Cole Palmer ustawia Chelsea na drodze do Brighton, zanim Reece James prawie wszystko zrujnuje
![Cole Palmer ustawia Chelsea na drodze do Brighton, zanim Reece James prawie wszystko zrujnuje](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/05/0_GettyImages-2153134382-770x470.jpg)
BRIGHTON 1:2 CHELSEA: Czerwona kartka Reece’a Jamesa w końcówce nie wytrąciła drużyny Mauricio Pochetino z równowagi po tym, jak Cole Palmer i Christopher Nkunku strzelili imponujące gole, zatapiając Albion
Mauricio Pochettino znalazł zwycięską formułę w odpowiednim momencie.
Chelsea jest teraz na pole position i zajmuje szóste miejsce. To może być kilka miejsc niżej niż przewidywano zeszłego lata, ale szerszy kontekst wskazuje, że będzie to solidny zwrot, jeśli zapewnią sobie piąte zwycięstwo z rzędu z Bournemouth w niedzielę.
Co ważniejsze, drużyna Pochettino zaczyna grać wspaniały, ofensywny futbol, co podkreślają oba gole.
Dwudziesty drugi z olśniewającego sezonu indywidualnego Cole’a Palmera przygotował ich na dobrą drogę, a Christopher Nkunku, pod koniec sezonu najeżonego kontuzjami, strzelił do bramki w połowie drugiej połowy.
Nawet głupi i zirytowany kopniak Reece’a Jamesa w końcówce meczu Joao Pedro, za co kapitan Chelsea otrzymał czerwoną kartkę, nie był w stanie wytrącić ich z równowagi. Danny Welbeck odbił piłkę do dośrodkowania Pedro w 97. minucie i wywołał nerwowe zakończenie, ale nie było czasu na wyrównanie.
Przemawiając na konferencji biznesowej w Katarze, prezes Todd Boehly powiedział, że aby Chelsea mogła się rozwijać, potrzebna jest stabilność. I naprawdę nie powinno być żadnych wątpliwości, czy Pochettino jest właściwym człowiekiem do dalszego kształtowania tego niedoświadczonego, niespójnego, ale niewątpliwie utalentowanego składu.
Ponieważ byli zawodnicy Seagulls Moises Caicedo i Marc Cucurella wyśmiewali się od pierwszej sekundy, było to często zacięte spotkanie. To właśnie Cucurella wygłosił pierwszą mowę w meczu po tym, jak upadł po wyzwaniu rzuconym przez Facundo Buonanotte.
Sędzia Michael Salisbury natychmiast wskazał na rzut karny. Szybko jednak wkroczył system VAR i po konsultacji z monitorem na boisku sędzia zmienił swoją decyzję, ponieważ Buonanotte wyraźnie przejął piłkę, zanim zderzył się z przeciwnikiem.
W dniu, w którym Wilki złożyły wniosek do klubów o głosowanie nad przyszłością systemu VAR, powołując się na „erozję zaufania”, nieuniknione było, że system zostanie dobrze wykorzystany.
Mimo to Chelsea zaczęła mruczeć i nie trwało długo, zanim Palmer ponownie znalazł się na celowniku po świetnym ruchu zespołowym. Przesunął piłkę w lewo, gdzie Conor Gallagher podał ją do Cucurelli. Palmerowi bieg po przekątnej nie udało się złapać, a on zręcznie strzelił głową, nie pozostawiając Bartowi Verbruggenowi żadnych szans na zdobycie bramki Brighton.
Gospodarze zareagowali dobrze. Simon Adingra dwukrotnie posłał piłkę ze środka dystansu, a były zawodnik Chelsea, Tariq Lamptey, posłał wiele akcji na prawym skrzydle.
Minutę po wznowieniu gry Adingra został powalony przez Malo Gusto w polu karnym Chelsea tylko po to, aby gra mogła być kontynuowana. Brak kolejnej interwencji VAR wprawił Brighton w jeszcze większą wściekłość, ale zapoczątkował dominację, której gospodarze nie mogli wykorzystać.
Pedro strzelał szybko do bramki, Cucurella interweniował w chwili, gdy Brazylijczyk miał już nacisnąć spust, a Pascal Gross trafił obok bramki z trzech jardów.
To spudłowanie wkrótce zostanie ukarane drugą decydującą bramką Chelsea. To był kolejny piękny, płynny ruch, którego kulminacją było to, że Nkunku odbił celnym uderzeniem Malo Gusto z prawej strony.
NIE USUWAJ POWTÓREK! Dołącz do naszej petycji, aby utrzymać magię Pucharu Anglii przy życiu!
Dołącz do naszej nowej społeczności WhatsApp i otrzymuj dzienną dawkę treści Mirror Football. Zapewniamy także członkom naszej społeczności oferty specjalne, promocje i reklamy oferowane przez nas i naszych partnerów. Jeśli nie podoba Ci się nasza społeczność, możesz ją sprawdzić w dowolnym momencie. Jeśli jesteś ciekawy, możesz przeczytać nasze Informacja o ochronie prywatności.
Tyson Fury i Oleksandr Usyk stoczą ze sobą wielką walkę 18 maja, a każdy z zawodników będzie próbował zapisać się w historii boksu jako pierwszy niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej od 1999 roku. Stawka nie może być wyższa, ponieważ para będzie walczyć łeb w łeb o prestiżowe tytuły WBC, WBA, WBO i IBF.
PPV kosztuje 24,99 GBP i obejmuje jeden miesiąc subskrypcji DAZN.
DAZN