Biznes

Czy dodatkowa opłata za pobranie własnej gotówki z kasy banku jest legalna? Zapytałem ekspertów

  • 21 lutego, 2023
  • 4 min read
Czy dodatkowa opłata za pobranie własnej gotówki z kasy banku jest legalna? Zapytałem ekspertów


Sprawa wydaje się
niejednoznaczna. Przed laty toczył się już spór w tym obszarze i niektóre sądy
stanęły po stronie klientów. O sprawie pisała m.in. „Rzeczpospolita”, powołując
się na wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie prowizji
pobieranych przez BZ WBK. Wówczas uznano to za niedopuszczalne. Argumentowano,
że bank i tak pobiera już opłatę za obsługę rachunku, więc taka operacja
powinna być „w pakiecie”. Co jednak, gdy konta są darmowe, a taka opłata mimo
wszystko się pojawia?

Przedsiębiorca nie powinien
utrudniać dostępu do gotówki

– Każdą pobieraną przez
przedsiębiorcę opłatę należy oceniać indywidualnie, z uwzględnieniem specyfiki
produktu bankowego, który jest oferowany konsumentom – komentuje dziś UOKiK. – Oferty
banków ulegają stałym zmianom, tak samo jak sposób korzystania przez
konsumentów ze swoich środków zdeponowanych w bankach, który obecnie ewoluuje w kierunku form niewymagających bezpośrednio udziału pracownika banku, np. dostęp poprzez
bankowość elektroniczną, mobilną, wpłaty i wypłaty z bankomatów/wpłatomatów
– dodaje Urząd.

Ważne, aby przedsiębiorcy nie utrudniali konsumentom dostępu do ich
środków finansowych.
Czy rzeczywiście tak się dzieje, możemy weryfikować w
toku prowadzonych postępowań administracyjnych. Aktualnie nie prowadzimy postępowań, w których badalibyśmy lub
kwestionowali tego rodzaju opłaty, nie otrzymujemy też w tym temacie skarg

– odpowiadają przedstawiciele UOKiK w odpowiedzi na pytanie Bankier.pl.

Warto przeczytać!  Wynagrodzenia IT. Czy bańka w końcu pęknie? „Poziom oczekiwań zaczyna się urealniać” - Praca

Wypłata jako element umowy
rachunku

Jak na tę kwestię patrzą
prawnicy? Maciej Raczyński, radca prawny, partner zarządzający Kancelarii
Raczyński Skalski & Partners Radcowie Prawni Adwokaci Sp.p. uważa, że co do
zasady za realizację czynności bankowych
bank może pobierać przewidziane w umowie wynagrodzenie
.

– Wskazać należy przy tym jednak,
że ze względu na określenie wysokości poszczególnych opłat w tabelach ich
ocena będzie następować przede wszystkim w zakresie możliwości uznania
postanowienia takiego wzorca umownego za niedozwolony lub stwierdzenia praktyk
naruszających zbiorowe interesy konsumentów przez prezesa UOKIK – dodaje.

Podkreśla, że w przeszłości – w
orzecznictwie konsumenckim – wypłata
uznawana była za istotny element umowy rachunku, tzn. podstawowe uprawnienie,
które nie powinno być ograniczane dodatkowymi opłatami.
Wynikało to
założenia, że koszty utrzymywania rachunku powinny mieścić się w opłacie za
jego prowadzenie.

Temat wymaga analizy

– Również w odniesieniu do
ustalenia ich prawidłowej wysokości analizie prezesa UOKIK będzie poddana
kwestia, czy uprawnienie do kształtowania opłaty przez banki – poprzez ocenę
mechanizmu jego ustalenia –  zostało
określone właściwie – mówi ekspert.

Warto przeczytać!  Co to jest shrinkflacja? Nie zmieniają cen, ale zmniejszają produkty

Zdaniem prawnika w
dotychczasowym postępowaniach prezesa UOKIK zwracał przede wszystkim uwagę,
aby wysokość opłat pozostawała w korelacji z realnymi kosztami ponoszonymi
przez bank w związku z wykonywanymi czynności bankowych. – W związku z powyższym wprowadzanie tego typu opłat generuje wysoki
poziom ryzyka regulacyjnego w prowadzanej przez banki działalności i wymaga po
stronie banków szczególnie wnikliwej analizy
– mówi Raczyński.

„Nie wypłacę wszystkiego w
bankomacie”

Tymczasem, jak wynika z danych
Bankier.pl, coraz więcej banków pobiera opłatę za wypłatę gotówki z okienka
kasowego. Z reguły cena takiej operacji wynosi około 10 zł, ale rekordziści
potrafią naliczyć nawet 30 zł. Banki argumentują, że w każdym oddziale jest
bankomat, który pozwala wypłacić pieniądze bez prowizji.

Niestety, nie każdą kwotę –
argumentują czytelnicy. – Załóżmy, że
chcę wyzerować rachunek i wypłacić np. 9 248 zł. Nie jest to „okrągła” suma,
więc bankomat nie wypłaci końcówki. A bank będzie chciał mi z tego zabrać 10 zł
– argumentuje pan Adam. I na moje oko – ma rację.

„Kont(r)atak” to seria publikacji poświęcona rynkowi kont. Przyglądam
się ukrytym w cennikach opłatom, uciążliwym procedurom i archaicznym rozwiązaniom,
z którymi nadal borykają się niektórzy klienci. Będę pisał o awariach i
niedostępnościach transakcyjnych systemów. O przydatności marketingowo dobrze
brzmiących usług dodatkowych w banku. Wspólnie sprawdzimy, czy na kontach
faktycznie da się dziś nieźle zarobić, nie będąc bankowcem, ale klientem. Będą
recenzje, praktyczne porady, nie zabraknie smaczków. Prośba do Was – jeśli
borykacie się z irytującymi rozwiązaniami w swoich rachunkach, koniecznie
dajcie znać w formularzu poniżej.

Warto przeczytać!  Ameryka zaciąga gazowy hamulec - wGospodarce.pl


Źródło