Rozrywka

Czołgi „Małej Syrenki” w Chinach i Korei Południowej wśród rasistowskich reakcji

  • 6 czerwca, 2023
  • 5 min read
Czołgi „Małej Syrenki” w Chinach i Korei Południowej wśród rasistowskich reakcji



Hongkong/Seul
CNN

„Mała syrenka” zbombardowała kinomanów w Chinach i Korei Południowej wśród rasistowskiej krytyki w niektórych kręgach w związku z obsadą czarnej aktorki Halle Bailey jako głównej bohaterki Ariel.

Zgodnie z Box Office Mojo, remake Disneya na żywo zarobił tylko 3,6 miliona dolarów w Chinach kontynentalnych od otwarcia tam 26 maja.

Według do chińskiego trackera kasowego Endata.

W Korei Południowej „Mała syrenka” od 24 maja zarobiła 4,4 miliona dolarów.

Według Korean Film Council film przyciągnął około 472 000 widzów w pierwszym tygodniu w kinach, mniej niż 643 000 fanów, którzy pojawili się na nowym filmie „Szybcy i wściekli” „Szybcy X” w tym samym czasie. „Szybki X” miał premierę tydzień przed „Małą Syrenką”.

Chłodne przyjęcie nastąpiło, gdy widzowie w obu krajach zakwestionowali wybór Baileya na gwiazdę filmu, decyzję, która została celebrowana gdzie indziej.

W Stanach Zjednoczonych młode czarnoskóre dziewczyny pochwaliły decyzję Disneya, mówiąc, że czują się reprezentowane na dużym ekranie z powodu jej tytułowej roli.

„Mała syrenka” również dobrze sobie radziła w kasie krajowej, zajmując drugie miejsce w minionym weekendzie, co jest dopiero drugim jak dotąd filmem w kinach, według Comscore.

Warto przeczytać!  Twój horoskop przyszłości na tydzień: 5 maja 2024 r

Ale na IMDb film został rzekomo dotknięty „bombardowaniem recenzji”, praktyką, w której użytkownicy zostawiają negatywne recenzje tytułu, aby spróbować obniżyć jego ocenę. Problem skłonił IMDb w zeszłym tygodniu do ostrzeżenia przed „nietypową aktywnością wyborczą” i dostrojenia sposobu obliczania ocen.

Według Comscore, globalnie film przyniósł obecnie około 327 milionów dolarów, z czego 186 milionów dolarów pochodzi z kraju, a 141 milionów z międzynarodowej publiczności.

Chiny, druga co do wielkości kasa na świecie, przekazały znikomą kwotę.

Fani w Chinach kontynentalnych podzielili się swoimi zastrzeżeniami do filmu w Internecie, wyrażając głównie rozczarowanie obsadą Baileya.

Na Douban, popularnej chińskiej stronie z recenzjami filmów, użytkownicy ocenili film zaledwie 5,1 na 10.

Na Maoyan, chińskiej platformie do przeglądania filmów i śledzenia kas, jeden z użytkowników powiedział, że był „zaskoczony”, ponieważ „„Mała Syrenka” w moim umyśle to Biała”. Kilku innych poczyniło dyskryminujące uwagi na temat koloru skóry Baileya.

„Bajka, w której dorastałam, zmieniła się nie do poznania!” napisał inny użytkownik Maoyan.

IMDB

Halle Bailey w „Małej syrence”.

Podobne nastroje można było znaleźć w mediach społecznościowych w Korei Południowej. Na Instagramie jeden z użytkowników napisał, że film został dla nich „zrujnowany”, dodając „#NotMyAriel”.

Warto przeczytać!  Jennifer Lopez błyszczy w przezroczystej sukni i ponad 100 karatach diamentów na czerwonym dywanie Met Gala 2024

W Japonii, gdzie film jeszcze się nie ukazał, spotkał się również z krytyką ze strony tych, którzy twierdzą, że portret Ariela wydaje się różnić od tego, który pamiętają. „Nie depczcie moich ukochanych wspomnień z dzieciństwa i wizerunku Ariel” – napisał jeden z użytkowników forum internetowego.

Chińskie media państwowe również podżegały do ​​takich reakcji.

W artykule redakcyjnym opublikowanym na dzień przed premierą filmu w Chinach państwowy tabloid Global Times stwierdził, że film „wywołał debatę na temat reprezentacji w rozrywce i zwrócił uwagę na wyzwania związane z adaptacją ukochanych, tradycyjnych opowieści”.

Publikacja sugerowała również, że decyzja Disneya o obsadzeniu Baileya była częścią szerszych wysiłków mających na celu włączenie mniejszości do produkcji studyjnych i bycie postrzeganym jako „poprawne politycznie”.

„Kontrowersje wokół wymuszonego włączenia mniejszości przez Disneya do klasycznych filmów nie dotyczą rasizmu, ale jego leniwej i nieodpowiedzialnej strategii opowiadania historii” – napisano, powtarzając opinie wyrażane w mediach społecznościowych w Chinach, Japonii i Korei Południowej.

Disney odmówił komentarza.

Reżyser filmu, Rob Marshall, wcześniej obalił pomysł, jakoby Bailey został zatrudniony ze względu na coś innego niż talent.

„Od razu ustawiła poprzeczkę tak wysoko, że nikt jej nie przekroczył” – powiedział w zeszłym miesiącu The Hollywood Reporter. „Widzieliśmy każdą grupę etniczną. Nie było planu obsadzenia kolorowej kobiety. To było naprawdę po prostu: „Znajdźmy najlepszą Arielkę” i Halle zgłosiła się do tej roli.

Warto przeczytać!  Jak Taylor Swift celuje w byłego Matty'ego Healy'ego w Departamencie Torturowanych Poetów

Według danych Comscore „Mała Syrenka” radziła sobie lepiej na innych rynkach azjatyckich, takich jak Filipiny i Indonezja, zgarniając odpowiednio 4,4 miliona dolarów i 4,1 miliona dolarów.

W miniony weekend był również najpopularniejszym filmem we Włoszech i drugim najpopularniejszym filmem w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Australii, Brazylii i Meksyku. Fani pojawili się licznie w krajach na całym świecie, od Singapuru przez Finlandię po Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Disneya

Ariel i książę Eryk w scenie z filmu „Mała syrenka”.

Wszystko to sprawiło, że jej międzynarodowe wyniki w drugi weekend były „silniejsze niż „Piękna i bestia” i „Maleficent” i równe „Kopciuszkowi”” – twierdzi Paul Dergarabedian, starszy analityk ds. mediów w firmie Comscore.

„Najważniejsze jest to, że każdy film ma swoją własną, charakterystyczną trajektorię kasową, wyjątkową atrakcyjność dla publiczności, aw kontekście konkurencyjnego i kulturowego krajobrazu będzie miał różne wyzwania rynkowe i zalety” – powiedział.




Źródło