Biznes

Czwarta spadkowa sesja WIG20, ale po wyborach indeks wciąż na plusie

  • 23 października, 2023
  • 4 min read


Początek nowego tygodnia nie przyniósł zmiany sentymentu na rynkach
akcji, które są pod presją wysokich rentowności obligacji. Indeksy na polskim parkiecie
odznaczyły się minimalnymi zniżkami, ale jednocześnie przedłużają serię spadkowych
sesji z rzędu do czterech, co i tak nie zniosło jeszcze powyborczej zwyżki na WIG20. 

Od rana inwestorzy spoglądali na marsz w górę rentowności amerykańskich
obligacji skarbowych, które w poniedziałek w przypadku 10-letnich papierów
znalazły się po raz pierwszy od 2007 r. ponad poziomem 5%. Co prawda po
południu, nastąpiło dość dynamiczne cofnięcie 10-latek do 4,90%, co pozwoliło
na złapanie nieco oddechu inwestującym w akcje,  ale presja ze strony dochodowości obligacji
względem rynku akcji jest wciąż bardzo wysoka.

To w ostatnich dniach główny czynnik kształtujący sentyment
na światowych rynkach akcji, do którego ścisłe nawiązuje także zachowanie indeksów
na GPW. Był to więc kolejny dzień sporej korelacji z tym co działo się na rynkach
zachodnich, szczególnie na DAX-ie, który tracił w momencie końca sesji ok. 0,2
proc. Po zamknięciu handlu w Warszawie, indeksy w Europie i na Wall Street zaczęły wychodzić na plus. Pomimo 4. z rzędu spadkowej sesji na WIG20, jest on wciąż o 2,3 proc. wyżej niż przed wyborami z połowy października. 

Warto przeczytać!  Zapadła decyzja w sprawie stóp procentowych w USA

WIG20 spadł o 0,38 proc., WIG był niżej o 0,34 proc. Z kolei mWIG40
stracił 0,19 proc., a sWIG80 zniżkował o 0,47 proc. Obroty przekroczyły 884 mln
zł, z czego 717 mln zł dotyczyło WIG20.

„Kiedy inwestorzy mogą uzyskać 5 proc. rocznego zwrotu
z bezpiecznych aktywów takich jak obligacje rządowe, jest mniej prawdopodobne,
że skuszą się na bardziej ryzykowne aktywa” – uważa Marios Hadjikiriacos, starszy
analityk inwestycyjny w XM, cytowany prze PAP.

W Polsce na odcinku makro pokazały się dane
o produkcji sektora budowlanego, sygnalizujące wzrost na poziomie 11,5%  za wrzesień, który był najwyższym od
czerwca 2022 roku. Z
kolei dane o podaży pieniądze mogą sugerować, że osłabienie dezinflacyjnej
ścieżki w gospodarce. Na GPW nie było jednak widać większej reakcji, a
nawet WIG-Budonictwo, chociaż uzależniony od notowań Budumixu, znalazł się pod
kreską po zaskakująco dobrych danych.

To jednak początek dość obfitego kalendarza makroekonomicznego
na ten tydzień, który może przynieść większą reakcje rynków światowych, od
których silnie uzależniona jest w ostatnich dniach GPW. Nadchodzący tydzień z
rynków bazowych nadejdą dane takie jak indeksy PMI z USA i Europy, wstępne PKB
za III kw. oraz dane o wrześniowej inflacji PCE z USA. Ponadto mamy czwartkowe
posiedzenie EBC i w pełni sezon wyników w USA z raportami Mety, Alphabetu,
Amazona i Microsoftu.

Warto przeczytać!  Emerytura dla tych, którzy nigdy nie pracowali. Tyle dostaną

W WIG20 większą przeceną wyróżnił się kurs LPP (-4,3 proc.),
a o ponad 2 proc. spadł kurs Asseco i KGHM-u, który
pokazał wstępne dane operacyjne za wrzesień. Mieszaną sesję zaliczyły
banki, z których pod kreską znalazły się akcje Santandera i Aliora, ale
najmocniejsze w cały koszyku były walory Pekao (2,06 proc.). Cały sektor banków
z GPW zyskał jednak 0,81 proc. Ponad 1 proc. zyskały akcje Pepco i Cyfrowego
Polsatu.

Z szerokiego rynku uwagę przykuwał kurs Kogeneracji (8,56
proc.), który zyskał po wydaniu zamówionej przez siebie rekomendacji, z wyceną
na poziomie 150,3 zł za akcję. Na koniec dnia płacono 43,10 zł.

Ponadto po informacji o
1 milionie sprzedanych egzemplarzy gry „The Lords of the Fallen” w 10 dni od
premiery, wyraźnie zyskał kurs Ci Games (10,55 proc.)

Z kolei mocnym spadkiem zareagował kurs Medicalgorithmics
(-19,1 proc.) na informację o wypowiedzeniu umowy przez kluczowego dla spółki
klienta w USA. Zarząd
zapewnia jednak, że był na to przygotowany i wyrwa w przychodach zostanie
zasypana.

Michał Kubicki 


Źródło