Nauka i technika

Co jest w genach: grupa zadaniowa ds. wyceny wartości genetycznych ma nadzieję, że producenci i hodowcy będą w stanie pozyskać wartość poprzez marketing danych genetycznych

  • 10 listopada, 2023
  • 9 min read
Co jest w genach: grupa zadaniowa ds. wyceny wartości genetycznych ma nadzieję, że producenci i hodowcy będą w stanie pozyskać wartość poprzez marketing danych genetycznych


Heather Hamilton-Maude
obraz-13

Zróżnicowana grupa hodowców bydła zebrała się w zeszłym tygodniu, aby omówić sposoby, w jakie producenci bydła mogą wykorzystać informacje genetyczne w celu wprowadzenia na rynek cieląt pastewnych.

Tom Brink, dyrektor generalny Red Angus Association of America i doktor Ken Odde, były Uniwersytet Stanowy w Kansas, to dwaj przewodnicy stojący za grupą zadaniową ds. wyceny wartości genetycznych.

„Ludzie chcą uwzględniać informacje genetyczne w procesie ustalania cen bydła paszowego, a my nie robimy tego regularnie” – powiedział Brink.



Brink powiedział, że genetyka może pomóc przewidzieć tempo przyrostów, efektywność wykorzystania paszy, wyniki tuszy i nie tylko. Chociaż wiele czynników wpływa na te cechy, wierzy, że genetyka może odpowiadać za około 30 procent wyniku.

„Cechy, które wpływają na wydajność i tuszę, są w dużym stopniu dziedziczne” – stwierdził.



Brink powiedział, że często ktoś kupuje cielęta na paszę, zakłada „przeciętną wydajność”, ale chciałby, aby hodowcy mieli bardziej przewidywalne informacje na temat bydła, które rozważają.

„Masz masę bydła, porę roku, koszt kukurydzy, koszt racji żywnościowych. W ten sposób składasz ofertę. Problem w tym, że niektóre bydło radzi sobie dużo lepiej, inne są blisko średniej, a inne poniżej średniej. Bez dodatkowych informacji staje się to podejściem typu towarowego” – stwierdził.

Analityk branży wołowej John Nalivka ze Sterling Marketing z siedzibą w Oregonie również należy do grupy zadaniowej.

„Stowarzyszenie Angus i Certified Angus Beef skłoniły branżę do ustalania cen, aby spróbować docenić genetykę. Przejdźmy więc do przodu od tego punktu. To dobry moment, aby to zrobić” – stwierdził.

Odde wierzy również, że udostępnianie kupującym informacji genetycznych może pomóc producentowi uzyskać nieco większą wartość.

„Jeśli naprawdę się nad tym zastanowić, poczyniliśmy duże postępy w branży materiału siewnego, co osiągnięto głównie dzięki EPD, a ostatecznie EPD o wzmocnionym genomie. Mówimy o rozszerzeniu tego na rynek cieląt pastewnych” – powiedział Odde.

W rzeczywistości na swoim wiejskim ranczu w Mobridge w Południowej Dakocie Odde i jego syn wykorzystują informacje genetyczne, aby sprzedawać swoje cielęta po Charolaise od samic Sim-Angus.

Warto przeczytać!  Eksperci zaniepokojeni technologią, która identyfikuje ludzkie DNA unoszące się w powietrzu

Niedawno sprzedali 48 cieląt, wszystkie woły, ponieważ użyto nasienia seksowanego. „Promowaliśmy cielęta, mówiąc kupującym, że trzech reproduktorów cieląt mieści się w górnej 1/3 rasy pod względem niektórych cech. To skromna promocja, ale stanowi próbę rozpoczęcia rozmowy o genetyce, gdy je sprzedajemy” – powiedział.

Nie wie, czy te dodatkowe informacje wpłynęły na oferty dotyczące cieląt, ale był „bardzo zadowolony z ceny, jaką otrzymaliśmy za cielęta” – powiedział Odde.

„Nie wiem, czy to coś zmieniło, ale jak wiele innych rzeczy, może to zająć trochę czasu. Potrzebna byłaby edukacja i ludzie, aby uwierzyli, że może to coś zmienić” – powiedział.

Próba uchwycenia większej wartości dzięki informacjom o wartości genetycznej może być czymś tak prostym, jak udostępnienie informacji EPD o ojcu cieląt właścicielowi aukcji lub bardziej skomplikowanym, jak przeprowadzenie testów na bydle komercyjnym.

Nalivka sugeruje, że farmerzy mogliby posunąć się nawet do testowania DNA krów i cieląt w celu uzyskania informacji genomicznych na temat ich potencjału żywieniowego i klasyfikacji.

Uważa, że ​​te informacje będą przydatne dla pakowaczy.

Ponadto powiedział, że technologiczny aspekt gromadzenia informacji genetycznych może dać młodszym członkom operacji szansę na uczestnictwo i zwiększenie wartości bydła dostępnego na ranczu.

Odde porównuje tę koncepcję do postępu w zakresie protokołów szczepień cieląt przed odsadzeniem. „Z biegiem czasu ludzie zaczynają zadawać pytania i prowadzić rozmowy, a wkrótce – dokonaliśmy zmiany” – powiedział.

Jeżeli informacja genetyczna dotycząca cieląt karmionych zacznie wpływać na rynek, czy hodowcy dostarczający te informacje otrzymają za to wynagrodzenie?

„Na początku nigdy tak naprawdę nie wiadomo” – powiedział.

„To będzie praca w toku. Od wielu hodowców bydła dowiemy się, co chcieliby zobaczyć w programie. To wciąż dość otwarta księga – tak zamierzamy to zrobić” – powiedział.

Odde powiedział, że nawet jeśli branża zacznie dostarczać kupującym więcej informacji genetycznych, prawdopodobnie nie będzie to miało wpływu na sposób sprzedaży bydła – czy to poprzez aukcję bydła, sprzedaż wideo czy inne metody sprzedaży. Wszelkie informacje zebrane od producenta mogą udostępniać marketer aukcyjny lub zajmujący się sprzedażą wideo.

Warto przeczytać!  LIDERÓW DOTYCZĄCYCH RAKA JAJNIKA ZACHĘCAMY DO BADANIA GENETYCZNEGO U OSÓB Z ZWIĘKSZONEGO RYZYKA ORAZ ROZWAŻENIA PROFILAKTYCZNEJ CHIRURGII U WSZYSTKICH KOBIET

Powiedział, że północne równiny „są tutaj oczywiście bardzo ważne” i „słyną z wysokiej jakości bydła”, ale nadal wierzy, że informacje genetyczne mogą być przydatne.

Sam Hands, Triangle H, zajmująca się karmieniem, hodowlą i hodowlą krów, karmi i hoduje głównie bydło czarne. Jego stado krów składa się średnio z około 75–80% rasy Angus, a resztę stanowi simental. Większość krów jest mieszańcami.

Zwraca uwagę, że rasa Angus z powodzeniem wprowadziła na rynek certyfikowaną wołowinę Angus, a znaczny procent bydła, które hoduje, a także tego, którym karmi, kwalifikuje się do premii CAB.

Hands, który hoduje prawie 1000 krów matek i karmi około 10 000 sztuk bydła rocznie – niektóre na zamówienie, inne na własność – powiedział, że współpracuje z „jednymi z najlepszych producentów materiału siewnego” i „fantastycznymi producentami cieląt, którzy pracują nad poprawą swojej kondycji”.

Ostatnio bydło, które karmi, często zyskuje premie wyższe niż CAB. Prawie 40 procent bydła, którym karmi, ma obecnie najwyższą jakość.

Dlaczego ważne jest promowanie bydła w oparciu o jego zalety genetyczne?
„Rasa Angus już przez to przeszła. W pewnym sensie można powiedzieć, że my (inne rasy) doganiamy rasę Angus” – powiedział. „Uważam, że ważne jest, aby całe bydło było reprezentowane w możliwie jednakowy sposób, niezależnie od koloru skóry” – powiedział. „Moje zrozumienie i przewidywanie w związku z tymi wysiłkami jest następujące: w jaki sposób możemy opracować system siatki lub jakieś środki oceny tego bydła, aby producenci, którzy radzą sobie powyżej średniej w zakresie swojego potencjału genetycznego, hodowli zwierząt, zarządzania, programu zdrowotnego i nie tylko, mogli ustaw swoje bydło w taki sposób, aby otrzymywało premie, na jakie zasługuje” – powiedział.

„Jak odpowiednio nagradzać wszystkich po drodze – aby było to dla nich zrównoważone, ale także na dłuższą metę chcemy zadowolić tego klienta, niezależnie od tego, czy kupuje w sklepie detalicznym, czy na poziomie restauracji” – powiedział.

Warto przeczytać!  Podział genetyczny anakondy zielonej Amazonii w lesie deszczowym

Czy pakowacze zapłacą więcej za jakość? Na tym polega nadzieja – stwierdziła Naliwka.

„Jeśli damy hodowcy cieląt możliwość bardziej znaczącej wyceny swojego bydła, tak aby otrzymywał wynagrodzenie za tę wartość, każdy będzie mógł mieć udział w wartości tego bydła” – powiedział.

Czy Hands może wizualnie wybrać bydło, które będzie dobrze radzić sobie w paszociągu i poręczy?

„Byliśmy w pewnym sensie błogosławieni i rozpieszczani bazą klientów, z którymi współpracujemy. Prosimy producentów o dostarczenie informacji na temat pochodzenia, programów zdrowotnych, odżywiania i nie tylko” – powiedział.

Czy koncepcja ta stworzy konkurencję na rynku? „Konkurencja sprawia, że ​​wszyscy są lepsi, więc myślę, że to bardzo zdrowe” – powiedział.

Hands uważa, że ​​branża musi rozważyć, w jaki sposób zaspokoić potrzeby konsumenta pragnącego steku średniej wielkości. „Niektóre steki z ribeye są za duże. Nie zapłacą nam więcej za mniejszą produkcję. Jak możemy rozwiać obawy konsumentów, pomagając ich portfelowi i zapewniając mniejsze, grube, soczyste kawałki o wysokiej jakości?”

Eric Nelson z Moville w stanie Iowa, który hoduje i karmi różnorodne rodzaje bydła, wierzy, że istnieje bydło każdego koloru, które będzie karmione wydajnie i zapewni konsumentowi smaczne doznania żywieniowe.

Zastanawia się, jakimi informacjami mogą się dzielić producenci i dostawcy i czy otrzymają za to rekompensatę finansową.

„Jako dostawca, jeśli miałbym zapłacić więcej za te informacje, chciałbym od firmy pakującej obiecać, że w przyszłości otrzymam zapłatę” – powiedział.

„Nie będziemy wiedzieć, jakie są dane, dopóki ich nie przedstawią, ale teoretycznie, jeśli będę wiedział, że mogę kupić bydło o wysokiej wydajności, będę zainteresowany” – powiedział.

Nelson uważa również, że niezwykle istotne jest uwzględnienie smakowitości produktu końcowego.

W końcu producent musi przynosić zyski.

„Bydło musi pasować do rancza, ale potomstwo musi pasować do rynku” – stwierdziła Nalivka.

„Kiedy połączysz te dwie części i zaczną działać, korzyści mogą być niewiarygodne”.

Nelson zgadza się.

„Jedynym sposobem na rywalizację jest bycie naprawdę dobrym” – powiedział Nelson.

Heather Hamilton-Maude | dla Tri-State Livestock News
obraz-13




Źródło