Świat

Co wiemy o napastniku Donalda Trumpa

  • 14 lipca, 2024
  • 5 min read
Co wiemy o napastniku Donalda Trumpa


Przez Tom McArthur, Tom Bateman i Bernd Debusmann, BBC News w Londynie i Pensylwanii

CBS News Zbliżenie na twarz Thomasa Crooksa, przedstawionego w jego albumie ze szkoły średniej.Wiadomości CBS

Thomas Matthew Crooks na zdjęciu w swoim roczniku szkolnym z 2022 r.

FBI podało nazwisko mężczyzny, który postrzelony do Donalda Trumpa podczas wiecu wyborczego jako Thomas Matthew Crooks.

Crooks miał otworzyć ogień, gdy były prezydent USA przemawiał do tłumu w Butler w Pensylwanii, w wyniku czego zginął jeden słuchacz, a dwie inne zostały ciężko ranne.

Jak poinformowali przedstawiciele władz, 20-letni pracownik kuchni został zastrzelony na miejscu przez snajpera Secret Service.

W oświadczeniu FBI stwierdziło, że Crooks był „podmiotem zamieszanym” w próbę zamachu na byłego prezydenta i że w tej sprawie prowadzone jest aktywne śledztwo.

Kto strzelał do Donalda Trumpa?

FBI poinformowało, że Thomas Crooks nie miał przy sobie żadnego dokumentu tożsamości, dlatego śledczy zidentyfikowali go na podstawie DNA.

Pochodził z Bethel Park w Pensylwanii, około 70 km (43 mile) od miejsca próby zamachu. W 2022 r. ukończył szkołę średnią Bethel Park High School z nagrodą w wysokości 500 dolarów za matematykę i nauki ścisłe, jak podaje lokalna gazeta.

Jak wynika z ustaleń BBC, Crooks pracował w kuchni lokalnego domu opieki, który znajdował się niedaleko jego domu.

Według amerykańskich mediów, z rejestrów wyborców wynika, że ​​był on zarejestrowanym republikaninem.

Warto przeczytać!  Jake Sullivan udaje się do Izraela wśród oznak rozłamu Netanjahu

Podaje się również, że w 2021 r. przekazał 15 dolarów na rzecz liberalnej grupy kampanijnej ActBlue.

Według doniesień amerykańskich mediów, Crooks miał na sobie koszulkę z Demolition Ranch, kanału YouTube znanego z treści o broni i rozbiórkach. Kanał ma miliony subskrybentów, którzy prezentują filmy o różnych broniach i urządzeniach wybuchowych.

Funkcjonariusze organów ścigania uważają, że broń, z której strzelano do Donalda Trumpa, została zakupiona przez ojca Crooka, informuje agencja Associated Press.

Dwóch funkcjonariuszy, którzy prosili o zachowanie anonimowości, poinformowało agencję AP, że ojciec Crooksa kupił broń co najmniej sześć miesięcy temu.

Dzień po strzelaninie źródła w organach ścigania poinformowały stację CBS, amerykańskiego partnera BBC, że w samochodzie Crooksa znaleziono podejrzane urządzenia.

Według CBS podejrzany miał do dyspozycji dostępny w sprzedaży sprzęt, który prawdopodobnie mógł aktywować te urządzenia.

Na miejsce zdarzenia wezwano techników zajmujących się ładunkami wybuchowymi w celu zabezpieczenia i zbadania ładunków.

Co było jego motywacją?

Po ustaleniu tożsamości Crooksa policja i agencje badają jego motywy.

„Na razie nie udało nam się ustalić motywu” – powiedział Kevin Rojek, agent specjalny FBI w Pittsburghu, odpowiedzialny za tę sprawę, na odprawie w sobotni wieczór.

Jak powiedział pan Rojek, dochodzenie w sprawie tego, co się wydarzyło, może potrwać miesiącami, a śledczy będą „nieustannie” pracować, aby ustalić motywy działania Crooksa.

W rozmowie z CNN ojciec Crooksa, Matthew Crooks, powiedział, że próbuje dowiedzieć się, „co do cholery się dzieje”, ale „zaczeka, aż porozmawia z organami ścigania”, zanim wypowie się na temat swojego syna.

Warto przeczytać!  Putin zarządza 36-godzinne zawieszenie broni na weekend świąteczny na Ukrainie

Obejrzyj: Zabójca Trumpa jest „pasjonatem” historii, mówi kolega ze szkoły

Policja zamknęła drogę prowadzącą do domu, w którym Crooks mieszkał z rodzicami, podaje CBS News.

Sąsiadka powiedziała stacji CBS, że funkcjonariusze ewakuowali ją w środku nocy bez ostrzeżenia.

Policja Bethel Park poinformowała, że ​​wszczęto dochodzenie w sprawie bomby podłożonej wokół domu Crooksa.

Dostęp do obszaru pozostaje ściśle kontrolowany, a pojazdy policyjne blokują drogi. Tylko mieszkańcy mogą wjeżdżać i wyjeżdżać.

Źródła w organach ścigania poinformowały stację CBS, że uważają, iż strzelanina została w pewnym stopniu zaplanowana.

Ile czasu poświęcono na to planowanie, pozostaje jednak przedmiotem trwającego śledztwa.

Policja uważa, że ​​działał sam, ale nadal bada, czy na wiecu ktoś mu towarzyszył.

Czy kogoś uderzył?

Na nagraniu wideo uzyskanym przez amerykańską agencję prasową TMZ widać mężczyznę strzelającego na dachu

W wyniku strzelaniny jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne.

Wszystkie trzy ofiary to dorośli mężczyźni i widzowie, donosi CBS News. Ich nazwiska nie zostały ujawnione.

Kilka godzin po ataku powstała strona GoFundMe, założona przez krajową dyrektor finansową kampanii Trumpa, Meredith O’Rourke. Z jej inicjatywy datki trafiały do ​​rodzin rannych.

Warto przeczytać!  Brav-M, specjalna jednostka policji oskarżona o brutalność

Do tej pory zebrano ponad 340 000 dolarów (267 000 funtów).

We wpisie na swojej platformie Truth Social Trump napisał, że „został postrzelony kulą, która przebiła górną część mojego prawego ucha” i dodał, że poczuł, jak kula „rozrywa skórę”.

Gdy funkcjonariusze ochrony natychmiast go odprowadzili, na uchu i twarzy Trumpa widać było krew.

Według oświadczenia opublikowanego na stronie internetowej Krajowego Komitetu Partii Republikańskiej (RNC) Trump „czuje się dobrze” i jest wdzięczny funkcjonariuszom organów ścigania.

Jak daleko podejrzany o strzelaninę znajdował się od Donalda Trumpa?

mapa pokazująca odległość, z jakiej podejrzewany o strzelanie strzelec Thomas Matthew Crooks strzelał do Trumpa

Jeden ze świadków powiedział BBC, że widział mężczyznę – prawdopodobnie Crooksa – z karabinem na dachu budynku, zanim ktoś postrzelił Trumpa.

Nagranie wideo uzyskane przez TMZ pokazuje, moment rozpoczęcia strzelaniny.

Jak podaje CBS News, napastnik otworzył ogień z „karabinu typu AR”.

Źródła w organach ścigania poinformowały również stację CBS, że zabójcę zgłosił przypadkowy świadek, a policja zidentyfikowała go jako podejrzaną osobę, ale funkcjonariusze stracili z nim kontakt jeszcze przed rozpoczęciem strzelaniny.

FBI twierdzi jednak, że nie udało się na początku ustalić, jakiego rodzaju broni użył napastnik ani ile strzałów oddał.

Agencja poinformowała, że ​​snajper Secret Service odpowiedział ogniem i zabił napastnika.

Późniejsze nagranie pokazuje, jak uzbrojeni funkcjonariusze zbliżają się do ciała na dachu budynku.


Źródło