Świat

Co ujawniły filmy open source na temat eksplozji szpitala w Gazie? | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

  • 20 października, 2023
  • 6 min read
Co ujawniły filmy open source na temat eksplozji szpitala w Gazie?  |  Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim


W piątek Organizacja Narodów Zjednoczonych wezwała do wszczęcia niezależnego międzynarodowego śledztwa w sprawie niszczycielskiego wybuchu w przepełnionym szpitalu w mieście Gaza, który miał miejsce na początku tego tygodnia, w związku z trwającym konfliktem między izraelskim wojskiem a Hamasem.

Palestyńscy urzędnicy w oblężonej Strefie Gazy za eksplozję w szpitalu arabskim al-Ahli obwinili izraelski strajk, podczas gdy armia izraelska stwierdziła, że ​​była to spowodowana błędną rakietą wystrzeloną przez grupę zbrojną Palestyński Islamski Dżihad, która zaprzeczyła tym twierdzeniom. Sojusznik Izraela, Stany Zjednoczone, również zrzucił winę na bojowników palestyńskich, podczas gdy państwa arabskie obwiniły Izrael.

Palestyńskie ministerstwo zdrowia podało, że w wyniku eksplozji zginęło ponad 470 osób, natomiast Izrael stwierdził, że liczba ta została celowo zawyżona. Amerykańskie agencje wywiadowcze oszacowały liczbę ofiar na 100–300 osób.

W dniach poprzedzających eksplozję Izrael nakazał 1,1 milionowi Palestyńczyków z północy Gazy ewakuację do południowej części Strefy Gazy przed zbliżającą się ofensywą naziemną. Według Kościoła anglikańskiego, który zarządza placówką medyczną, izraelska armia wydała ostrzeżenia o ewakuacji szpitala arabskiego al-Ahli.

W piątek rzecznik Biura Praw Człowieka ONZ powiedział, że pracownicy próbowali zebrać dowody na miejscu, ale intensywne bombardowania i brak paliwa w związku z „całkowitym oblężeniem” enklawy przez Izrael utrudniały te wysiłki.

Tymczasem kilka organizacji informacyjnych, w tym Al Jazeera, przeanalizowało nagrania wideo z wydarzenia z ostatnich dni, aby poskładać w całość przebieg zdarzenia. Chociaż Al Jazeera w dalszym ciągu gromadzi informacje, oto co musisz wiedzieć:

Co się stało?

Eksplozja miała miejsce we wtorek około godziny 19:00 czasu lokalnego (16:00 GMT). Materiał na żywo z Al Jazeera pokazał jasne światło wznoszące się na niebie i błysnące dwukrotnie, po czym drastycznie zmieniło kierunek i eksplodowało.

Warto przeczytać!  Lloyd Austin opuszczający Bidena w ciemnościach z powodu hospitalizacji rodzi pytania

Następnie w oddali widać wybuch na ziemi, po którym następuje druga, znacznie większa eksplozja bliżej kamery.

W następstwie materiału filmowego i zdjęć z wnętrza szpitala pokazano około dwudziestu zniszczonych pojazdów na parkingu. Otaczały ich zniszczone budynki z niektórymi wybitymi oknami i krwią na ścianach i ziemi.

Dochodzenie przeprowadzone przez zespół weryfikacyjny Sanad z Al Jazeery wykazało, że izraelskie oświadczenia najwyraźniej błędnie zinterpretowały dowody, co pozwoliło na zbudowanie historii, że jeden z błysków zarejestrowanych przez kilka źródeł był niewypałem rakiety.

Na podstawie szczegółowej analizy wszystkich filmów Sanad doszedł do wniosku, że błysk, który Izrael przypisał niewypałowi, był w rzeczywistości zgodny z tym, jak izraelski system obrony przeciwrakietowej Żelaznej Kopuły przechwycił rakietę wystrzeloną ze Strefy Gazy i zniszczył ją w powietrzu.

Kanał Channel 4, który opublikował analizę wideo analizującą dowody przedstawione przez obie strony, stwierdził, że „nie ma dowodu na to, że eksplozje w powietrzu i na ziemi są koniecznie powiązane”.

Jak dotąd wydaje się, że nie ma jednoznacznych dowodów pozwalających ustalić, kto stoi za drugim wybuchem, tym, który miał miejsce w szpitalu al-Ahli. Szereg organizacji zasugerowało, że stosunkowo mały krater pozostawiony przez atak wydaje się niezgodny z bronią zwykle wystrzeliwaną przez Izrael.

Warto przeczytać!  Zełenski zwalnia naczelnego wodza Ukrainy Walerii Załużnego

Nie można jednak wykluczyć użycia innego rodzaju artylerii.


Grupa dziennikarstwa śledczego Bellingcat zidentyfikowała coś, co wyglądało na krater uderzeniowy, po przeanalizowaniu materiału filmowego i zdjęć przedstawiających następstwa. We wstępnej analizie grupa stwierdziła, że ​​grunt otaczający jedną stronę krateru przedstawiał stożek blizn i wżerów, co odpowiada eksplozji amunicji w tym miejscu.

Marc Garlasco, doradca wojskowy w zespole PAX Protection of Civilians, zauważył, że punkt uderzenia nie odpowiada bombom o masie 500, 1000 lub 2000 funtów używanych w amunicji wspólnego ataku bezpośredniego (JDAM) używanej przez Izrael, według Raport Bellingcata.

Dziennikarze Channel 4, którzy odwiedzili to miejsce po incydencie, również donieśli, że widzieli małe kratery nadające się do uderzeń moździerzowych, a nie rakietowych. Otaczające budynki uległy jedynie powierzchownym uszkodzeniom i nie doszło do zawalenia się konstrukcji.

Nadawca stwierdził, że „to sprawia, że ​​izraelski atak rakietowy powodujący detonację ziemi jest mało prawdopodobny, ale nie wyklucza amunicji wybuchowej, która może spowodować poważne straty w ludziach, ale spowoduje znacznie mniejsze uszkodzenia strukturalne”.

Tymczasem materiał filmowy sprawdzony przez BBC ujawnił niespójności w rekonstrukcji wydarzeń przedstawionej w środę przez rzecznika izraelskiej armii Daniela Hagari. „Rzecznik powiedział, że wystrzelono z pobliskiego cmentarza, a cmentarz znajduje się obok szpitala. Jednak mapa wyświetlona przez rzecznika pokazywała położone dalej miejsce startu. Nie udało nam się zlokalizować tam cmentarza” – podała brytyjska sieć.

Według nadawcy ważną część brakujących dowodów stanowią fragmenty rakiet. Pociski często można rozpoznać po wraku łuski i można je wykorzystać do ustalenia pochodzenia pocisku, ale w tym przypadku nie znaleziono jeszcze dowodów.

Warto przeczytać!  Morze Czerwone jest dzisiejszą areną starcia afrykańsko-arabskiej polityki siłowej

Czy są inne dowody?

W miarę sypania się oskarżeń i nastrojów w mediach społecznościowych obu stron analizowano konta w mediach społecznościowych w poszukiwaniu wskazówek.

W noc eksplozji Palestyński Islamski Dżihad zamieścił na Telegramie wiadomość o godzinie 19:09, w której poinformował, że zaledwie kilka minut po wybuchu wystrzelił w kierunku Izraela serię rakiet.

W środowym wywiadzie dla „The New York Times” Musab al-Breim, rzecznik grupy, powiedział, że czas publikowania postów nie zawsze wskazuje na czas wystrzelenia rakiet.

Wpisy na X wysłane przez Hananyę Naftali, doradcę cyfrowego premiera Izraela Benjamina Netanjahu, również wzbudziły podejrzenia. „Izraelskie siły powietrzne zaatakowały bazę terrorystów Hamasu w szpitalu w Gazie” – napisał, ale post został niemal natychmiast usunięty.

Do 22:58 Naftali przeprosił w X za udostępnienie „raportu Reutersa”, że „fałszywie stwierdził, że Izrael uderzył w szpital”. Powiedział, że od tego czasu usunął tweeta. „Jako [Israeli army] nie bombarduje szpitali, założyłem, że Izrael celuje w jedną z baz Hamasu w Gazie” – dodał.

Armia izraelska opublikowała także wideo z nagraniem rozmowy pomiędzy rzekomymi urzędnikami Hamasu, podczas której najwyraźniej rozmawiają o niewystrzelonej rakiecie, która spowodowała wybuch w szpitalu.

W swojej analizie Channel 4 stwierdził, że wiarygodność rozmowy jest wątpliwa ze względu na zastosowaną składnię, akcent i ton głosu.

Pewien dziennikarz zapytał później Hagariego na konferencji prasowej: „Chciałbym, aby odniósł się pan do kwestii wiarygodności, ponieważ… [Israeli army] ma niezbyt doskonałe osiągnięcia w kwestii wiarygodności”.

W swojej odpowiedzi Hagari przyznał się do wcześniejszych niedociągnięć, ale stwierdził, że teraz jest inaczej.





Źródło