Nauka i technika

Co jeśli hipotetyczna planeta numer dziewięć ma księżyce? : Alarm naukowy

  • 12 lutego, 2023
  • 5 min read
Co jeśli hipotetyczna planeta numer dziewięć ma księżyce?  : Alarm naukowy


W ostatnich latach dowody sugerują, że coś może czaić się na obrzeżach Układu Słonecznego – coś dużego i prawdopodobnie bardzo ciemnego.

Ta duża, ciemna rzecz została nazwana Dziewiątą Planetą, a jej obecność została wywnioskowana z niektórych szczególnie skupionych orbit wykrytych w małych obiektach w zewnętrznym Pasie Kuipera Układu Słonecznego. Niektórzy naukowcy uważają, że coś spowodowało zakłócenie grawitacyjne, które stworzyło te orbity.

Ich obliczenia sugerują, że cokolwiek to jest, obiekt ma masę od 5 do 10 razy większą od masy Ziemi.

Jednak zewnętrzny Układ Słoneczny jest bardzo daleko, a znajdujące się w nim obiekty są bardzo trudne do wykrycia. Dziewiąta Planeta, jeśli istnieje, powinna krążyć wokół Słońca w odległości od 400 do 800 razy większej niż odległość Ziemi od Słońca. Tak więc, chociaż naukowcy szukali Dziewiątej Planety, jak dotąd umyka ona wszystkim.

Jednym z możliwych powodów tego może być fakt, że Dziewiąta Planeta jest ciemnym obiektem; jak na przykład czarna dziura. Taka czarna dziura nie tylko nie emitowałaby żadnego światła, ale byłaby bardzo mała – praktycznie niemożliwa do wykrycia, nawet gdyby mogła odbijać światło.

Warto przeczytać!  Laboratorium badań genetycznych hrabstwa Sonoma, LeafWorks, otrzymuje 2,7 miliona dolarów z Kalifornii na badania nad konopiami indyjskimi

Ale astronom Man Ho Chan z The Education University of Hong Kong w Chinach uważa, że ​​mimo wszystko możemy go zlokalizować.

Schemat czarnej dziury o masie 5 mas Ziemi, z artykułu z 2019 roku spekulującego na temat natury Dziewiątej Planety. Czarna dziura o takiej masie miałaby średnicę około 9 centymetrów (5 cali). (Schultz i Unwin, arXiv, 2019)

Dymiący pistolet, opisuje w artykule przesłanym na serwer preprint arXiv i w prasie o godz Dziennik astrofizycznymoże być stadem księżyców towarzyszących tajemniczej części czegoś.

„W tym artykule pokazujemy, że prawdopodobieństwo przechwycenia dużych obiektów transneptunowych (TNO) przez Dziewiątą Planetę w celu utworzenia systemu satelitarnego w obszarze dysku rozproszonego (między wewnętrznym Obłokiem Oorta a Pasem Kuipera) jest duże” — pisze Chan w jego papier.

„Przyjmując wzorcowy model Dziewiątej Planety, pokazujemy, że efekt pływów może znacznie nagrzać satelity, co może zapewnić wystarczający strumień termiczny radiowy do obserwacji, nawet jeśli Planeta Dziewiąta jest ciemnym obiektem”.

Prawie każda planeta w Układzie Słonecznym ma co najmniej jeden księżyc. W rzeczywistości większość ma więcej niż jeden. Merkury i Wenus nie mają księżyca, a Ziemia jest jedyną planetą z jednym satelitą. Niektóre ciała nieplanetarne również mają księżyce. Jest oczywiście Pluton ze swoimi księżycami. Niektóre asteroidy mają nawet księżyce.

W środkowym i zewnętrznym Układzie Słonecznym księżyce są prawie wściekłe. Niektóre, jak ziemski Księżyc, mogły powstać z materiału pochodzącego z samego ciała macierzystego. W wielu innych przypadkach grawitacja planety chwytała przelatujące skały i zatrzymywała je jak dziwne, małe, zbierające kamienie gobliny.

Warto przeczytać!  Wrodzone komórki T noworodków reagują we wczesnych stadiach infekcji

Tam, gdzie przewiduje się, że Dziewiąta Planeta będzie, jak się okazuje, powinna być dojrzała do zbierania księżyca: region między wypełnionym skałami Pasem Kuipera a wypełnionym skałami Obłokiem Oorta. Ten region, znany jako dysk rozproszony, powinien być wypełniony obiektami transneptunowymi; zasadniczo skały, które mają orbitę w większej średniej odległości niż Neptun.

Chan obliczył prawdopodobieństwo, że domniemana planeta mogła odebrać jakieś satelity i stwierdził, że byłoby to bardziej osobliwe, gdyby tak nie było. Według jego obliczeń obiekt o masie Dziewiątej Planety powinien przechwycić średnio 20 obiektów transneptunowych o średnicy co najmniej 140 kilometrów.

Same te kawałki lodowej skały nie byłyby wykrywalne, ale oddziaływanie grawitacyjne z bardziej masywnym ciałem mogłoby to zmienić, gdyby księżyc był wystarczająco duży; powiedzmy, większy niż 100 kilometrów średnicy.

Satelity przechwycone przez planetę mają zwykle nieregularne, eliptyczne orbity. Oznacza to, że naprężenia grawitacyjne wywierane na Księżyc zmieniają się, gdy zbliża się on i oddala od planety, rozciągając go tam, gdzie przyciąganie grawitacyjne jest najsilniejsze.

Te stale zmieniające się naprężenia ogrzewają księżyc od wewnątrz. A ciepło jest rozpraszane w postaci promieniowania cieplnego. Powinno to być wykrywalne jako sygnał radiowy; i jest to coś, czego możemy teraz szukać, mówi Chan.

Warto przeczytać!  Naukowcy czynią postępy w dekodowaniu genetyki bezsenności

„Jeśli P9 jest ciemnym obiektem i ma system satelitarny, nasza propozycja może teraz bezpośrednio obserwować potencjalne sygnały termiczne emitowane przez satelity” – pisze.

„Dlatego byłaby to szybka i skuteczna metoda potwierdzenia hipotezy Dziewiątej Planety i sprawdzenia, czy Planeta Dziewiąta jest ciemnym obiektem, czy nie”.

Cóż, jest tak dobra, jak każda inna rzecz do spróbowania.

Gazeta jest w prasie Dziennik astrofizycznyi jest dostępny na stronie arXiv.


Źródło