Świat

Co kryje się za strategiczną neutralnością Indii wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę

  • 29 marca, 2023
  • 8 min read
Co kryje się za strategiczną neutralnością Indii wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę


Kraje w Afryce, Azji i na Bliskim Wschodzie unikały opowiedzenia się po którejkolwiek ze stron w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ale wielkość i potęga Indii sprawiają, że są to najbardziej wpływowe państwo, które po roku wojny pozostało neutralne.

Drugi co do wielkości kraj na świecie i szósta co do wielkości gospodarka będzie nadal utrzymywać więzi zarówno z Rosją, jak i Zachodem, zachowując postawę „strategicznej ambiwalencji”, twierdzą eksperci, opierając się naciskom USA, by bezpośrednio przeciwstawić się Moskwie, jednocześnie wzywając do „pokoju” i współpracy na czym polega „wspólna płaszczyzna”.

Indyjscy urzędnicy powtórzyli to na tegorocznym spotkaniu Grupy 20 ministrów spraw zagranicznych w New Delhi, które zakończyło się na początku tego miesiąca.

„G20 ma zdolność budowania konsensusu i osiągania konkretnych rezultatów. Nie powinniśmy pozwolić, aby problemy, których nie możemy wspólnie rozwiązać, stanęły na drodze tym, które możemy rozwiązać” – powiedział premier Narendra Modi w przesłaniu wideo na spotkaniu. „Gdy spotkacie się w krainie Gandhiego i Buddy, modlę się, abyście czerpali inspirację z etosu cywilizacyjnego Indii – skupienia się nie na tym, co nas dzieli, ale na tym, co nas łączy”.

Później minister spraw zagranicznych Indii Subrahmanyam Jaishankar nawiązał do podziałów w czasie wojny.

„Były problemy i myślę, że te kwestie, powiedziałbym bardzo szczerze, dotyczyły konfliktu na Ukrainie, co do którego były rozbieżności” – powiedział Jaishankar.

Zachodni przywódcy byli rozczarowani niechęcią Indii do potępienia rosyjskiej agresji, ale wiedzą, że zależność Indii od rosyjskiej energii i broni w połączeniu z przeszłymi problemami z USA przedstawia krajowi kuszącą opcję neutralności, powiedział Sahar Khan, pracownik naukowy w Departament Obrony i Polityki Zagranicznej libertariańskiego Instytutu Cato.

Jednocześnie Indie pracują nad dywersyfikacją zaopatrzenia wojskowego, które jest jednym z głównych powiązań z Rosją, i wysyłają pomoc humanitarną do Kijowa.

Rick Russow, starszy doradca i przewodniczący studiów nad polityką amerykańsko-indyjską w think tanku Centre for Strategic and International Studies, powiedział, że Indie są jednym z niewielu krajów w czasie wojny na Ukrainie, które są w stanie „odebrać telefon” i rozmawiać z przywódcami zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Rosji tego samego dnia”.

Warto przeczytać!  Rosja po raz piąty przedłuża areszt Evana Gerszkowicza

Co Indie powiedziały o zachowaniu neutralności

Indie sprawują obecnie rotacyjną prezydencję w grupie G20, w związku z czym co roku organizują wydarzenia z niektórymi kluczowymi narodami z całego świata, podczas których koncentrują się one na kwestiach gospodarczych i stosunkach międzynarodowych, kładąc nacisk na współpracę.

Zachodni urzędnicy szukali w Indiach wyraźnego potępienia prezydenta Rosji Władimira Putina za pośrednictwem tej globalnej platformy, ale spotkali się z rozczarowaniem.

Indie od dawna sygnalizują swoją ambiwalencję – potępiając walki, ale na przykład odmawiając udziału w rezolucjach ONZ przeciwko Rosji.

Jaishankar powiedział w październiku, że „bardzo wyraźnie sprzeciwialiśmy się konfliktowi na Ukrainie. Uważamy, że ten konflikt nie służy niczyim interesom. Ani uczestnikom, ani nawet społeczności międzynarodowej”.

Na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych grupy G20 w tym miesiącu przesłanie premiera Modiego wyrażało również nacisk jego rządu na podkreślanie kwestii wewnętrznych – i najważniejszych priorytetów Indii – dotyczących Globalnego Południa, kategorii krajów w Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej o podobnych cechy społeczno-ekonomiczne.

Wielodniowe spotkanie obejmowało między innymi sesje poświęcone bezpieczeństwu żywnościowemu, współpracy na rzecz rozwoju i terroryzmowi.

Ale temat Ukrainy był nieunikniony. Rosja i Chiny były jedynymi państwami, które odmówiły potępienia wojny, a Indie podtrzymały wezwanie do pokojowego rozwiązania bez wspierania konkretnego kraju.

Jeszcze zanim Indie zostały wybrane na gospodarza G20, pozycjonowały się jako bezstronna strona wojny.

We wrześniu rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Arindam Bagchi powiedział, że Indie popierają integralność terytorialną zarówno Ukrainy, jak i Rosji.

„Indie wielokrotnie podkreślały natychmiastowe zaprzestanie działań wojennych i potrzebę rozwiązania trwającego konfliktu na drodze dialogu i dyplomacji. Stanowisko Indii było również jasne i konsekwentne w zakresie poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej zainteresowanych krajów” – powiedział Bagchi. Następnie.

Warto przeczytać!  Mike Pompeo krytykuje prezydenta Chin Xi Jinpinga za rozprzestrzenianie się COVID

Odkąd rozpoczął się atak Rosji na Ukrainę, Stany Zjednoczone wywierają presję na Indie, aby zajęły stanowisko, a prezydent Joe Biden przyznał na początku konfliktu, że stanowisko Indii w sprawie przyłączenia się do wysiłków antyrosyjskich jest „chwiejne”. A w maju Biden zdawał się odnosić do rozłamu w sprawie Ukrainy podczas spotkania z Modim i innymi, kiedy powiedział: „To coś więcej niż kwestia europejska. To sprawa globalna”.

Pomimo tego braku porozumienia Stany Zjednoczone i Indie nadal utrzymują solidne partnerstwo w sprawach handlu, technologii, bezpieczeństwa i edukacji.

Dlaczego Indie oparły się na Rosji

Chociaż Indie wydają się być bezstronne w konflikcie ukraińsko-rosyjskim, zwłaszcza jeśli chodzi o niechęć do potępienia Putina, działają w oparciu o historię polegania na Rosji i wcześniejszego spychania Zachodu na boczny tor, twierdzi Harsh Pant, wiceprezes ds. Observer Research Foundation, indyjski think tank.

W 1998 roku, w odpowiedzi na serię testów broni jądrowej, które Indie przeprowadziły w pobliżu sąsiedniego Pakistanu, kraje, w tym Stany Zjednoczone, nałożyły sankcje, uniemożliwiając Indiom handel najnowocześniejszymi technologiami lub, zdaniem indyjskich urzędników, obronę przed Pakistanem… z którym istnieje historia konfliktów wyznaniowych.

Zamiast tego w tamtym czasie Indie otrzymały defensywne wsparcie ze strony postzimnowojennej Rosji, opartej na stosunkach sięgających czasów Związku Radzieckiego.

Pant powiedział, że znaczna część indyjskiej broni jest od lat produkowana przez Rosjan, którzy również dostarczają Indiom energię.

„Jeśli spojrzymy na duże indyjskie platformy, takie jak lotniskowce, atomowe okręty podwodne, wszystkie one są sowieckiego rocznika, ponieważ Związek Radziecki był skłonny dzielić się technologią z Indiami” – powiedział.

Eksperci twierdzą, że Rosja pozostaje głównym dostawcą broni do Indii, a rosyjski sprzęt nadal stanowi dużą część sił indyjskich sił zbrojnych. Zależność Indii od rosyjskich materiałów obronnych była kluczowa dla kraju w związku z przedłużającym się sporem granicznym z Chinami.

Warto przeczytać!  Święty Jan Paweł II oskarżony o ochronę pedofilów, podsycając debatę na temat „szybkiej ścieżki” papieża do świętości

Malejąca zależność Indii od Rosji

Ale ostatnio Indie próbowały zdywersyfikować swoje dostawy broni i rozwinąć własny przemysł obronny, co spowodowało spadek rosyjskich dostaw broni do Indii.

Pant powiedział, że Indie wcześniej nabywały około 80% swojej broni od Rosji. Liczba ta spadła do około 55%.

„To dość poważny spadek udziału rosyjskiego sprzętu, ponieważ jest on dywersyfikowany na Zachód” – powiedział Pant, zauważając, że Indie zaczęły kupować broń obronną od USA i Australii, dwóch innych krajów w tak zwanym „Quadzie”. obejmuje to również Japonię.

Doprowadziło to do pewnego dystansu w stosunkach Indii i Rosji. Takie relacje „tak naprawdę nie zmieniają się z dnia na dzień” – powiedział Pant. Raczej wiele czynników może sumować się do poważnych zmian.

„Indie i Rosja stopniowo oddalają się od siebie i uważam, że należy to podkreślić: z wojną na Ukrainie lub bez niej stosunki indyjsko-rosyjskie zmierzają w negatywnym kierunku” – powiedział Pant.

Kraj unowocześnia swój przemysł obronny, czyniąc go mniej wymagającym siły roboczej, a bardziej wymagającym technologii. Na tle napięć chińsko-indyjskich pozycja Rosji jako wschodzącego partnera Chin również utrudnia Rosji utrzymanie partnerstwa z Indiami.

„Chiny już zagrażają Indiom z wielu stron. Jeśli Rosja również przyłączy się do tego modu, to myślę, że jest problem. Indie będą miały duży problem, biorąc pod uwagę ich stosunki obronne, środowisko bezpieczeństwa i niedopasowanie między zdolności militarne Indian i Chin” – powiedział Pant.

Russow z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych powiedział również, że chociaż Indie są zdecydowanie bardziej związane z Rosją, kraj ten wierzy, że jego przyszłość leży bliżej mocarstw zachodnich.

„W Indiach wszystko idzie dobrze” — powiedział Khan z Cato Institute. „Otrzymują krytykę, ale są w porządku”.


Źródło