Biznes

Czy GPW powinno bać się podwójnego szczytu na WIG20?

  • 9 lutego, 2024
  • 4 min read
Czy GPW powinno bać się podwójnego szczytu na WIG20?


Także Wall Street odnotowało w ciągu ostatnich dni spory rajd, z indeksem Nasdaq zwyżkującym o niemal 1,6% i S&P 500 rosnącym o 1,1%. Prowadzi to do wniosku, że spadkowa tendencja miała raczej związek z czynnikami wewnętrznymi, niż globalnymi. Być może nie powinniśmy spłycać sytuacji do realizacji zysków na pozycjach w sektorze bankowym, który notował w ostatnich tygodniach świetne wyniki. Teoretycznie jastrzębie stanowisko szefa NBP, Glapińskiego i postawienie w wątpliwość jakichkolwiek cięć w tym roku, teoretycznie powinno banki wspierać.

Szukając przyczyn ostatnich wyprzedaży, możemy spojrzeć z pewnością w kierunku geopolityki, która wciąż w olbrzymi sposób (nie zawsze łatwo dostrzegalny) od wieków wpływa na rynki finansowe. Minister obrony narodowej Danii, powołując się, na dane wywiadowcze przekazał, że rosyjski przemysł wszedł na wojenne tory, co sprawia, że Rosja może przetestować Artykuł 5 i zaatakować członka NATO, w horyzoncie od 3 do 5 lat. Minister powołał się na fakt, że gospodarka rosyjska radzi sobie znacznie lepiej, niż powszechnie oczekiwano i szybko przywraca utracone, militarne zdolności.

O ile jakikolwiek atak na NATO nie jest przesądzony, inwestorzy: przede wszystkim w średnim terminie mogą reagować na tego rodzaju, trafiające do globalnych mediów informacje. Ponieważ Polska położona jest na wschodniej flance NATO, dość naiwnym byłoby sądzić, że ryzyko geopolityczne nie będzie uwzględniane w wycenach polskich aktywów. Rynek na 'ryzyko’ reaguje zawsze subiektywnie i różnie je wycenia; w zależności od nastrojów, linii komunikacji popularnej w mediach. W kontekście kandydatury Donalda Trumpa na fotel prezydencki, w Stanach, WIIG może w tym roku reagować mieszanie, w zależności od zmiany sentymentów względem bezpieczeństwa Polski.

Warto przeczytać!  Bez pozytywnych zaskoczeń po danych z USA. Kurs Allegro najwyżej od kwietnia 2022 r.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że o ile w długim terminie to przepływy pieniężne i zyski determinują wyceny walorów, niektóre sytuacje uzasadniają większą ostrożność i ograniczone przepływy inwestycyjnego kapitału. Trwająca korekta na GPW jest tym razem o tyle niepokojąca, że odbywa się w czasie, gdy amerykański S&P 500 ma za sobą bardzo pokaźne wzrosty i zdołał pokonać psychologiczną barierę 5000 punktów. Analitycy makro z Fidelity szacują obecnie equity premium, amerykańskiego rynku akcji na poziomie ok. 3,8% wobec ponad 5,7% na początku 2023 roku.

Rynki są optymistyczne i wyceniają już sporo optymistycznych scenariuszy m.in. miękkie lądowanie w USA, cięcia Fed w tym roku, czy poprawę marż. Miejmy nadzieję, że WIG szybko zażegna okres słabości i szybko 'dołączy’ do grona byków, póki hossa na Wall Street trwa w najlepsze. Nasdaq zyskuje dziś 0,7% i zbliża się do 18,000 punktów. S&P 500 notuje 0,2% zwyżkę i notowane jest przy 5,011 pkt.- najwyżej w historii i 6% wyżej niż w dniu 1 stycznia, w czasie gdy WIG20 od początku roku wciąż notowany jest płasko. Podwójnego szczytu możemy zacząć obawiać się, gdy nastroje w Polsce na dłużej oderwą się całkowicie, od rynków europejskich i Wall Street. W takim scenariuszu, w przypadku korekty, możemy spodziewać się potencjalnego przyspieszenia spadków.

Warto przeczytać!  Fala zwolnień w spółce, ale akcje mogą wzrosnąć o 39% - nowa rekomendacja “kupuj”




Źródło