Czworo dzieci zaginionych przez sześć tygodni po tym, jak ich samolot rozbił się w amazońskiej dżungli, „ZNALEZIONO ŻYWE”
![Czworo dzieci zaginionych przez sześć tygodni po tym, jak ich samolot rozbił się w amazońskiej dżungli, „ZNALEZIONO ŻYWE”](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/06/71975177-0-image-a-20_1686356475514.jpg)
Czworo tubylczych dzieci, które zaginęły na sześć tygodni w kolumbijskiej dżungli amazońskiej po katastrofie lotniczej, zostało podobno odnalezione żywe.
Bracia w wieku 1, 4, 9 i 13 lat podróżowali lekkim samolotem 1 maja, kiedy uważa się, że samolot uległ awarii.
W katastrofie zginęła matka dzieci Magdalena Mucutui Valencia, a także pilot i przywódca tubylców.
Nie było żadnych śladów młodych ludzi, gdy wrak samolotu został wydobyty przez kolumbijskie wojsko – zapłonął masową operację poszukiwawczą w południowo-wschodniej części kraju, aby je znaleźć.
Teraz dzieci zostały znalezione żywe, według źródeł wojskowych cytowanych przez kolumbijską prasę.
Mówi się, że są odwodnione i mają ukąszenia owadów, ale według BNO News są poza tym w dobrym stanie.
Źródła Sił Zbrojnych rzekomo potwierdziły serwisowi informacyjnemu EL TIEMPO, że dzieci, które straciły życie 1 maja, przeżyły.
Prezydent Kolumbii Gustavo Petro również podzielił się dobrą nowiną na Twitterze, pisząc wiadomość, którą można przetłumaczyć: „Radość dla całego kraju! Czworo dzieci, które zaginęły 40 dni temu w kolumbijskiej dżungli, wyglądało na żywe”.
Zdjęcia satelitarne wcześniej ujawniły ścieżkę, którą dzieci wybrały się z wraku samolotu, a ratownicy natknęli się na część ich rzeczy – parę butów i pieluchę – a także prowizoryczne schronienie i na wpół zjedzony owoc.
Ich zgłoszone odkrycie nastąpiło po tym, jak prezydent Kolumbii znalazł się pod ostrzałem, gdy napisał na Twitterze, że dzieci zostały znalezione, ale później je usunął, mówiąc, że informacji nie można potwierdzić.
Przywódcy z rdzennej grupy Huitoto wyrazili nadzieję, że wiedza dzieci na temat owoców i umiejętności przetrwania w dżungli powinna dać im większe szanse na znalezienie żywych.
Rankiem 1 maja samolot Cessna 206 opuścił obszar dżungli znany jako Araracuara, kierując się do miasta San Jose del Guaviare w kolumbijskiej Amazonii.
Kilka minut po rozpoczęciu 350-kilometrowej podróży pilot zgłosił problemy z silnikiem i samolot zniknął z radarów.
Między 15 a 16 maja żołnierze znaleźli ciała trzech dorosłych osób i szczątki samolotu, który wbił się pionowo w gęstą roślinność i miał zniszczony nos.
Ale dzieci – 13-letnia Lesly, 9-letnia Soleiny, 4-letnia Tien Noriel i mały Cristin – zaginęły.