Świat

Co najmniej 20 osób zginęło, a wiele osób zostało rannych w rosyjskim ataku rakietowym „podwójnego dotknięcia” na Odessę

  • 15 marca, 2024
  • 4 min read
Co najmniej 20 osób zginęło, a wiele osób zostało rannych w rosyjskim ataku rakietowym „podwójnego dotknięcia” na Odessę


Oleksandra Gimanowa/AFP/Getty Images

Służby ratunkowe reagują na atak rakietowy na Odessę na Ukrainie, 15 marca 2024 r.



CNN

W piątek ukraińskie władze poinformowały, że rosyjski atak rakietowy uderzył w infrastrukturę cywilną w ukraińskim mieście Odessa, zabijając co najmniej 20 osób i raniąc dziesiątki innych.

Po tym, jak w piątek rano pierwszy pocisk uderzył w miasto portowe nad Morzem Czarnym, zabijając i raniąc ludność cywilną, ukraiński personel służb ratunkowych, który przybył na miejsce zdarzenia, został następnie złapany w drugim uderzeniu, w ataku znanym jako „podwójne dotknięcie” stosowanym przez Rosję przez cały czas ponad dwa lata wojny na Ukrainie.

„To pierwszy podwójny atak w obwodzie odeskim” – powiedziała CNN Maryna Averina, rzeczniczka Państwowych Służb Kryzysowych w Odessie.

„Na miejsce strajku przybyły pierwsze służby ratownicze i natychmiast przystąpiły do ​​gaszenia pożaru, usuwania gruzów i poszukiwania ofiar. A potem nastąpił drugi atak rakietowy” – powiedziała, dodając, że zginęło ośmiu ratowników.

Averina powiedziała, że ​​wśród zabitych był 25-letni Denys Kolesnikow, który pracował w remizie strażackiej w Odessie.

Ataki mają miejsce w czasie, gdy Rosjanie w całym kraju udają się do urn w starannie zaplanowanych wyborach, które mają zapewnić prezydentowi Władimirowi Putinowi piątą kadencję u władzy.

Warto przeczytać!  Aktualizacje na żywo: Śmierć Aleksieja Nawalnego pozbawiłaby Rosję wiodącego głosu opozycji

Według ukraińskich służb ratunkowych Rosja wystrzeliła pierwszą rakietę około godziny 11 czasu lokalnego (5 rano czasu wschodniego), uderzając w budynek cywilny i powodując wybuch pożaru. Ratownicy przybyli, aby spróbować ugasić pożar i poszukać ocalałych, zanim wkrótce potem zostali złapani w drugim uderzeniu.

Oprócz 20 zabitych prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin powiedział, że co najmniej 73 osoby zostały ranne, w tym siedmiu pracowników służb ratowniczych.

Kostyantyn Hak/CNN

Maria Ślisówka stoi przed swoim domem w pobliżu ataku rakietowego w Odessie.

Maria Ślisowska, lat 50, mieszkająca w pobliżu miejsca strajku, była w domu, gdy uderzyły rakiety.

„Na początku nasze okna były nienaruszone. Około pięć minut później nastąpił drugi wybuch. Uszkodzone zostały sufity. W kuchni z sufitów spadł tynk. Dzięki Bogu mojej mamy nie było w tym momencie w kuchni” – powiedziała CNN.

„Drugie uderzenie wybiło szyby. Potem zaczęły przyjeżdżać ambulanse. A potem, po przybyciu ratowników, doszło do strajku. Chłopaki nie żyli. Byli ludzie pokryci krwią. Teraz czyścimy szybę.”

W swoim wieczornym przemówieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał strajki „nikczemnym aktem tchórzostwa” i powiedział, że trwają poszukiwania ocalałych pod gruzami.

Warto przeczytać!  Katastrofa samolotu w Nepalu: co najmniej 68 zabitych, gdy samolot Yeti Airlines spadł w pobliżu miasta Pokhara

„Nasze Siły Obronne zrobią wszystko, aby rosyjscy zabójcy poczuli naszą słuszną reakcję” – dodał.

Wiktor Sajenko/AP

Z tyłu karetki pogotowia po strajkach w Odessie porozrzucane jest potłuczone szkło.

Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko przesłał kondolencje rodzinom zabitych i rannych, a Denise Brown, koordynatorka pomocy humanitarnej ONZ dla Ukrainy, potępiła atak.

„Utrata życia i obrażenia zadane cywilom oraz osobom bezinteresownie ryzykującym życie, aby ich uratować, są całkowicie nie do przyjęcia” – powiedział Brown.

Odesa, kluczowy port dla ukraińskiego eksportu zboża i główna baza dla ukraińskiej marynarki wojennej, poniosła ogromne zniszczenia po miesiącach rosyjskich strajków.

W zeszłym tygodniu rosyjska rakieta eksplodowała zaledwie kilkaset metrów od konwoju wiozącego Zełenskiego i premiera Grecji Kyriakosa Mitsotakisa – przywódcę państwa członkowskiego NATO. Obaj mężczyźni twierdzili, że byli wystarczająco blisko, aby zobaczyć i usłyszeć uderzenie.

Zełenski często podejmuje ryzykowne wyjazdy na linię frontu i od czasu rozpoczęcia przez Rosję inwazji na pełną skalę powitał na Ukrainie dziesiątki światowych przywódców. Ale atak był jednym z najbliższych wezwań prezydenta.

Warto przeczytać!  Prezydent Egiptu ułaskawił obrońcę praw człowieka Patricka Zakiego i prawnika Mohammeda al-Baqera

Wiktor Sajenko/AP

Rannemu mężczyźnie udzielono pomocy w opuszczeniu miejsca strajku, w którym zginęło co najmniej 14 osób.

Po strajku Zełenski ponownie zaapelował do swoich sojuszników o zapewnienie większej liczby środków obrony powietrznej. Choć stolica Ukrainy, Kijów, jest stosunkowo dobrze chroniona przez amerykański system Patriot, nie wszystkie ukraińskie miasta cieszą się takim samym poziomem osłony.

Mitsotakis nazwał strajk „żywym przypomnieniem, że toczy się tu prawdziwa wojna”. Każdego dnia toczy się wojna, która dotyka nie tylko frontu, żołnierzy, ale także naszych niewinnych współobywateli”.


Źródło