„Czarna księga” to pierwszy hit Netflixa w Nigerii
![„Czarna księga” to pierwszy hit Netflixa w Nigerii](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/10/Black-Book-Netflix-Business-IMG_1979-2-770x470.jpg)
Podekscytowanie Editi Effiong jest zaraźliwy. Minęły niecałe trzy tygodnie od jego thrillera kryminalnego, Czarna Księga, miał swoją premierę w serwisie Netflix, a film obejrzano już ponad 70 milionów razy. „Byłam w bardzo szczęśliwym miejscu” – mówi Effiong. „Tworzysz rzecz i patrzysz, jak idzie w świat, to by się udało [anyone] szczęśliwy.”
Czarna Księga to jeden z najdroższych nigeryjskich filmów, jakie kiedykolwiek powstały, z budżetem w wysokości 1 miliona dolarów pozyskanym częściowo od nigeryjskiej elity technologicznej, w tym współzałożyciela fintechowego jednorożca Flutterwave, Gbengi Abgooli i Oduna Eweniyi z Piggyvest. Sukces filmu – był on najczęściej oglądanym miejscem na platformie w Korei Południowej i przez ponad tydzień zajmował drugie miejsce w kilku krajach Ameryki Południowej – sprawia, że jest to jeden z nielicznych hitów Nigerii na platformach streamingowych i być może potwierdzenie decyzji Netflix o inwestycji w „Nollywood”, jak nazywa się lokalny przemysł.
„Dzięki Czarna KsięgaTwórcy filmowi z Nollywood mogą teraz powiedzieć: „Postawcie na nas zakład, wesprzyjcie nas odpowiednimi funduszami, a my zapewnimy wam filmy, które będą mogły konkurować na całym świecie na waszym streamerze” – mówi Daniel Okechukwu, nigeryjski scenarzysta filmowy.
Effiong rozpoczął karierę dramatyczną, pisząc i reżyserując sztuki w kościele, co wciągnęło go w scenografię. W wieku 12 lat, pracując nad sztuką o ukrzyżowaniu Jezusa, miał obsesję na punkcie zbudowania odpowiedniego krzyża, spędzał czas na projektowaniu realistycznych mundurów Cesarstwa Rzymskiego, a nawet opracował rekwizyt, z którego tryskała sztuczna krew, gdy żołnierze w sztuce zostali „dźgnięci nożem”. ” włócznią.
Tego rodzaju pomysłowość jest niezbędna, aby odnieść sukces w Nollywood, które zawsze było przedsięwzięciem niskobudżetowym. Chociaż jego historie były często zbyt teatralne i moralistyczne, zawsze potrafiły bawić. Twórcy filmowi pracują głównie z niewielkimi budżetami, od 25 000 do 70 000 dolarów, zwykle kończąc produkcję w ciągu kilku miesięcy. Na początku wydawali swoje dzieła na kasetach, ale chociaż rozwój kin i sieci streamingowych poprawił sytuację filmowców pod względem jakości produkcji, branża ta w dalszym ciągu jest rażąco niedofinansowana.
Kiedy w 2020 r. Netflix formalnie wszedł na nigeryjską branżę filmową, wiele osób w branży uważało, że będzie to oznaczać większy wpływ środków na produkcje. Gigant zajmujący się streamingiem udzielił już wcześniej licencji na istniejące nigeryjskie filmy i udostępnił je ponad 200 milionom abonentów na całym świecie. Rozpoczynając inwestowanie we własną gamę oryginalnych treści, Nollywood miało nadzieję, że wywoła to boom twórczy, a także finansowy, dając filmowcom możliwość odkrywania nowych dziedzin. Jednak wczesne tytuły Netflix były zasadniczo podobne do tych, które pojawiły się wcześniej, w podobnych gatunkach, aczkolwiek z nieco wyższymi wartościami produkcyjnymi. A pieniądze też nie były wielkie. Z raportów wynika, że nigeryjscy filmowcy zarabiają znacznie mniej w porównaniu z ich odpowiednikami w krajach o znacznie mniejszych rynkach. Według Techcabal średnia opłata licencyjna za filmy nigeryjskie w serwisie Netflix wynosi od 10 000 do 90 000 dolarów, czyli znacznie mniej niż w innych częściach świata.