Świat

Ćwiczenia marynarki wojennej Republiki Południowej Afryki z Rosją i Chinami budzą niepokój Zachodu

  • 18 lutego, 2023
  • 5 min read
Ćwiczenia marynarki wojennej Republiki Południowej Afryki z Rosją i Chinami budzą niepokój Zachodu


  • S.Africa organizuje 10-dniowe ćwiczenia z Rosją i Chinami
  • Rząd odrzuca krytykę, mówi, że pozostaje neutralny wobec Ukrainy
  • Ćwiczenia wzbudziły niepokój wśród ważnych zachodnich partnerów

JOHANNESBURG, 17 lutego (Reuters) – Republika Południowej Afryki miała rozpocząć w piątek wspólne ćwiczenia morskie z Rosją i Chinami, co uważa się za rutynowe, ale które podsyciło wewnętrzną krytykę i obawy, że ćwiczenia zagrożą ważnym stosunkom z zachodnimi partnerami.

Mocarstwa światowe walczą o wpływy w Afryce w obliczu pogłębiających się globalnych napięć wynikających z wojny na Ukrainie i coraz bardziej agresywnej postawy Chin wobec samorządnego Tajwanu.

Niektóre narody afrykańskie stanowczo odmawiają opowiadania się po którejkolwiek ze stron, starając się czerpać korzyści z dyplomatycznego przeciągania liny. Jednak analitycy twierdzą, że zorganizowanie 10-dniowych ćwiczeń Mosi II, które zbiegają się z pierwszą rocznicą inwazji Moskwy na Ukrainę 24 lutego, jest ryzykowną strategią.

„Te ćwiczenia będą jak piorunochron” – powiedział Steven Gruzd z Południowoafrykańskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Najnowsze aktualizacje

Zobacz jeszcze 2 historie

Republika Południowej Afryki utrzymuje neutralne stanowisko w sprawie konfliktu na Ukrainie i wstrzymała się od głosu w zeszłym roku w głosowaniu nad rezolucją ONZ potępiającą Rosję.

Wskazując na podobne ćwiczenia, które przeprowadził z innymi partnerami międzynarodowymi, w tym z Francją w listopadzie, odrzucił krytykę.

Warto przeczytać!  Rishi Sunak „niezwykle wściekły” w związku z rzekomymi zakładami wyborczymi

„Republika Południowej Afryki, jak każde niezależne i suwerenne państwo, ma prawo do prowadzenia swoich stosunków zagranicznych zgodnie ze swoimi… narodowymi interesami” – oświadczyło w zeszłym miesiącu ministerstwo obrony Republiki Południowej Afryki.

Ale sześciu dyplomatów z Republiki Południowej Afryki – wszyscy z krajów NATO lub UE – powiedziało Reuterowi, że potępili ćwiczenia.

„To nie w porządku i powiedzieliśmy im, że tego nie akceptujemy” – powiedział jeden z nich.

NIE WITAM?

Własne działania Rosji podsyciły kontrowersje.

Rozmieściła fregatę uzbrojoną w hipersoniczny pocisk manewrujący nowej generacji o nazwie Zircon.

Prezydent Władimir Putin nazwał broń, która może poruszać się z prędkością ponad pięciokrotnie większą niż dźwięk, „nie do powstrzymania”. A rosyjska agencja informacyjna TASS poinformowała w tym miesiącu, że fregata przeprowadzi treningowy start podczas ćwiczeń.

„Nie jestem pewien, czy Republika Południowej Afryki naprawdę zdaje sobie sprawę z potencjalnej reakcji” – powiedział Gruzd.

Ministerstwo obrony Rosji nie odpowiedziało na prośbę o komentarz, a Siły Obrony Narodowej Republiki Południowej Afryki zaprzeczyły raportowi TASS. Ale oburzenie wśród tych, którzy sprzeciwiają się rozmieszczeniu przez Rosję na wodach południowoafrykańskich, nie ustaje.

W zeszły weekend statek z Cyrkonem zacumował w Kapsztadzie, ozdobiony na bokach literami Z i V – symbolami, których Rosja używa do promowania wojny na Ukrainie.

„Kapsztad nie będzie współwinny rosyjskiej wojny zła” – napisał na Twitterze burmistrz Geordin Hill-Lewis, ogłaszając, że statek nie jest mile widziany w mieście.

WIĘZI HISTORYCZNE

Rządzący w RPA Afrykański Kongres Narodowy ma wieloletnie powiązania z Moskwą, która wspierała jego walkę z rasistowskim reżimem apartheidu, który wiele państw zachodnich uważało za sojusznika z czasów zimnej wojny.

„Postawa Rosji i w mniejszym stopniu Chin jako antykolonialnego sojusznika wciąż odbija się echem w dużej części Afryki, nawet jeśli inni mogą teraz postrzegać ją jako starożytną historię” – powiedział Cobus van Staden z China-Global South Project.

Gdy Rosja i Chiny dążą teraz do zbudowania nowych międzynarodowych koalicji, powiedział, że historia wysuwa się na pierwszy plan w Afryce, gdzie niektóre narody są zainteresowane alternatywami dla zachodniej hegemonii.

Na przykład Republika Południowej Afryki bardzo ceni sobie swoje miejsce w bloku BRICS obok Rosji, Chin, Indii i Brazylii i popiera plany Pekinu dotyczące rozszerzenia członkostwa i zwiększenia swoich wpływów.

Warto przeczytać!  NATO udziela Ukrainie zgody na przekroczenie czerwonej linii Putina

Istnieje jednak ryzyko, że cele polityki zagranicznej Pretorii podważą jej interesy gospodarcze.

„Niektóre firmy pytały nas, czy nadal można bezpiecznie angażować się w interesy z Republiką Południowej Afryki, ponieważ obawiają się możliwych konsekwencji” – powiedział agencji Reuters jeden z europejskich ambasadorów.

Chiny są obecnie głównym dwustronnym partnerem handlowym Afryki, ale UE jest zdecydowanie największym rynkiem zbytu dla południowoafrykańskiego eksportu.

Według danych Republiki Południowej Afryki dwustronny handel z UE wyniósł w ubiegłym roku około 53 miliardów dolarów, w porównaniu z nieco ponad 750 milionami dolarów z Rosją.

Wewnętrzni krytycy nacisków Republiki Południowej Afryki na pogłębianie więzi z Rosją i Chinami twierdzą, że sama rzeczywistość gospodarcza powinna wystarczyć, by rząd poważnie się wstrzymał.

„To policzek dla naszych partnerów handlowych, tak wyraźnie opowiadać się po stronie Rosji w rocznicę inwazji” – powiedział Kobus Marais, który stoi na czele resortu obrony opozycyjnego Sojuszu Demokratycznego.

„Jesteśmy pożytecznymi idiotami”

Reportaż Carien du Plessis Montaż autorstwa Nicka Macfiego

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.


Źródło