Czołowi polscy przywódcy odwiedzą Biały Dom w nadziei, że pobudzą USA do dalszej pomocy Ukrainie
![Czołowi polscy przywódcy odwiedzą Biały Dom w nadziei, że pobudzą USA do dalszej pomocy Ukrainie](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/03/urlhttps3A2F2Fassets.apnews.com2F7a2F192Faed54fcdac296dcde2ad2bfadc7f2F8f251dcdc11d45c88226c4ff4592bad3-770x470.jpeg)
WASZYNGTON (AP) – Prezydent Joe Biden gości we wtorek prezydenta i premiera Polski na rozmowach w Białym Domu z polskimi przywódcami, którzy chcą wywrzeć nacisk na Waszyngton, aby przełamał impas w sprawie uzupełnienia funduszy dla Ukrainy w krytycznym momencie wojna w Europie.
Przed wizytą, Panie Prezydencie Andrzeja Dudy wezwał pozostałych członków sojuszu NATO do zwiększenia wydatków na obronność 3% ich PKB gdy Rosja stawia własną gospodarkę na poziomie wojny i realizuje swoje plany podboju Ukrainy. Polska wydaje już 4% własnej produkcji gospodarczej na obronność, czyli dwukrotnie więcej niż obecny cel NATO wynoszący 2%.
„Wojna na Ukrainie wyraźnie pokazała, że Stany Zjednoczone są i powinny pozostać liderem w kwestiach bezpieczeństwa w Europie i na świecie” – powiedział Duda w poniedziałkowym orędziu do Polski. „Jednak inne kraje NATO również muszą wziąć na siebie większą odpowiedzialność za bezpieczeństwo całego sojuszu i intensywnie modernizować i wzmacniać swoje wojska”.
W artykuł opinii Washington Post Aby podkreślić swoje wezwanie do zwiększenia wydatków NATO, Duda argumentował, że Rosja przełącza swoją gospodarkę w „tryb wojenny”, przeznaczając blisko 30% swojego rocznego budżetu na zbrojenia.
„Ta liczba i inne dane napływające z Rosji są alarmujące” – napisał Duda. „Reżim Władimira Putina stanowi największe zagrożenie dla pokoju na świecie od zakończenia zimnej wojny”.
Administracja Bidena zasugerowała, że wezwanie Dudy do podniesienia celu wydatków na obronę dla państw NATO może być, przynajmniej na razie, zbyt ambitne.
„Myślę, że pierwszym krokiem jest doprowadzenie każdego kraju do progu 2% i zauważyliśmy poprawę w tym zakresie” – powiedział rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller. „Ale myślę, że to pierwszy krok, zanim zaczniemy rozmawiać o dodatkowej propozycji”.
Biden zaprosił Dudę i polskiego premiera Donalda Tuska na spotkania z okazji 25. rocznicy przystąpienia Polski do NATO. To historyczny krok, jaki Polska zrobiła na Zachód po wyzwoleniu się ze strefy wpływów Moskwy po dziesięcioleciach rządów komunistycznych.
Wizyta odbywa się także w kontekście konfliktu w Waszyngtonie pomiędzy Demokratą Bidenem a Republikanami Izby Reprezentantów w sprawie finansowania Ukrainy. Republikanie w Izbie Reprezentantów tak zablokował dwupartyjny pakiet o wartości 118 miliardów dolarów obejmuje to finansowanie Ukrainy w wysokości 60 miliardów dolarów, a także fundusze dla bezpieczeństwa granic Izraela, Tajwanu i USA.
W rozmowie z reporterami przed wejściem na pokład samolotu w Warszawie Duda powiedział, że choć rozmowy w Waszyngtonie będą obchodzić rocznicę, to przede wszystkim skupią się na przyszłym bezpieczeństwie europejskim i „rosyjskiej polityce imperialnej, która powróciła”.
Wizyta daje Bidenowi kolejną okazję do pokazania, jak jego pogląd na NATO, 32-osobowy transatlantycki sojusz wojskowy, kontrastuje z poglądem Donalda Trumpa, prawdopodobnego kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta w 2024 r.
Trump powiedział to, kiedy był prezydentem, ostrzegał sojusznicy z NATO że „będzie zachęcał” Rosję „robić, co do cholery chcą” krajom, które „zalegają” z osiągnięciem celów sojuszu w zakresie wydatków na obronę. Sekretarz prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre powiedziała, że wizyta polskich przywódców była okazją do refleksji nad wspólnym „żelaznym zaangażowaniem obu krajów na rzecz sojuszu NATO, dzięki któremu wszyscy jesteśmy bezpieczniejsi”.
W całej Europie pogłębia się strach o los Ukrainy w związku z wyczerpywaniem się zapasów amunicji i w miarę jak Rosja zdobywa zyski na polu bitwy na Ukrainie, odwracając swoje słabe wyniki militarne na początku wojny rozpoczętej w lutym 2022 r.
Oczekuje się, że Duda i Tusk, którzy również podczas pobytu w Waszyngtonie spotkają się z amerykańskimi prawodawcami, dołączą swoje głosy do wezwań do Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson, R-La., w celu przyspieszenia pakietu pomocowego przyjętego przez Senat. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i włoski premier Giorgia Meloni w ostatnich tygodniach odwiedziliśmy także Waszyngton, aby podkreślić wpływ impasu tego kraju w sprawie finansowania Ukrainy na Europę.
„Sytuacja na pierwszej linii frontu jest naprawdę tragiczna” – powiedział Michał Baranowski, dyrektor zarządzający warszawskiej GMF East, będącej częścią think tanku German Marshall Fund. „Nie mówimy o czymś, co można naprawić do czerwca lub lipca, ale należy to naprawić w marcu lub kwietniu”.
W zeszłym tygodniu podczas swojego orędzia o stanie Unii Biden powiedział: „Jeśli ktokolwiek na tej sali uważa, że Putin poprzestanie na Ukrainie, zapewniam was: tak się nie stanie”.
Jak podają polskie media, po raz pierwszy od ćwierćwiecza polski prezydent i premier znajdują się w Waszyngtonie w tym samym czasie i po raz pierwszy obaj przywódcy zostali powitani w Białym Domu w tym samym czasie. Ten gest jest powszechnie postrzegany jako potwierdzenie powagi tego historycznego momentu, w którym rosyjska siła rośnie w miarę słabnięcia Ukrainy.