Co czyni pokój Airbnb lub pokojem hotelowym świetnym, gdy podróżujesz po świecie
Jeśli lubisz podróżować przez dłuższy czas, być może znasz platformę udostępniania pokoi znaną jako Airbnb. Działają już od 15 lat i w zasadzie stworzyli ideę wspólnego, krótkoterminowego wynajmu.
Zaczynali skromnie, kiedy założyciele wpadli na pomysł wynajęcia dmuchanego materaca w ich bardzo drogim mieszkaniu w bardzo drogim miasteczku San Franscisco. Nazwa Airbnb to skrócona wersja „Air Bed & Breakfast”, która była pierwotną nazwą. Dzięki inwestycji początkowej o wartości 30 000 dolarów firma zdominowała rynek wynajmu i wygenerowała 8,4 miliarda dolarów w 2022 roku.
Od 2019 roku moja żona i ja podróżujemy po świecie w pełnym wymiarze godzin i od tego czasu mieszkamy w 37 krajach. Obliczyłam, że liczba pokoi Airbnb, w których się zatrzymaliśmy, sięga 130. Dodaj do tego podobną liczbę hoteli i hosteli na przestrzeni lat i całkiem dobrze wiemy, co wyróżnia pokój dobry, a co zły. Kiedy przed wyjazdem mieszkałem w Costa Mesa, wynająłem drugą sypialnię na Airbnb, więc znam rynek z obu stron jako gość i gospodarz.
Na całym świecie istnieje kilka różnych systemów oceny hoteli, a wiele sieci ma własne kryteria, ale zazwyczaj wahają się one od jednej do pięciu gwiazdek. Należy pamiętać, że istnieje różnica pomiędzy tym, czego szuka turysta, a tym, czego potrzebuje podróżny.
W przypadku krótkich pobytów trwających od kilku nocy do wielu tygodni niektórzy ludzie wymagają pełnego wyposażenia i usług, takich jak konsjerż, sprzątanie, obsługa pokoju, obsługa pokoju itp. Jednak podróżni tacy jak my (a jest ich tysiące na całym świecie) nie potrzebują dzwonków i gwizdki. Tak naprawdę potrzebujemy tylko najpotrzebniejszych rzeczy.
Poniżej znajduje się nasza lista, która jest bardzo osobista, ale wielu zastosowałoby podobny system oceny:
Dobra lokalizacja: Dla różnych ludzi oznacza to wiele rzeczy, ale w naszym przypadku oznacza to, że nie na ruchliwej ulicy, w pobliżu hałaśliwego klubu nocnego, ale blisko rzeczy, które lubimy, w tym restauracji i kawiarni. Ponieważ jesteśmy miłośnikami wody, wolimy coś blisko plaż, ale także jezior i rzek. Staramy się unikać miejsc na wzgórzach, na które trudno się wspiąć z zakupami, oraz pomieszczeń, które wymagają mozolnego wchodzenia na zbyt wiele pięter.
Dobra cena: Ponownie, bardzo względne, ale ponieważ nasze życie jest zawsze w drodze, cena naszego pokoju jest głównym czynnikiem. Zwykle zostajemy na „długoterminowo”, co pozwala na niższą cenę, a ponieważ unikamy kosmopolitycznych i drogich obszarów, zazwyczaj możemy przebywać w większości krajów za mniej niż 1000 dolarów miesięcznie. Airbnb pobiera opłatę za obsługę, a gospodarz pobiera opłatę za sprzątanie, która w wielu przypadkach może być nieuzasadniona, co psuje umowę.
Prywatna łazienka: Mieszkaliśmy we wspólnych łazienkach i są one w porządku na krótki okres, ale nie na dłuższe okresy. Ważnym czynnikiem jest to, ile osób korzysta z jednej kąpieli. W Europie jest wiele mieszkań, w których cztery pokoje mają wspólne dwie łazienki i zwykle wspólną kuchnię i salon. Prywatna łazienka kosztuje nieco więcej, ale zwykle jest dla nas tego warta. Poza tym prysznic z dobrym ciśnieniem i ciepłą wodą to zawsze przyjemność!
Kuchnia: Przez krótki okres, zaledwie kilka dni, możemy obejść się bez kuchni, o ile mamy lodówkę. Poza USA jedzenie jest znacznie tańsze, więc jeśli nie zostajemy gdzieś na dłużej, zwykle jemy kolację poza domem, ale lubię mieć rano dostępny jogurt lub owoc i miejsce do postawienia lekkiego jedzenia, a może miejsce żeby zachować resztki.
Dobre światło/oświetlenie: Nie ma nic gorszego niż ciemny pokój bez okien, ale mieliśmy kilka takich okien. Dobrze czuję się w świetle słonecznym i lubimy mieć dobre oświetlenie w pokoju, w tym, jeśli to możliwe, także boczne światła obok łóżka. W niektórych pokojach na suficie znajduje się pojedyncza lampa, która świeci jak w celi więziennej. To nie działa!
Dobre łóżko i poduszki: Różne pociągnięcia dla różnych ludzi, niektórzy lubią je miękkie, a inni twarde. Mieliśmy je wszystkie, ale muszą być czyste i nie zatęchłe.
Dobry internet: koniecznością!
Inne rozmaitości: Obejmują one haczyki do wieszania rzeczy, dobre bezpieczne drzwi, otwierane okna, klimatyzację (przez większość czasu), miejsce do przechowywania zapasów w łazience, dobre ręczniki i, miejmy nadzieję, balkon, kiedy tylko go znajdziemy.
Airbnb to tylko jedna platforma do wyszukiwania pokoi i jeśli zatrzymujemy się tylko na jedną lub dwie noce, lubimy Booking.com, ponieważ nie pobierają opłat za obsługę ani opłat za sprzątanie, a czasami oferują śniadanie.
Zatrzymaliśmy się także w wielu hostelach, które za granicą noszą różne nazwy, w tym w pensjonatach, a w Turcji znaleźliśmy świetne. Przebyły one długą drogę w stosunku do tego, czym były kilkadziesiąt lat temu i chociaż uważamy, że są przeznaczone dla turystów z pokolenia milenialsów, w hostelach spotkaliśmy wielu podróżnych w każdym wieku.
Tych z Was, którzy mają marzenie lub chcą „podróżować po świecie”, zachęcam do realizacji tego marzenia.
Opuściliśmy Orange County, kiedy miałem 64 lata, a moja żona 65, i wiedziałem, że jeśli nie zrobimy tego TERAZ, za jakiś czas będzie za późno. Zachęcam ludzi, aby zanurzyli palce w wodzie i podróżowali tak długo, jak się da, niezależnie od tego, czy będzie to od dwóch tygodni do wielu miesięcy. W naszym przypadku nie mieliśmy nieruchomości do sprzedania, nie mieliśmy starszych rodziców, o których musielibyśmy się martwić, ani dzieci ani zwierząt, które trzymałyby nas w domu. Poświęć wystarczająco dużo czasu na poznanie obszaru, ludzi i zwyczajów, a Twój świat się otworzy.
Jeśli masz pytania lub potrzebujesz wskazówek dotyczących któregoś z tych pomysłów, daj nam znać!
Norm Bour jest pisarzem od 20 lat i pisał dla Newport Beach Independent od 2013 r. do opuszczenia hrabstwa Orange w 2019 r., aby żyć w drodze. Niedawno napisał książkę „Nomadic Travel for All Ages” (dostępną na Amazon), która dokumentuje jego podróż od początku oraz dzieli się doświadczeniami i lekcjami życia w drodze. Nawet w wieku 69 lat on i jego żona Kat (70 lat) podróżują jak młodsze pokolenie i dzielą się swoimi doświadczeniami na swojej stronie internetowej i blogu na Facebooku o nazwie TravelYounger.com. Jest zapalonym motocyklistą i właśnie zakończył trzymiesięczną podróż po Bałkanach w Europie. Skontaktuj się z nim pod adresem [email protected] dla informacji.