Podróże

Co warto wiedzieć o europejskich strajkach robotniczych

  • 25 czerwca, 2023
  • 9 min read
Co warto wiedzieć o europejskich strajkach robotniczych


W kwietniu niemieckie lotnisko Berlin Brandenburg odwołało wszystkie odlatujące loty z powodu przerwy w pracy wśród pracowników ochrony. Pod koniec maja kolejarze w Wielkiej Brytanii rozpoczęli pierwszy z trzech strajków w proteście przeciwko płacom, wymuszając cięcia w kursowaniu pociągów. Francuski związek zawodowy kontrolerów ruchu lotniczego rozpoczął w czerwcu strajk, dołączając do wielomiesięcznej ogólnokrajowej akcji przeciwko proponowanemu przez kraj podwyższeniu wieku emerytalnego.



To tylko ułamek akcji strajkowej w Europie i Wielkiej Brytanii w ostatnich miesiącach oraz strajków spodziewanych na całym kontynencie. Wiele z tych przestojów ma miejsce w sektorach transportu i podróży — piloci i pracownicy obsługi bagażu oraz pracownicy pociągów i transportu publicznego. Właśnie dlatego przyciągają tak wiele uwagi: ponieważ te działania zakłócają niektóre z tych wspaniałych post-pandemicznych Eurotrips tego lata.

Ale te strajki są większe niż to, czy Twój lot do Malagi wystartuje zgodnie z planem. Uporczywa inflacja w Europie i Wielkiej Brytanii uciska siłę roboczą, a ci pracownicy domagają się wyższych płac i lepszych warunków pracy. Ten ruch nie ogranicza się do związków związanych z transportem. We wszystkich sektorach odczuwa się frustrację, o czym świadczą strajki prowadzone przez lekarzy, pielęgniarki i nauczycieli w Wielkiej Brytanii.

„Pracownicy nadal czują, że tracą, ponieważ jeśli inflacja jest wyższa niż wzrost płac, oznacza to obniżkę płac”, powiedział Ronald Erne, profesor integracji europejskiej i stosunków pracy w University College Dublin School of Business. „Tak więc strajki, które mamy w całej Europie, w większości dotyczą odnowienia porozumień płacowych, układów zbiorowych pracy”.

Zeszłego lata również doszło do strajków i przestojów, a niektóre kraje europejskie mają tendencję do częstszego obserwowania tego rodzaju strajków. Ponadto pracownicy na całym świecie i we wszystkich branżach domagają się lepszych płac i warunków zatrudnienia w obliczu inflacji i zmieniających się gospodarek; w końcu scenarzyści w USA strajkują od ponad miesiąca, a potencjalnie masowy strajk UPS też się zbliża.

To może nie być do końca historyczne lato niezadowolenia, ale niektóre miejsca odnotowują zauważalny wzrost akcji pracowniczych w stosunku do ostatnich lat, jak w Wielkiej Brytanii. Mimo to te przestoje są znaczące, polityczny wyraz frustracji związanej z obecnymi warunkami ekonomicznymi.

I to wyrażenie jest trudne do zignorowania, niezależnie od tego, czy planujesz europejską ucieczkę, czy nie.

Warto przeczytać!  Od selfie po kremy do opalania, popularne miejsca docelowe ograniczają złe zachowania turystów

Jak powszechne są te zakłócenia?

Te przerwy w pracy w całej Europie i Wielkiej Brytanii następują falami. Robotnicy strajkują przez kilka dni, albo jeden dzień, albo nawet popołudnie. Zostały zaprojektowane tak, aby były uciążliwe – loty odwołane, gdy piloci strajkują, wizyty lekarskie odwołane, gdy lekarze w Wielkiej Brytanii wyjdą – i zyskują duży rozgłos.

Minimalizuje to również skutki finansowe dla pracowników związkowych, którzy mogą nie otrzymać wynagrodzenia, jeśli prowadzą długotrwały strajk. Może to również pomóc utrzymać opinię publiczną po ich stronie, przynajmniej trochę. Na przykład w Wielkiej Brytanii opinia publiczna w dużej mierze popiera strajki lekarzy i pielęgniarek oraz innych pracowników sektora publicznego, ale może się to zmienić, jeśli zamiast kilku dni zakłóceń wizyty zostaną odwołane na całe tygodnie.

Wiele z tych strajków jest głosowanych i ogłaszanych z wystarczającym wyprzedzeniem, aby dać ludziom szansę na zaplanowanie. Jak donosi Euronews, spodziewanych jest więcej strajków w czerwcu i lipcu, więc podróżni mogą przygotować się na, powiedzmy, lipcowe strajki bezpieczeństwa na szwedzkich lotniskach i strajki transportu publicznego we Włoszech.

I znowu, te strajki są widoczne, ponieważ ci, którzy je inscenizują, to robotnicy, którzy są silnie związkowi, ale mają też dużą władzę strukturalną w gospodarce – ci, którzy wykonują codzienne czynności, od których ludzie są zależni: transport, urządzenia sanitarne, dostarczanie poczty, opieka zdrowotna. Strajki są w pewnym sensie niezbyt subtelnym przypomnieniem dla pracodawców i rządów o tym, jak ważne są te miejsca pracy dla gospodarki. Przesłanie: płać nam uczciwie albo dalej odczuwaj ból.

Inflacja jest uporczywie wysoka w UE, a zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, a pracownicy nie wierzą, że ich płace nadążają

Następstwa pandemii i wstrząsy wojny na Ukrainie przyczyniły się do wzrostu inflacji na całym świecie, w tym w UE i Wielkiej Brytanii. W szczególności wiele gospodarek europejskich polegało na tanim rosyjskim gazie, a inwazja Rosji wywołała kryzys energetyczny, zmuszając przemysł i gospodarstwa domowe do przygotowania się na niedobory i wyższe ceny ropy i gazu oraz większości innych elementów wymagających nakładów energetycznych.

Niektóre z tych nacisków osłabły, ale nie całkowicie. W Europie inflacja bazowa wynosi około 6 procent i spada, ale nadal jest wysoka. Pozostają też obszary naprawdę wysokiej inflacji, jak w przypadku podstawowych artykułów żywnościowych; Ceny żywności w Europie są w maju o około 12,5 procent wyższe niż w zeszłym roku.

Warto przeczytać!  11 odcinków Strefy mroku, które są nadal aktualne

W Wielkiej Brytanii inflacja utknęła na poziomie około 8,7 procent, choć spadła w porównaniu ze szczytem zeszłej jesieni. Podobnie jak UE i reszta świata, Wielka Brytania zmaga się z kacem po Covid i zakłóceniami spowodowanymi wojną na Ukrainie, ale w przeciwieństwie do UE i reszty świata ma do czynienia z niektórymi prawdopodobnymi wstrząsami wtórnymi Brexitu oraz związane z tym dostosowania gospodarcze i handlowe. (Dla porównania, inflacja w USA wzrosła w maju o 4 procent, najniżej od dwóch lat).

Podsumowując, sytuacja ekonomiczna jest trudna, zwłaszcza dla pracowników, dla których rosnące koszty przewyższają ich płace, dla których ceny podstawowych towarów pochłaniają większą część ich wypłat. I to jest ogromny powód ostatnich strajków.

„Jednym z głównych powodów tego był nagły wzrost stopy inflacji” – powiedział Alex Bryson, profesor ilościowych nauk społecznych w University College London Social Research Institute, odnosząc się do Wielkiej Brytanii. „Ci pracownicy sektora publicznego stoją w obliczu coraz większego spadku ich realnych zarobków, chyba że będą w stanie odzyskać część z nich”.

W Wielkiej Brytanii strajkowali pracownicy różnych sektorów, w tym młodsi lekarze i pielęgniarki brytyjskiej Narodowej Służby Zdrowia. Wysoka inflacja w ubiegłym roku naprawdę wpłynęła na realne płace pracowników. Na przykład młodsi lekarze chcą proporcjonalnego wzrostu płac – i ochrony przed przyszłymi spadkami płac. To, wraz ze strajkami w innych sektorach, wywołało najbardziej intensywną aktywność zawodową w Wielkiej Brytanii od czasu Wielkiej Recesji – choć nie do końca można to porównać z niektórymi dawnymi niepokojami pracowniczymi, takimi jak strajki górników w połowie lat 80. .

W Europie również dochodzi do strajków, a niepokoje pracownicze na całym kontynencie mają również nieco inne czynniki wyzwalające, niektóre związane z polityką krajową – jak ponownie ten protest emerytalny we Francji – oraz określonymi warunkami lub żądaniami. Ale problem inflacji przenika wszystkie te ruchy. Te niepokoje być może „odzwierciedlają zakończenie okresu stagnacji płac, w którym pracownicy stoją teraz w obliczu nieznacznie rosnącej inflacji i dlatego decydują się spróbować stanąć na nogi, jeśli i gdzie to możliwe, aby spróbować powstrzymać dalszą erozję warunków” — powiedział Bryzon.

Warto przeczytać!  Leć do Europy już za 380 USD w obie strony

Co dalej z tymi strajkami?

Jest mało prawdopodobne, aby kryzys kosztów utrzymania, który powoduje niepokoje pracownicze, całkowicie zniknął w tym sezonie, co oznacza, że ​​w nadchodzących miesiącach na kontynencie prawdopodobnie nastąpi więcej przestojów i strajków.

Trudniej odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób te ruchy przynoszą korzyści pracownikom. „W Europie” – powiedział Erne – „potrzebujesz mniej do strajku, potrzebujesz mniej, aby skłonić pracodawców do zawarcia kompromisu”.

Oczywiście ma to zastosowanie w różny sposób na poziomie krajowym. W końcu Francja poszła naprzód z reformą emerytalną, chociaż strajki zawsze były we Francji czymś w rodzaju rzeczy. W Niemczech pracownicy ochrony lotnictwa, którzy tej wiosny zakłócili tysiące lotów, osiągnęli porozumienie w sprawie wynagrodzenia, ale niemieccy kolejarze odrzucili w maju umowę z krajowym przewoźnikiem kolejowym. Piloci są w trakcie sporadycznych strajków nad płacami w hiszpańskich liniach lotniczych Air Europa. Pracownicy transportu publicznego we Włoszech zaplanowali lokalne strajki w całym kraju. Ale szwedzcy kolejarze odwołali strajk w maju po negocjacjach w ostatniej chwili.

Wielka Brytania jest nieco bardziej skomplikowanym obrazem, po części dlatego, że jest nieco mniej przyjazna dla pracowników niż wiele krajów UE. W tej chwili rząd debatuje nad ustawami antystrajkowymi, które określałyby minimalne wymagania dotyczące usług i które zdaniem krytyków podważają prawa pracowników. Mimo to odnieśli pewne sukcesy — pracownicy lotniska Heathrow przełożyli strajk po pozytywnych negocjacjach. Rząd zaproponował umowę dla pielęgniarek NHS, chociaż niektóre związki zawodowe ją odrzuciły – i obecnie nie jest jasne, czy będzie wystarczające poparcie dla dalszych działań zbiorowych. Oczywiście w przypadku pielęgniarek, lekarzy i innych pracowników sektora publicznego, których wynagrodzenie ustala rząd, negocjacje te są nieco bardziej skomplikowane. Ale te przeszkody w pewnym sensie są powodem, dla którego te grupy wciąż naciskają.

„Myślę, że są w tym na dłuższą metę, ponieważ myślą, że jeśli teraz nie dostaną przyzwoitej ugody, stracą swoją szansę” – powiedział Bryson. „Tutaj dzieje się coś w rodzaju przeboju. Pytanie brzmi, kto pierwszy mrugnie”.


Źródło