Świat

Co wiemy o izraelskim ataku rakietowym na Iran

  • 20 kwietnia, 2024
  • 7 min read
Co wiemy o izraelskim ataku rakietowym na Iran


  • Autorzy: Sean Seddon i Daniele Palumbo
  • wiadomości BBC

Tytuł Zdjęcia, Irańska telewizja państwowa transmitowała zdjęcia Isfahanu, które wydawały się nie wykazywać żadnych oznak zniszczeń

Urzędnicy amerykańscy twierdzą, że Izrael uderzył w Iran rakietą we wczesnych godzinach porannych w piątek, co wydaje się być atakiem odwetowym po tygodniach eskalacji napięć między obydwoma krajami.

Istnieją konkurencyjne twierdzenia co do skali ataku na region Isfahanu i rozmiaru ewentualnych zniszczeń, przy czym irańskie media państwowe bagatelizują jego znaczenie.

Następuje po tygodniach rosnących napięć między regionalnymi rywalami, którzy byli już świadkami izraelskiego ataku na irański kompleks w Syrii, a Iranem rozpoczynającym bezprecedensowy atak na Izrael.

Oto wszystko, co wiemy o najnowszym zdarzeniu.

Skąd wiemy, że doszło do strajku?

Izrael nie potwierdza rutynowo swoich działań wojskowych, które przy wielu okazjach wymierzone były w wspierane przez Iran grupy zbrojne w Syrii i Iraku.

Jednakże urzędnicy amerykańscy potwierdzili partnerowi BBC, CBS News, że izraelski pocisk rzeczywiście uderzył w Iran.

Źródła amerykańskie podają, że w ataku brał udział pocisk, natomiast Iran twierdzi, że brały w nim udział małe drony.

Rząd Iranu ściśle kontroluje dostęp do kraju. BBC nie ma bezpośredniego dostępu do centralnego regionu Isfahanu, gdzie do tego zdarzenia doszło w ciągu nocy.

Jaka broń mogła zostać użyta?

Do tej pory pojawiło się wiele spekulacji na temat rodzaju użytej rakiety.

BBC Verify próbowało zidentyfikować broń, analizując zdjęcia wraku opublikowane z obszaru w sąsiednim Iraku, 60 km (45 mil) na południowy zachód od stolicy Bagdadu.

Źródło obrazu, Wiadomości Sabreen

Tytuł Zdjęcia, Sabereen News opublikowało zdjęcia pokazujące, jak twierdzi, pozostałości izraelskiego pocisku rakietowego w środkowym Iraku

Justin Crump, były oficer armii brytyjskiej, który kieruje firmą wywiadowczą Sibylline, zgodził się, że odłamki widoczne na zdjęciach prawdopodobnie pochodzą ze wzmacniacza rakietowego, „z odłączoną głowicą bojową i prawdopodobnie udającą się dalej, aby osiągnąć swoją misję – to silnik, który spada Do ziemi”.

„Wspomagacz ma punkty mocowania zwykle używane do podłączenia do samolotu, a jego ogólny rozmiar sugeruje, że mógł to być system wystrzeliwany z powietrza” – powiedział Crump.

Chociaż nie możemy jeszcze samodzielnie zweryfikować dokładnego typu rakiety, wiadomo, że Izrael opracował ten typ broni.

„Izrael używał już takiej broni w Syrii, więc mieści się to w jego możliwościach” – dodał Crump.

Co Iran mówi o strajku?

Niektórzy irańscy urzędnicy i media potwierdziły, że doszło do próby strajku, ale bagatelizują jej znaczenie. Nie ma doniesień o ofiarach.

Irańska agencja informacyjna Fars podaje, że w pobliżu bazy wojskowej słychać było eksplozje, a systemy obrony powietrznej zostały uruchomione.

Eksplozje słyszane w rejonie Isfahanu były „spowodowane ostrzałem obrony powietrznej w kierunku podejrzanych obiektów” i nie doszło do żadnych uszkodzeń – podał państwowy kanał medialny, cytując wypowiedź generała.

Tytuł Zdjęcia, Oficjalne media w Iranie chętnie bagatelizują doniesienia o strajku w Isfahanie

Półoficjalna agencja informacyjna Tasnim, działająca blisko potężnego skrzydła wojskowego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, opublikowała wideo przedstawiające obiekt nuklearny w Isfahanie, na którym nie widać żadnych śladów uderzenia.

Hossein Dalirian, rzecznik irańskiego Narodowego Centrum Cyberprzestrzeni, powiedział, że „nie doszło do żadnego ataku powietrznego z zewnątrz”.

Powiedział, że Izrael „podjął jedynie nieudaną i upokarzającą próbę latania quadkopterami [drones]„, który został zestrzelony.

Iran nałożył ograniczenia na loty komercyjne w kilka godzin bezpośrednio po strajku, ale obecnie zostały one zniesione.

Eksplozje odnotowano także w nocy w Iraku i Syrii, gdzie działają grupy zbrojne wspierane przez Iran, ale nie jest jasne, czy były one bezpośrednio powiązane ze strajkiem w Isfahanie.

Syryjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że izraelski rakieta uderzyła w obiekt obrony powietrznej na południu Syrii we wczesnych godzinach porannych w piątek czasu lokalnego. Izrael nie potwierdził, że stał za atakiem.

Dlaczego Isfahan był celem i dlaczego teraz?

Prowincja Isfahan to duży obszar w centrum Iranu, którego nazwa wzięła się od największego miasta Iranu.

W regionie znajduje się znacząca irańska infrastruktura wojskowa, w tym duża baza lotnicza, duży kompleks produkcji rakiet i kilka obiektów nuklearnych.

Izrael zwykle informował USA z wyprzedzeniem o działaniach wojskowych, ale minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani powiedział reporterom na spotkaniu G7 na Capri, że Waszyngton został „poinformowany dopiero w ostatniej chwili”.

W przemówieniu na szczycie sekretarz stanu USA Antony Blinken nie dał się wciągnąć w atak, twierdząc jedynie, że Stany Zjednoczone „nie brały udziału w żadnych operacjach ofensywnych”.

Pomimo ogromnej skali i bezprecedensowego charakteru atak Iranu w dużej mierze zakończył się niepowodzeniem, a zdecydowana większość pocisków została zestrzelona przez izraelską obronę powietrzną przy pomocy Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i innych sojuszników.

Izrael również nie potwierdził publicznie, że to on stał za tym atakiem, ale powszechnie przyjmuje się, że tak było.

Czy zwiększy to napięcie między Izraelem a Iranem?

Korespondent ds. bezpieczeństwa BBC, Frank Gardener, opisuje skalę piątkowego ataku jako ograniczoną i potencjalnie mającą na celu zapewnienie, że konflikt nie będzie się dalej pogłębiał.

Według międzynarodowego redaktora BBC Jeremy’ego Bowena izraelski premier Benjamin Netanjahu znajdzie się pod konkurencyjną presją ze strony niektórych swoich generałów i sojuszników politycznych, aby odeprzeć Iran.

Tytuł Zdjęcia, Zarówno Iran, jak i Izrael mają potężne siły zbrojne, ale unikają bezpośredniego konfliktu

Izrael znalazł się pod ogromną międzynarodową presją ze strony Stanów Zjednoczonych i innych zachodnich sojuszników, aby nie podejmowali żadnych działań, które mogłyby zmienić długotrwałą wojnę zastępczą między dwoma bliskowschodnimi rywalami w bezpośredni konflikt.

To zaostrzenie działań wojennych ma miejsce w tle wojny w Gazie, gdzie izraelskie wojsko walczy ze wspieranym przez Iran Hamasem.

Jaka była reakcja w Izraelu i na całym świecie?

Niektóre odpowiedzi z Izraela uwydatniły podziały polityczne w kraju.

Ultranacjonalistyczny minister bezpieczeństwa Itamar Ben Gvir określił atak na Iran jako „słaby” lub „kiepski”.

W odpowiedzi przywódca izraelskiej opozycji Yair Lapid wezwał do jego zwolnienia i stwierdził, że jego uwaga wyśmiała i zawstydziła Izrael.

Rząd Wielkiej Brytanii oświadczył, że nie będzie spekulował na temat strajku, ale stwierdził, że Izrael powinien unikać „znaczącej eskalacji”, korzystając jednocześnie ze swojego „prawa do samoobrony”.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wezwała wszystkie strony do powstrzymania się od dalszych działań.

Jak zareagowała światowa gospodarka?

Istnieją obawy, że zaostrzający się konflikt na Bliskim Wschodzie może zakłócić dostawy ropy.

Ropa Brent, międzynarodowy punkt odniesienia dla cen ropy, wzrosła po ataku o 1,8% do 88 dolarów za baryłkę.

Ceny ropy wzrosły początkowo aż o 3,5%, ale cena ustabilizowała się, gdy stało się jasne, że strajk był ograniczony.

Cena złota – które często jest postrzegane jako bezpieczna inwestycja w niepewnych czasach – na krótko osiągnęła rekordowy poziom, po czym spadła do prawie 2400 dolarów za uncję.


Źródło