Podróże

COVID-19 ogranicza podróże wobec chińskich gości „dyskryminujących” – media państwowe

  • 30 grudnia, 2022
  • 4 min read
COVID-19 ogranicza podróże wobec chińskich gości „dyskryminujących” – media państwowe


Niektóre miejsca były zaskoczone skalą wybuchu epidemii w Chinach i wyraziły sceptycyzm co do pekińskich statystyk dotyczących COVID-19, przy czym Stany Zjednoczone, Korea Południowa, Indie, Włochy, Japonia i Tajwan narzuciły podróżnym testy na COVID-19

PEKIN – chińskie media państwowe stwierdziły, że wymagania dotyczące testów na COVID-19 nałożone przez kilka miejsc na całym świecie w odpowiedzi na rosnącą falę infekcji były „dyskryminujące”, co stanowi najwyraźniejszy sprzeciw wobec ograniczeń, które spowalniają ponowne otwarcie.

Utrzymując granice prawie zamknięte przez trzy lata, narzucając surowy reżim blokad i nieustępliwych testów, Chiny nagle zmieniły kurs na życie z wirusem 7 grudnia, a fala infekcji wybuchła w całym kraju.

Niektóre miejsca były zaskoczone skalą wybuchu epidemii w Chinach i wyraziły sceptycyzm wobec pekińskich statystyk dotyczących COVID-19, a Stany Zjednoczone, Korea Południowa, Indie, Włochy, Japonia i Tajwan narzuciły testy na COVID-19 podróżnym z Chin.

„Prawdziwym zamiarem jest sabotowanie trzyletnich wysiłków Chin w zakresie kontroli COVID-19 i zaatakowanie systemu tego kraju”, powiedział państwowy tabloid Global Times w artykule w czwartek późnym wieczorem, nazywając ograniczenia „bezpodstawnymi” i „dyskryminującymi”.

Od 8 stycznia Chiny przestaną wymagać od przyjeżdżających podróżnych poddania się kwarantannie. Nadal jednak będą wymagać negatywnego wyniku testu PCR w ciągu 48 godzin przed wylotem.

Warto przeczytać!  W tym Roku Królika odwiedź jedne z najlepszych japońskich miejsc związanych z królikami

W czwartek Włochy wezwały resztę Unii Europejskiej do pójścia w ich ślady, ale Francja, Niemcy i Portugalia stwierdziły, że nie widzą potrzeby wprowadzania nowych ograniczeń w podróżowaniu, podczas gdy Austria podkreśliła korzyści gospodarcze płynące z powrotu chińskich turystów do Europy.

Globalne wydatki chińskich gości były warte ponad 250 miliardów dolarów rocznie przed pandemią.

Stany Zjednoczone wyraziły obawy dotyczące potencjalnych mutacji wirusa, który rozprzestrzenia się w najbardziej zaludnionym kraju świata, a także przejrzystości danych w Chinach.

Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom rozważa pobieranie próbek ścieków z międzynarodowych samolotów w celu śledzenia wszelkich pojawiających się nowych wariantów, poinformowała agencja Reutera.

Chiny, kraj liczący 1,4 miliarda ludzi, zgłosiły w czwartek jedną nową śmierć COVID-19, taką samą jak dzień wcześniej – liczby, które nie pasują do doświadczeń innych krajów po ponownym otwarciu.

Oficjalna liczba ofiar śmiertelnych w Chinach wynosząca 5247 od początku pandemii jest porównywalna z ponad milionem zgonów w Stanach Zjednoczonych. Rządzony przez Chiny Hongkong, 7,4-milionowe miasto, zgłosił ponad 11 000 zgonów.

Brytyjska firma zajmująca się danymi zdrowotnymi Airfinity powiedziała w czwartek, że około 9 000 osób w Chinach prawdopodobnie umiera każdego dnia z powodu COVID-19. Skumulowana liczba zgonów w Chinach od 1 grudnia prawdopodobnie osiągnęła 100 000, a infekcje wyniosły łącznie 18,6 miliona.

Warto przeczytać!  Osiem europejskich miast do odkrycia na rowerze

Airfinity spodziewa się, że infekcje COVID-19 w Chinach osiągną swój pierwszy szczyt 13 stycznia, z 3,7 miliona przypadków dziennie.

„Nadmierna śmiertelność”

Główny epidemiolog Chin Wu Zunyou powiedział w czwartek, że zespół z Chińskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom planuje inaczej oceniać ofiary śmiertelne.

Zespół zmierzy różnicę między liczbą zgonów w obecnej fali infekcji a liczbą zgonów oczekiwanych, gdyby epidemia nigdy nie wybuchła. Obliczając „nadmierną śmiertelność”, Chiny będą w stanie ustalić, co mogło zostać potencjalnie niedoszacowane, powiedział Wu.

Chiny poinformowały, że jako związane z COVID-em liczą tylko zgony pacjentów z COVID spowodowane zapaleniem płuc i niewydolnością oddechową.

Stosunkowo niska liczba zgonów jest również niezgodna z rosnącym popytem zgłaszanym przez zakłady pogrzebowe w kilku chińskich miastach.

Zniesienie ograniczeń, po szeroko zakrojonych protestach przeciwko nim w listopadzie, przytłoczyło szpitale i domy pogrzebowe w całym kraju, a sceny ludzi na kroplówkach dożylnych na poboczach i kolejki karawanów przed krematoriami podsyciły niepokój opinii publicznej.

Eksperci ds. zdrowia twierdzą, że Chiny zostały źle przygotowane przez nagły zwrot w polityce, za którą od dawna opowiadał się prezydent Xi Jinping. W grudniu przetargi ogłoszone przez szpitale na kluczowy sprzęt medyczny, taki jak wentylatory i monitory pacjenta, były dwa do trzech razy wyższe niż w poprzednich miesiącach, według przeglądu Reuters, sugerując, że szpitale w całym kraju starają się załatać niedobory. – Rappler.com

Warto przeczytać!  Jak odwiedzić Beaufort w Południowej Karolinie


Źródło