Co najmniej 12 osób, w tym dzieci, zginęło na Wzgórzach Golan, a Izrael obwinia Hezbollah o atak rakietowy
W ataku rakietowym, do którego doszło w sobotę na boisku piłkarskim na kontrolowanych przez Izrael Wzgórzach Golan, zginęło co najmniej 12 dzieci i nastolatków, a kilka innych zostało rannych. Taką samą decyzję podjęto kilka godzin po tym, jak w izraelskim ataku lotniczym na południowy Liban zginęło trzech członków bojowego ugrupowania Hezbollah.
Atak, będący najkrwawszym atakiem na cywilów izraelskich od czasu wybuchu walk między dwoma wrogami 7 października, wywołał obawy o szerszy pożar w regionie.
Główny rzecznik Hezbollahu Mohammed Afif powiedział agencji Associated Press, że grupa „kategorycznie zaprzecza przeprowadzeniu ataku na Majdal Szams”. Niezwykłe jest, aby Hezbollah zaprzeczał atakowi.
Jednakże, w sobotni wieczór, przedstawiciel władz USA powiedział CBS News, że „nie ma wątpliwości, że to był Hezbollah”.
A rzecznik prasowy izraelskiej armii, kontradmirał Daniel Hagari powiedział także dziennikarzom, że „Hezbollah kłamie”.
Później, z miejsca ataku, Hagari powiedział, że „rakieta wystrzelona przez Hezbollah była irańską rakietą Falaq-1, niosącą 50-kilogramową głowicę bojową. Jest to model, który jest wyłączną własnością Hezbollahu i dziś wieczorem spowodował śmierć 12 młodych chłopców i dziewcząt”.
Hagari powiedział wcześniej, że rannych zostało około 20 osób.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu ostrzegł, że Hezbollah „zapłaci wysoką cenę za ten atak, której do tej pory nie zapłacił”.
Ciąć jego prawie tygodniowa podróż do USA Krótko mówiąc, Netanjahu opuścił Waszyngton w sobotę wieczorem i udał się do Izraela, powiedział izraelski urzędnik w wywiadzie dla CBS News.
A wczesnym rankiem w niedzielę Siły Obronne Izraela poinformowały, że w nocy Izraelskie Siły Powietrzne odpowiedziały nalotami na szereg celów Hezbollahu zarówno głęboko na terytorium Libanu, jak i w południowym Libanie, w tym na składy broni i infrastrukturę terrorystyczną. IDF opublikowało nagranie lotnicze nalotów.
Sobota była dniem „prawie totalnej wojny” między Izraelem a Hezbollahem po ataku rakietowym, w którym zginęły dzieci w Majdal Szams w północnym Izraelu, co potwierdził urzędnik USA w rozmowie z CBS News. Urzędnicy powiedzieli, że atak był „scenariuszem koszmaru”, którego obawiali się urzędnicy administracji Bidena — a masowe ofiary wymusiłyby silniejszą odpowiedź Izraela niż zwykłe odwetowe.
Urzędnicy Białego Domu kontaktowali się telefonicznie, aby złagodzić napięcie i powstrzymać skutki konfliktu.
„Potępiamy ten okropny atak, który według doniesień zabił wielu nastolatków i dzieci grających w piłkę nożną w sobotni wieczór w wiosce Majdal Shams w północnym Izraelu” — powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego. „…Izrael nadal stoi w obliczu poważnych zagrożeń dla swojego bezpieczeństwa, jak świat zobaczył dzisiaj, a Stany Zjednoczone będą nadal wspierać wysiłki mające na celu zakończenie tych strasznych ataków wzdłuż Błękitnej Linii, co musi być najwyższym priorytetem. Nasze poparcie dla bezpieczeństwa Izraela jest żelazne i niezachwiane przeciwko wszystkim wspieranym przez Iran grupom terrorystycznym, w tym libańskiemu Hezbollahowi”.
Izraelskie wojsko poinformowało w oświadczeniu z soboty, że według posiadanych przez nie informacji wywiadowczych „wystrzelenie rakiety w kierunku Majdal Szams zostało przeprowadzone przez terrorystyczną organizację Hezbollah”.
Izraelskie wojsko poinformowało, że zidentyfikowano jeden pocisk przelatujący z Libanu w kierunku tego obszaru. Kanał 12 wyemitował materiał filmowy przedstawiający dużą eksplozję w jednej z dolin miasta.
Atak na boisko piłkarskie, tuż przed zachodem słońca, nastąpił po wcześniejszych aktach przemocy transgranicznej w sobotę, kiedy Hezbollah poinformował, że trzech jego bojowników zostało zabitych, nie podając jednak, gdzie. Izraelskie wojsko poinformowało, że jego siły powietrzne zaatakowały skład broni Hezbollahu w przygranicznej wiosce Kfar Kila, dodając, że bojownicy byli w środku w tym czasie.
„Nie ma wątpliwości, że Hezbollah przekroczył tutaj wszystkie czerwone linie i odpowiedź to odzwierciedli” – powiedział izraelski minister spraw zagranicznych Israel Katz w wywiadzie dla izraelskiego kanału Channel 12. „Zbliżamy się do momentu, w którym staniemy w obliczu wojny totalnej”.
„To były dzieciaki na boisku piłkarskim” – powiedział Beni Ben Muvchar, szef lokalnej rady, izraelskiemu kanałowi Channel 12. „Dziś przekroczona została czerwona linia” – powiedział, wzywając izraelskich przywódców do rozpoczęcia atakowania najwyższych dowódców Hezbollahu.
Hezbollah powiedział, że jego bojownicy przeprowadzili 10 różnych ataków przy użyciu rakiet i dronów wybuchowych na izraelskie posterunki wojskowe, z których ostatni był skierowany na dowództwo armii Brygady Haramoun w Maaleh Golani za pomocą rakiet Katiusza. W oddzielnym oświadczeniu Hezbollah powiedział, że uderzył w ten sam posterunek wojskowy rakietą krótkiego zasięgu Falaq. Powiedział, że ataki były odpowiedzią na izraelskie naloty na wioski w południowym Libanie.
Izrael przejął Wzgórza Golan od Syrii podczas wojny bliskowschodniej w 1967 roku, a następnie zaanektował je w 1981 roku.
Izrael i Hezbollah handlowały niemal codzienny ogień od czasu wojny w Gazie rozpoczęła się po niespodziewanym ataku Hamasu 7 października, w którym zginęło około 1200 osób, a 250 zostało wziętych jako zakładników. Izrael rozpoczął ofensywę, która do tej pory zabił ponad 39 000 osóbWedług lokalnych władz ds. zdrowia, przesiedlenie objęło ponad 80% ludności terytorium, a w Strefie Gazy doszło do katastrofy humanitarnej.
Portal CBS News dowiedział się, że najnowsza runda rozmów w sprawie zakładników odbędzie się w niedzielę w Rzymie we Włoszech. Dyrektor CIA William Burns uda się do stolicy Włoch, aby spotkać się z dyrektorem Mossadu Davidem Barneą, premierem Kataru szejkiem Mohammedem bin Abdulrahmanem Al Thanim oraz szefem egipskiego wywiadu Abbasem Kamelem. Celem rozmów będzie sfinalizowanie porozumienia.
Rozmowy odbywają się zgodnie z twierdzeniami amerykańskich urzędników podnieśliśmy ciśnienie w sprawie Netanjahu podczas spotkań w Białym Domu w tym tygodniu, których celem było zawarcie porozumienia o zawieszeniu broni.
W ciągu ostatnich tygodni wymiana ognia na linii Liban-Izrael nasiliła się za sprawą izraelskich ataków powietrznych oraz ataków rakietowych i dronów ze strony Hezbollahu, uderzających coraz głębiej i dalej od granicy.
Od początku października izraelskie ataki lotnicze w Libanie zabiły ponad 450 osób, głównie członków Hezbollahu, ale także około 90 cywilów i osób cywilnych. Po stronie izraelskiej przed sobotą zginęło 21 żołnierzy i 13 cywilów.
— W przygotowaniu tego raportu wzięły udział Margaret Brennan i Olivia Gazis.