Świat

Co liderzy biznesu mówią o atakach na Morzu Czerwonym

  • 5 lutego, 2024
  • 5 min read
Co liderzy biznesu mówią o atakach na Morzu Czerwonym


Niedawne ataki na statki handlowe na Morzu Czerwonym przeprowadzone przez wspieraną przez Iran milicję Houthi zmusiły przedsiębiorstwa do płacenia wyższych stawek ubezpieczenia lub przekierowywania towarów po Afryce, zwiększając koszty i opóźnienia, które mogą obniżyć marże zysku przedsiębiorstw i ostatecznie zwiększyć ceny dla konsumentów.

Wielu dyrektorów, których firmy wysyłają towary przez Morze Czerwone i Kanał Sueski, stwierdziło, że dotychczasowy wpływ był ograniczony, częściowo ze względu na wnioski, jakie wyciągnęli z poważniejszych zakłóceń w łańcuchu dostaw na całym świecie podczas najgorszej pandemii Covid.

„Idąc dalej, zakłócenia dotkną firmy” – powiedział David Simchi-Levi, profesor w Massachusetts Institute of Technology. „Dziś jest to Morze Czerwone, jutro będzie coś innego”.

Ataki na Morzu Czerwonym, które obsługuje około 12 procent światowego handlu, zmusiły firmy do podjęcia trudnych decyzji. Przeprawa przez Morze Czerwone oznaczałaby ryzyko ataku powietrznego i zapłacenie większego ubezpieczenia. Unikanie tej trasy powoduje kosztowne opóźnienia.

Według firmy analitycznej Xeneta ceny frachtu morskiego wzrosły od połowy grudnia, ponad trzykrotnie na trasie Azja–Europa i ponad dwukrotnie między Azją a wschodnim wybrzeżem Stanów Zjednoczonych.

Na razie analitycy spodziewają się, że wpływ tej decyzji na konsumentów będzie ograniczony. Analitycy Goldman Sachs zauważyli, że wysyłka stanowi niewielką część całkowitego kosztu produktu. Szacują, że zakłócenia dodadzą w tym roku zaledwie jedną dziesiątą punktu procentowego do globalnej stopy inflacji.

Warto przeczytać!  Lai mówi, że „eliminacja” Tajwanu jest wielką sprawą narodową Chin Wiadomości polityczne

Jest to jednak niepokojące dla analityków i inwestorów, którzy zadali pytania kierownictwu spółek dotyczące wyników rozmów telefonicznych w sprawie wyników. Oto, co mówią liderzy biznesu.

Morze Czerwone jest szczególnie ważnym szlakiem dla firm przewożących towary z Azji do Europy. Wysyłka tych towarów jest teraz droższa, a ich dotarcie zajmuje więcej czasu.

Może to również wpłynąć na produkcję w regionie. Zakłócenia spowodowały, że Tesla i Volvo zawiesiły produkcję w Europie. Producenci samochodów polegają na produkcji just-in-time, w ramach której części docierają na linię montażową na krótko przed tym, jak są potrzebne, co pozostawia niewiele miejsca na opóźnienia w dostawach.

Doktor Martens

– powiedział dyrektor naczelny brytyjskiego szewca Kenny Wilson że napotkał poważne opóźnienia w Europie, ale nie odczuł prawie żadnego wpływu w Azji ani w Stanach Zjednoczonych. Według S&P Global firmy w Wielkiej Brytanii najbardziej ucierpiały w styczniu z powodu opóźnień w dostawach.

„Wiąże się to oczywiście z kosztami” – powiedział analitykom Wilson podczas rozmowy telefonicznej dotyczącej wyników finansowych 24 stycznia. „I myślę, że tak naprawdę chodzi bardziej o to, jaki wpływ będzie to miało na przyszły rok, jeśli taka sytuacja będzie kontynuowana”.

Warto przeczytać!  Kijów krytykuje rosyjską propozycję przedłużenia umowy zbożowej o 60 dni | Wiadomości z wojny rosyjsko-ukraińskiej

Bang & Olufsen

Nikolaj Wendelboe, dyrektor finansowy duńskiej firmy produkującej sprzęt audio, powiedział analitykom podczas rozmowy telefonicznej 10 stycznia, że ​​firma przenosi część transportu na transport lotniczy lub kolejowy.

„Nastąpi niewielki wzrost kosztów i dłuższe terminy realizacji, ale to nic w porównaniu z tym, co widzieliśmy podczas kryzysu związanego z Covid-19, a przynajmniej nie z tym, co widzimy w tym momencie” – powiedział Wendelboe.

Logitech

Chuck Boynton, dyrektor finansowy firmy Logitech, szwajcarskiego producenta klawiatur komputerowych, myszy i innych akcesoriów, powiedział, że firma będzie wysyłać więcej swoich produktów wytwarzanych w Azji drogą lotniczą, a nie morską. Chociaż jest to droższe i może pochłonąć zyski, jest lepsze niż brak zapasów, powiedział.

„Zjemy pewną marżę, aby zadbać o satysfakcję klientów” – powiedział analitykom Boynton 23 stycznia.

Towary importowane do Stanów Zjednoczonych nie są w tak dużym stopniu uzależnione od przeprawy przez Morze Czerwone. Mimo to amerykańskie firmy i konsumenci podlegają ogólnemu wzrostowi stawek za przesyłki globalne.

Nie wszystkie branże są dotknięte w równym stopniu. Analitycy z Bank of America stwierdzili, że szczególnie narażeni są detaliści, a firmy takie jak Target i Dollar Tree są narażone na większe ryzyko utraty zysków niż ich główni konkurenci, ponieważ pozyskują więcej produktów z Azji. Sprzedawcy detaliczni nie opublikowali jeszcze swoich kwartalnych zysków, ale inne firmy zorientowane na konsumentów omawiały wpływ tej sytuacji na ich wyniki finansowe.

Warto przeczytać!  Nancy Pelosi naprawdę nie pomaga.

AMAZONKA

Brian T. Olsavsky, dyrektor finansowy Amazona, powiedział, że zakłócenia nie miały jeszcze „istotnego wpływu” na prognozę zysków giganta handlu elektronicznego w bieżącym kwartale.

„Jesteśmy pod tym względem czujni i tam, gdzie jest to konieczne, będziemy pracować nad podjęciem kroków, aby mieć pewność, że nie wpłynie to na satysfakcję klienta” – powiedział.

1-800-Kwiaty

Bill Shea, dyrektor finansowy 1-800-Flowers, powiedział, że firma nie zacznie odczuwać skutków, jeśli zakłócenia nie będą trwały aż do lata.

„Większą niewiadomą jest to, jak długo utrzymają się problemy na Morzu Czerwonym i czy będzie to miało wpływ na przyszłe negocjacje i przyszłoroczny sezon wakacyjny” – powiedział w czwartek analitykom Shea.

Ethana Allena

Farooq Kathwari, dyrektor naczelny Ethan Allen Interiors, powiedział analitykom, że producent mebli nie jest tak narażony na zawirowania jak inni, ponieważ większość jego produktów wytwarzana jest w Ameryce Północnej.

„Ale gdybyśmy większość naszych produktów sprowadzali z morza, byłby to problem” – powiedział 24 stycznia podczas rozmowy telefonicznej dotyczącej wyników finansowych.


Źródło