Świat

Czy atak na okupowane Wzgórza Golan popchnie Izrael i Hezbollah w stronę wojny? | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

  • 28 lipca, 2024
  • 7 min read
Czy atak na okupowane Wzgórza Golan popchnie Izrael i Hezbollah w stronę wojny? | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim


Obawy o wybuch wojny regionalnej ponownie wzrosły po tym, jak pocisk spadł na boisko piłkarskie w dzielnicy Druzów na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan, zabijając 12 dzieci i młodych ludzi oraz raniąc 30 innych.

Hezbollah stanowczo zaprzeczył, jakoby ponosił odpowiedzialność za ten śmiertelny atak, jednak Izrael oskarżył libańską organizację o jego przeprowadzenie.

W niedzielę Izrael poinformował, że zaatakował kilka obiektów Hezbollahu w Libanie, gdyż grupa zbrojna przekroczyła „czerwoną linię” i „zapłaci wysoką cenę”, jakiej nie doświadczono od początku śmiertelnych walk granicznych 8 października.

Przyjrzyjmy się bliżej temu, co wiemy o tym incydencie i dlaczego jest on tak znaczący.

Kto był odpowiedzialny?

Izraelskie wojsko twierdzi, że znalazło dowody na miejscu zdarzenia, które pokazują, że irańska rakieta Falaq-1 spadła na boisko piłkarskie. Dodało, że dowódca Hezbollahu kierował atakiem z wyrzutni w Szebaa w południowym Libanie.

Hezbollah szybko wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że „kategorycznie zaprzecza”, jakoby stał za atakiem.

Grupa metodycznie bierze na siebie odpowiedzialność za codzienne ataki na pozycje izraelskie i poinformowała o przeprowadzeniu 12 ataków w sobotę. Od początku wojny przyznała się również do setek ataków z użyciem rakiet Falaq i Katyusha, z których część była wymierzona w kwatery główne wojsk na okupowanych Wzgórzach Golan.

Amerykański portal informacyjny Axios, cytując anonimowego urzędnika Stanów Zjednoczonych, poinformował, że działacze Hezbollahu poinformowali Organizację Narodów Zjednoczonych, że w boisko piłkarskie uderzył izraelski pocisk przechwytujący rakiety.

Sekretarz stanu USA Anthony Blinken powiedział, że „wszystko wskazuje” na to, że za atakiem rakietowym stoi Hezbollah.

Czy to oznacza wojnę?

Wojsko izraelskie przeprowadziło w nocy serię ataków lotniczych na Liban, jednak były to rutynowe ataki, które od miesięcy stały się codziennym zjawiskiem.

Decyzja o tym, jak zareagować na incydent w Majdal Szams, zostanie podjęta w niedzielę, kiedy zbierze się izraelski gabinet bezpieczeństwa. Prawo izraelskie stanowi, że każda decyzja o działaniach militarnych, które mogą doprowadzić do wojny, musi zostać podjęta wielostronnie w gabinecie.

Warto przeczytać!  Papież mówi, że Ukraina powinna mieć „odwagę białej flagi”

Omar Baddar, analityk polityczny zajmujący się Bliskim Wschodem, powiedział w wywiadzie dla Al-Dżaziry, że jego zdaniem „prawie na pewno był to wypadek”, niezależnie od tego, kto za nim stoi.

„Żadna partia w całym regionie nie ma ani politycznego, ani wojskowego interesu w atakowaniu meczu piłki nożnej dzieci w mieście Druzów w okupowanych Złotych Wzgórzach. Warto też zauważyć, że zarówno Hezbollah, jak i Izrael pragną uniknąć wojny na pełną skalę” – powiedział Al Jazeerze z Waszyngtonu.

„Potrzebowalibyśmy niezależnego dochodzenia, aby naprawdę wiedzieć, co się wydarzyło w tej sprawie. Ale zaprzeczenie Hezbollahu samo w sobie jest przynajmniej wskazówką, nawet jeśli miałoby się okazać, że to rakieta Hezbollahu, to z pewnością nie jest to celowe natarcie na mecz piłkarski” – dodał.

Jednak analitycy i urzędnicy od miesięcy ostrzegają, że jakiekolwiek błędne szacunki mogą doprowadzić do konfliktu zbrojnego.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu w oświadczeniu stwierdziła, że ​​Stany Zjednoczone „będą nadal wspierać wysiłki mające na celu położenie kresu tym strasznym atakom wzdłuż Błękitnej Linii, co musi być najwyższym priorytetem”.

ONZ i Unia Europejska wezwały do ​​powściągliwości, a szef polityki zagranicznej 27-osobowego bloku Josep Borrell wezwał do „niezależnego międzynarodowego dochodzenia”. Libański rząd, który zwykle nie komentuje ataków na Izrael – ani okupowanych Wzgórz Golan – powiedział, że potępia ataki na cywilów w oświadczeniu, które wskazuje na powagę sytuacji.

Przemawiając na konferencji prasowej w Tokio, Blinken powiedział, że USA nie chcą eskalacji konfliktu po incydencie w Majdal Shams. Stało się to pośród doniesień o rozmowach o zawieszeniu broni w Strefie Gazy, które mają się odbyć we Włoszech.

„Jesteśmy zdecydowani zakończyć konflikt w Gazie. Trwa już o wiele za długo. Kosztował o wiele za dużo istnień. Chcemy zobaczyć Izraelczyków, chcemy zobaczyć Palestyńczyków, chcemy zobaczyć Libańczyków żyjących bez groźby konfliktu i przemocy” – powiedział Blinken w niedzielę.

Warto przeczytać!  Ukraina jest na „nieodwracalnej” drodze do NATO, mówią USA i Europa. Ale dopiero po zakończeniu wojny z Rosją


Czy Iran może się zaangażować?

Teheran przestrzegł Izrael przed jakąkolwiek „nową awanturą”, nazywając incydent w Majdal Szams „scenariuszem wymyślonym”, mającym na celu odwrócenie uwagi od ponad 39 000 Palestyńczyków zabitych w Strefie Gazy.

Rzecznik irańskiego MSZ Nasser Kanaani powiedział w oświadczeniu wydanym w niedzielę, że izraelska odpowiedź militarna jeszcze bardziej zdestabilizuje region i doda otuchy wojnie.

„Jeśli tak się stanie, reżim syjonistyczny będzie ostatecznie i głównie odpowiedzialny za nieprzewidywalne reperkusje i reakcje na tak głupie zachowanie” – powiedział.

Mojtaba Amani, irański wysłannik w Libanie, napisał w poście na X, że Teheran „nie spodziewa się” totalnej wojny po incydencie w Madżdal Szams, głównie ze względu na „równania narzucone” Izraelowi przez Iran i jego sojuszników.

Randa Slim, starszy pracownik naukowy Middle East Institute w Waszyngtonie, powiedział, że Izrael i Hezbollah nie są zainteresowane totalną wojną ze względu na masowe przesiedlenia ich ludności wzdłuż linii frontu i ze względu na zbyt długie już walki.

„Po stronie izraelskiej masz armię, która jest zmęczona po 10 miesiącach wojny. Ale populacja Izraela jest inna. W rzeczywistości masz dużą część populacji Izraela, która wzywa rząd Izraela, aby zajął się Hezbollahem i odzyskał kontrolę nad północną granicą” – powiedziała Al Jazeerze.

„Nie sądzę, aby premier Izraela był w tym momencie zainteresowany wojną totalną, częściowo dlatego, że istnieją niekontrolowane, nieprzewidywalne konsekwencje większej wojny w Libanie z udziałem Hezbollahu. Ponieważ ostatecznie, jeśli się zaostrzy, włączy się w nią również Iran”.

Pogrzeb
Żałobnicy niosą trumny i zdjęcia osób zabitych w sobotę 27 lipca podczas masowego pogrzebu w druzyjskim mieście Majdal Szams na anektowanych przez Izrael Wzgórzach Golan, w niedzielę 28 lipca 2024 r. [Jalaa Marey/AFP]

Czy będzie to miało wpływ na rozmowy o zawieszeniu broni w Strefie Gazy?

Dyrektor CIA Bill Burns, który reprezentuje Waszyngton we wszystkich negocjacjach mających na celu osiągnięcie porozumienia o zawieszeniu broni w związku z wojną w Strefie Gazy, w niedzielę udał się na spotkania do Europy.

Warto przeczytać!  Skrajnie prawicowa AfD zwiększa wpływy polityczne – DW – 26.06.2023

W Rzymie dołączyli do niego przedstawiciele Kataru, Egiptu i Izraela, w ramach kolejnej inicjatywy mającej na celu zawarcie porozumienia między Izraelem a Hamasem, które obejmowałoby również wymianę więźniów i jeńców.

Nadal nie jest jasne, czy ostatnia eskalacja napięć między Izraelem a Hezbollahem może mieć bezpośredni wpływ na negocjacje mediacyjne, ale nawet przed atakiem nie widać było oznak przełomu.

Wojna w Strefie Gazy pozostaje główną przyczyną rozprzestrzeniającego się konfliktu w całym regionie. Członkowie wspieranej przez Iran „osi oporu”, w tym Hezbollah, oświadczyli, że zaprzestaną ataków na Izrael, jeśli ten zaprzestanie zabijania Palestyńczyków w enklawie i pozwoli na napływ pomocy humanitarnej.

Kim są Druzowie i co to są za okupowane Wzgórza Golan?

Incydent w Majdal Szams miał miejsce w społeczności Druzów, arabskojęzycznej mniejszości etniczno-religijnej, której członkowie zamieszkują głównie na okupowanych Wzgórzach Golan, w Syrii i Libanie.

Izraelscy urzędnicy szybko ogłosili ofiary „obywatelami Izraela”, mimo że wielu członków społeczności nie posiada obywatelstwa izraelskiego i formalnie są obywatelami Syrii.

Madżdal Szams to jedna z czterech wiosek na okupowanym terenie, w której żyje ponad 20 000 członków tej grupy obok tysięcy obywateli Izraela.

Izrael zajął Wzgórza Golan podczas Wojny Sześciodniowej w 1967 r., a następnie zaanektował je w 1981 r., pomimo potępienia ze strony Rady Bezpieczeństwa ONZ. Sprzeciwił się wszelkim syryjskim próbom odzyskania terytorium. Okupowane Wzgórza Golan są nadal uznawane za część terytorium Syrii przez społeczność międzynarodową.

Mouin Rabbani, pracownik naukowy Centrum Studiów nad Konfliktami i Pomocą Humanitarną, powiedział stacji Al Jazeera, że ​​okupowane Wzgórza Golan to „pasmo górskie, które umożliwia Izraelowi zagrażanie reszcie Syrii”, w tym stolicy Damaszku.



Źródło