Bielsko-Biała

Co z komunikacją na trasie Bielsko-Biała – Kraków?

  • 26 maja, 2023
  • 5 min read
Co z komunikacją na trasie Bielsko-Biała – Kraków?


Odkąd jedyny przewoźnik drogowy,
który jeździł na trasie Bielsko-Biała – Kraków przez Kęty i
Andrychów zawiesił kursowanie, pasażerom pozostało tylko
korzystanie z kolei. Przynajmniej, jeśli chcą dojechać do stolicy
Małopolski. Do Bielska mogą się dostać również autobusami
Komunikacji Beskidzkiej S.A., aczkolwiek połączeń jest niewiele.

Pociągi na trasie z Bielska-Białej do
Krakowa również nie kursują zbyt często, więc pasażerowie
nierzadko muszą szukać innych możliwości dojazdu. Połączeń
kolejowych brakuje zwłaszcza w tych godzinach, kiedy są najbardziej
potrzebne. Zwłaszcza o takiej porze, by zapewnić ludziom dojazd do
pracy w Krakowie. Nie ma też możliwości powrotu ze stolicy
Małopolski wieczorem. Ostatni pociąg ze stacji Kraków Główny
odjeżdża o 18.35. A to dla wielu stanowczo za wcześnie.

Mnóstwo osób z Andrychowa, Kęt i
innych miejscowości jeździ przecież do stolicy Małopolski, by
skorzystać z dostępnej tam bogatej oferty kulturalnej. Ale kto
zechce wybrać się do teatru czy na koncert pociągiem, nie będzie
miał czym wrócić… Tymczasem wiele osób wolałoby jechać do
Krakowa na takie wydarzenia komunikacją publiczną niż samochodem.
Chociażby dlatego, że to zdecydowanie tańsza opcja przy
dzisiejszych opłatach za parkowanie w stolicy Małopolski. A przy
tym wygodniejsza, bo często trzeba długo krążyć po mieście, by
znaleźć wolne miejsce postojowe.

Warto przeczytać!  10-letni Wojtek z Czechowic-Dziedzic został uhonorowany odznaką strażacką. Zaalarmował służby podczas pożaru

Radna Alicja Studniarz poruszyła ten
problem na sesji Rady Miejskiej w Andrychowie, która odbyła się 25
maja. – Czy Urząd Miejski jest w stanie zrobić coś, żeby pomóc
mieszkańcom dostać się do Krakowa lub Bielska?
– zapytała.

Burmistrz Tomasz Żak odparł: – W poniedziałek odbyło się
spotkanie z Komunikacją Beskidzką. Chcieliśmy namówić tego
przewoźnika do uruchomienia linii Bielsko – Kraków. Ale w związku
z tym, że jest to spółka międzygminna czy porozumienie
międzygminne, oni mają zupełnie inne zasady działania. To nie
jest podmiot gospodarczy, jak dawny PKS, bo tam jest kilkanaście
gmin, z których każda musi wyrazić zgodę. Ponieważ w powiecie
bielskim niektóre gminy też nie mają komunikacji, więc wyjście z
tematem, że oni mieliby obsługiwać również nasze, nie spotkało
się z akceptacją. Poza tym pan prezes nam jasno powiedział, że
dzisiaj nie dysponuje taką ilością autobusów. A nawet jeśli one
nie byłyby problemem, to są nim kierowcy. Trzeba by tak naprawdę
ustawić dwie zmiany, żeby mieć zawsze przygotowanego zastępczego
kierowcę. Ale takie rozmowy się toczą, chcemy pomóc mieszkańcom
w dojeździe do Krakowa. Apelujemy również o zwiększenie ilości
przejazdów kolejowych
.

Jak dodał burmistrz, toczą się
również rozmowy z PKP, żeby utworzyć przy stacji w Andrychowie
parking typu Park&Ride, przeznaczony dla tych, którzy samochodem
chcą dojechać tylko na dworzec, by dalszą podróż odbyć
pociągiem. – Ale to jest, oczywiście, plan na przyszłość.
Jeżeli zwiększy się ilość przejazdów kolejowych, a czas dojazdu
do centrum Krakowa skróci się do godziny i 45 minut, to myślę, że
lepiej będzie jechać pociągiem niż busem
– stwierdził
Tomasz Żak.

Warto przeczytać!  COS OPO w Szczyrku (Beskid Śląski) - pogoda na stoku - 31.03.2023. Sprawdź warunki pogodowe przed wyjazdem na narty!

Sprawa była też omawiana w
piątek na sesji Rady Miejskiej w Kętach – również jeśli chodzi
o poprawę komunikacji w kierunku Bielska-Białej. Autobusy
Komunikacji Beskidzkiej do tego miasta (i z powrotem również)
jeżdżą teraz przepełnione. – Będziemy się starać, by
zagęścić ilość kursów autobusu linii 110 na Bielsko. Spółka
tak samo widzi problem, nawet mówi się w Komunikacji Beskidzkiej o
konieczności zakupu autobusów przegubowyc
h – powiedział
wiceburmistrz Marcin Śliwa.

Stwierdził, że sytuacja
jest zdecydowanie trudniejsza, jeśli chodzi o linię Bielsko-Biała
– Kraków. Gminy nie mają możliwości, by uruchomić komunikację
na trasie łączącej dwa województwa – małopolskie i śląskie.
Mogą jedynie zaapelować do ich władz o podjęcie działań w tej
sprawie. Bowiem organizacja transportu na takich trasach jest domeną
marszałków województw. – Natomiast ja wychodzę z takiego
założenia, że życie nie lub próżni. Za chwilę może się
okazać, że jakiś prywatny przewoźnik pojawi się na linii Kraków
– Bielsko-Biała. Liczę na to
– dodał.

Warto wspomnieć, iż nadal można
podpisać internetową petycję o wprowadzenie dodatkowych kursów
pociągów na trasie Bielsko-Biała – Kraków, o której już
kilkukrotnie pisaliśmy. Jest ona adresowana do marszałków
województwa małopolskiego i śląskiego. Do tej pory zebrało się
pod nią około 2200 podpisów. Kto jeszcze jej nie podpisał, a
chciałby to zrobić, ma taką możliwość tutaj.

Warto przeczytać!  Trzy Kopce: pogoda na jutro (02.04). Warunki pogodowe - Beskid Śląski

Foto: Pexels




Źródło