„Czuję się ogromnie oszukany” pod względem wynagrodzenia i obciążenia pracą
Kariera aktorska Djimona Hounsou trwa 33 lata i obejmuje dwie nominacje do Oscara („In America” i „Blood Diamond”), hity akcji, takie jak „Furious 7”, filmy o superbohaterach, takie jak „Shazam!” i współpracował ze Stevenem Spielbergiem („Amistad”) i Ridleyem Scottem („Gladiator”), ale powiedział The Guardian, że nadal czuje się „niesamowicie oszukany”, jeśli chodzi o hollywoodzkie zarobki.
„Wciąż próbuję zarobić dolara!” – powiedział Hounsou. „Wszedłem do biznesu z ludźmi, którzy są absolutnie zamożni i mają bardzo mało moich pochwał. Czuję się więc oszukany, ogromnie oszukany, zarówno pod względem finansowym, jak i obciążenia pracą”.
Więcej z Variety
„Chodziłem do studia na spotkania, a oni mówili:„ Wow, czuliśmy się, jakbyś właśnie wysiadł z łodzi, a potem wrócił [after ‘Amistad’]. Nie wiedzieliśmy, że jesteś tutaj prawdziwym aktorem” – kontynuował Hounsou. „Kiedy słyszysz takie rzeczy, możesz zobaczyć, że wizja niektórych ludzi o tobie lub o tym, co reprezentujesz, jest bardzo ograniczona. Ale to jest to, czym jest. Zależy mi na tym, aby to odkupić”.
„Nadal muszę udowodnić, dlaczego muszę dostać zapłatę” – dodał. „Zawsze zwracają się do mnie z całkowitym niedowierzaniem: „Mamy tylko tyle do tej roli, ale tak bardzo cię kochamy i naprawdę uważamy, że możesz wnieść tak wiele”… Film po filmie, to walka. Nie spotkałem jeszcze filmu, który uczciwie mi zapłacił”.
Hounsou powiedział, że Hollywood przeoczyło go od samego początku, począwszy od jego przełomowej roli zbuntowanej osoby zniewolonej w „Amistad” Spielberga. Pomimo powszechnego uznania, to jego współpracownik, Anthony Hopkins, otrzymał jedyną nominację do Oscara. Za Krwawy diament z 2016 roku Akademia nominowała Hounsou jako aktora drugoplanowego, a Leonardo DiCaprio jako głównego aktora, mimo że film w równym stopniu skupiał się na postaci Hounsou.
„Czułem się poważnie oszukany”, powiedział Hounsou The Guardian. „Dzisiaj tak dużo mówimy o tym, że Oscary były tak białe, ale pamiętam, że był czas, w którym nie miałem żadnego wsparcia: żadnego wsparcia ze strony moich ludzi, żadnego wsparcia ze strony mediów, samej branży. Czułem się jak: „Powinieneś być szczęśliwy, że zostałeś nominowany” i to wszystko.
Hounsou jest teraz z powrotem w kinach jako czarodziej w Warner Bros. „Shazam! Furia bogów”. To rola drugoplanowa, która została znacznie rozszerzona w porównaniu z ograniczonym czasem wyświetlania, jaki dostał w pierwszym „Shazam!” film.
„Spośród nich wszystkich, wszechświat DC ma pewien poziom szacunku” – powiedział Hounsou. „Na początku nie było wiele do tej roli, a ja to zrobiłem i było zabawnie. Ale za drugim razem było trochę więcej szacunku”.
„Od czasu do czasu, [Hollywood] sami mówią: „Powinniśmy dać mu więcej, jest trochę niedoceniany”. Myślę, że sami to rozpoznają” – podsumował Hounsou. „Hej, to walka, którą muszę pokonać!”
„Shazam! Fury of the Gods” jest teraz grany w kinach w całym kraju.
Najlepsze z różnorodności
Zapisz się do newslettera Variety. Aby uzyskać najnowsze wiadomości, śledź nas na Facebooku, Twitterze i Instagramie.
Kliknij tutaj, aby przeczytać cały artykuł.