Biznes

Czy nowa propozycja SEBI może nieumyślnie faworyzować BSE względem NSE?

  • 12 lipca, 2024
  • 11 min read
Czy nowa propozycja SEBI może nieumyślnie faworyzować BSE względem NSE?


W dzisiejszym odcinku Finshots opowiadamy o prawdopodobnej nowej propozycji SEBI, która mogłaby dać BSE nieuczciwą przewagę nad NSE na rynku instrumentów pochodnych.


Historia

Prawdopodobnie już o tym wiesz, ale wzrost handlu instrumentami pochodnymi w Indiach bardzo niepokoi regulatora rynku SEBI (Securities and Exchange Board of India).

Dla niewtajemniczonych, instrument pochodny to instrument finansowy, którego wartość pochodzi z aktywów bazowych, takich jak akcje, towary lub indeksy. Traderzy używają instrumentów pochodnych, aby spekulować na zmianach cen lub zabezpieczać swoje ryzyko przed stratami na innych posiadanych przez siebie aktywach. A kontrakty futures i opcje (F&O) są najczęstszymi rodzajami handlu instrumentami pochodnymi.

Oto przykład.

Uważasz, że akcje X, obecnie po 50 ₹, wzrosną. Zawierasz kontrakt futures, aby kupić 100 akcji po 50 ₹ każda w ciągu trzech miesięcy, korzystając z dźwigni, co oznacza, że ​​płacisz tylko niewielką marżę z góry. Jeśli akcje X wzrosną do 60 ₹, zyskujesz 1000 ₹ (100 akcji x zysk 10 ₹). Jeśli spadną do 40 ₹, tracisz 1000 ₹, ale Twoja początkowa marża wzmacnia wpływ zysków lub strat.

A te instrumenty pochodne ostatnio gwałtownie rosną. Dla kontekstu, obrót instrumentami pochodnymi wzrósł z 210 bilionów ₹ w roku fiskalnym 2018 do 500 bilionów ₹ w roku fiskalnym 2024. Udział również gwałtownie wzrósł, a udział segmentu F&O wzrósł do 9,6 miliona w roku fiskalnym 2024, co stanowi ponad 40% więcej niż w roku poprzednim.

Możesz uwierzyć, że ta popularność jest produktem ubocznym sukcesu konsumentów. Że ludzie, którzy handlują kontraktami futures, odchodzą z mnóstwem pieniędzy. Jednak 9 na 10 indywidualnych traderów w F&O akcji ponosi straty, zgodnie z badaniem SEBI. W rzeczywistości średnia strata tych traderów wyniosła aż ₹1,1 lakh w FY22.

Więc możesz sobie wyobrazić, dlaczego SEBI wygląda na gorącego i zaniepokojonego. Od jakiegoś czasu próbuje ograniczyć handel instrumentami pochodnymi w Indiach.

Na przykład w przeszłości SEBI poprosiło brokerów o wyraźne ujawnianie ryzyka związanego z handlem instrumentami pochodnymi na ich stronach internetowych. Podjęło również zdecydowane kroki wobec „finfluencerów”, którzy przyczyniają się do szumu wokół instrumentów pochodnych, zwłaszcza wśród młodszych inwestorów. Podczas gdy niektórzy influencerzy rozpowszechniają edukację finansową, inni udzielają nieautoryzowanych porad handlowych, co sprawia, że ​​kontrakty terminowe i opcje stały się modnym słowem w Indiach.

Ale teraz SEBI rozważa jeszcze większe zaostrzenie przepisów. Martwi się, że obecne warunki rynkowe mogą zachęcać małych inwestorów do podejmowania większego ryzyka, niż są w stanie udźwignąć. I właśnie dlatego grupa robocza SEBI, utworzona w celu zaproponowania środków mających na celu zwiększenie ochrony inwestorów i zarządzania ryzykiem w segmencie instrumentów pochodnych, spotka się w poniedziałek, aby omówić nowe propozycje.

A plotki wokół tego nadchodzącego spotkania sugerują, że propozycje obejmują zwiększenie wielkości partii dla kontraktów opcyjnych (na akcje) z ₹5 lakh do ₹30 lakh. Dla kontekstu, zakup kontraktu opcyjnego to obietnica kupna lub sprzedaży aktywów, takich jak akcje, po ustalonej cenie przed uzgodnioną datą lub wygaśnięciem. Nie wdając się w szczegóły techniczne, powiedzmy po prostu, że zwiększenie wielkości partii może sprawić, że handel na rynku instrumentów pochodnych stanie się nieopłacalny dla małych inwestorów.

Warto przeczytać!  Porcelana Krzysztof w Wałbrzychu kończy działalność. Będą zwolnienia grupowe. Komentarz Agnieszka Palus, dyrektorki zarządzającej

Inną propozycją, która jest na kartach, mogłoby być ograniczenie kontraktów opcyjnych do jednego kontraktu na giełdę lub jednego wygaśnięcia kontraktu na giełdę na tydzień. Ponownie, nie musisz wiedzieć wiele o wygaśnięciu, ale wiedz, że to da ludziom mniej okazji do handlu tymi instrumentami.

Podsumowując, może to być ogromny tłumik wolumenu dla indyjskiego handlu instrumentami pochodnymi, potencjalnie szkodzący przychodom i marżom zysku brokerów giełdowych, których zyski gwałtownie wzrosły z powodu zwiększonego handlu instrumentami pochodnymi. Może to być również znaczący regres dla giełd papierów wartościowych.

Ale w tym wszystkim jedna strona może skorzystać na nowych propozycjach SEBI. I tą stroną, moi drodzy, jest BSE. Przez lata BSE próbowało zwiększyć swój udział w indyjskim rynku instrumentów pochodnych, ale zawsze pozostawało w tyle za NSE, pomimo dziesięcioleci wysiłków. Aby ująć to w perspektywie, kontroluje zaledwie marne 20% rynku instrumentów pochodnych pod względem średniego dziennego wolumenu obrotu, podczas gdy reszta jest polem gry NSE.

Ale zgadnijcie co? Plotkowana propozycja SEBI może być szansą BSE, żeby zabłysnąć.

Jak ci się to podoba, pytasz?

Cóż, zanim odpowiemy na to pytanie, jest jeszcze jedno, na które trzeba odpowiedzieć. A mianowicie: ― Pomimo ponad wieku starszego od NSE, w jaki sposób BSE ma tak niską penetrację na rynku instrumentów pochodnych?

No cóż, cofnijmy się trochę.

Widzisz, Bombay Stock Exchange (obecnie BSE) została założona w 1875 r. jako Native Share and Stock Brokers Association. I do 1992 r. była niekwestionowanym centrum obrotu akcjami w Indiach, z potężnym zestawem brokerów kontrolujących obrót. Ta dominacja oznaczała, że ​​inne giełdy regionalne odgrywały drugorzędne role, podczas gdy BSE odpowiadała za 70% całego obrotu w Indiach.

Ale oszustwo Harshada Mehty zmieniło wszystko. Mehta, potężny broker BSE, zmówił się z innymi brokerami i kilkoma indyjskimi i zagranicznymi bankami, aby oszukać giełdę na crores rupii, napędzając ukryty rajd giełdowy. To skłoniło rząd do oczyszczenia systemu finansowego, nawet jeśli oznaczało to walkę z potężnym kartelem brokerskim.

Jak powiedział kiedyś amerykański ekonomista Milton Friedman, „Koncentracja władzy w rękach jednej osoby lub grupy jest niebezpieczna”, rząd uznał, że Indie potrzebują kolejnej giełdy papierów wartościowych, aby uwolnić się od hegemonii BSE.

W ten sposób wciągnięto kilka indyjskich instytucji finansowych, w tym LIC, SBI, IFCI i IDFC, a także kilka globalnych, aby promować nową giełdę papierów wartościowych ― National Stock Exchange (NSE). W 1994 r. NSE była gotowa do handlu.

Warto przeczytać!  Budżet 2024: Rahul Ghose z Hedged.in przedstawia strategię handlową o niskim ryzyku na 23 lipca; preferuje akcje spółek infrastrukturalnych, informatycznych i kolejowych

A tym, co ją wyróżniało, było jej świeże podejście. Była to pierwsza w Indiach giełda papierów wartościowych sterowana komputerowo, co pozwoliło NSE na utworzenie terminali handlowych w całym kraju i umożliwiło traderom składanie zamówień drogą elektroniczną. Natomiast BSE musiała poczekać kilka lat, zanim w pełni przeszła na handel elektroniczny, co było kluczowym czynnikiem w uzyskaniu przez NSE przewagi konkurencyjnej. Do 1995 r. NSE stała się największą giełdą papierów wartościowych w Indiach, przewyższając wolumeny obrotu BSE i demonstrując sukces handlu elektronicznego.

Ale NSE nie poprzestało na tym. Inwestowało dużo w udoskonalanie swoich systemów handlowych i było pionierem kilku strategicznych innowacji.

Na przykład NSE jako pierwsza wprowadziła zautomatyzowany i bezpapierowy handel na rynku indyjskim. Utworzyła pierwszy depozyt — National Securities Depository Ltd. (NSDL), który zapoczątkował rewolucję demat poprzez digitalizację fizycznych certyfikatów akcji i innych papierów wartościowych. Obniżyło to koszt posiadania akcji i sprawiło, że inwestowanie i handel na rynkach akcji stały się wysoce przejrzyste i wydajne. NSE utworzyła również spółkę rozliczeniową (NSE Clearing Limited), aby zmniejszyć ryzyko handlowe i rozliczeniowe.

Więc inwestorzy detaliczni naturalnie byli przyciągani do NSE. A gdy obie giełdy weszły na rynek instrumentów pochodnych w roku 2000, inwestorzy woleli NSE od BSE. Po pierwsze, instrumenty pochodne BSE nigdy nie stały się popularne wśród inwestorów ze względu na większe rozmiary lotów, co czyniło je drogimi. Po drugie, większy wolumen obrotu na NSE ułatwiał inwestorom znalezienie kupujących i sprzedających ich akcje, zapewniając większą płynność. A jeśli inwestorzy woleli handlować w segmencie akcji na jednej giełdzie, było oczywiste, że będą handlować na tej samej giełdzie w przypadku instrumentów pochodnych.

Nic więc dziwnego, że na przestrzeni lat NSE zaczęła zyskiwać przewagę nad BSE, nie tylko w segmencie instrumentów pochodnych, ale we wszystkich aspektach obrotu akcjami.

Nie jest jednak tak, że BSE nie próbowało podnieść poziomu swojej gry.

W 2011 r. BSE próbowało ponownie uruchomić swój segment instrumentów pochodnych, zachęcając brokerów do wzbudzenia zainteresowania traderów. Jednak prawie dekadę później musiało zakończyć ten program, ponieważ nie udało mu się zachęcić szerszego uczestnictwa traderów detalicznych i instytucjonalnych.

Ale porażka nie cofnęła go. W zeszłym roku BSE ponownie uruchomiło swoje kontrakty pochodne SENSEX i BANKEX. Utrzymywało wielkość partii i opłaty transakcyjne na niskim poziomie i zadbało o to, aby wygaśnięcie jego kontraktów nie przypadało w tym samym dniu co NSE. Pomogło to wprowadzić zróżnicowanie produktów.

BSE zmniejszyło również wielkość ticku regularnego obrotu akcjami do 1 paisa dla akcji kosztujących poniżej ₹100. Wielkość ticku to minimalna różnica cenowa między dwiema kolejnymi cenami kupna i sprzedaży. Mniejszy rozmiar ticku pozwala na dokładniejsze korekty cen i potencjalnie dokładniejsze ustalanie cen, zwiększając wolumeny obrotu akcjami i pośrednio wolumeny instrumentów pochodnych.

Warto przeczytać!  Ta wielopakownicza firma zajmująca się wytwarzaniem energii współpracuje z Indian Bank; szczegóły w środku!

Ironia losu? Wszystko to działo się pod kierownictwem dyrektora zarządzającego i dyrektora generalnego Sundararamana Ramamurthy’ego, człowieka, który był częścią zespołu założycielskiego NSE, wroga BSE. Pod jego kierownictwem udział BSE w segmencie instrumentów pochodnych gwałtownie wzrósł z niemal zera do 20% w ciągu zaledwie roku!

A teraz ma kolejną szansę na podniesienie poprzeczki — nową propozycję SEBI.

Spójrz, nowa propozycja SEBI może oznaczać poproszenie giełd o wybranie jednego wygaśnięcia kontraktu pochodnego na tydzień. NIFTY NSE i Bank NIFTY to dwa najaktywniej handlowane kontrakty. Poza tym segment opcji kapitałowych jest ważnym źródłem przychodów dla NSE, stanowiącym cztery piąte przychodów z transakcji. Ale jeśli NSE zostanie poproszone o wybór między dwoma najważniejszymi kontraktami, nie będzie w stanie zaoferować obu kontraktów przy tygodniowych wygaśnięciach. To znacznie przesunie wolumeny obrotu z kontraktów pochodnych NSE na rodzące się kontrakty pochodne BSE, głównie kontrakty pochodne SENSEX.

W rzeczywistości Rajesh Baheti, dyrektor zarządzający firmy maklerskiej Crosseas Capital Services z siedzibą w Mumbaju, powiedział w wywiadzie dla CNBC-TV18, że może to faktycznie dać „BSE ma szansę stać się 50% [derivatives] rynku i to w sposób nieuczciwy.

Więc tak, nowa propozycja SEBI może być błogosławieństwem w przebraniu dla BSE, które od dziesięcioleci próbuje dogonić NSE. Ale te zalecenia wciąż muszą przejść przez kilka dyskusji i konsultacji, zanim zostaną zatwierdzone przez SEBI.

Pozostaje nam więc poczekać i zobaczyć, czy prognoza ta sprawdzi się w przypadku BSE i czy szczęście w końcu się do niego uśmiechnie.

Dopóki…

Nie zapomnij udostępnić tej historii na WhatsApp, LinkedIn i X.

📢Finshots jest również na kanałach WhatsApp. Kliknij tutaj, aby nas obserwować i uzyskać codzienną dawkę finansową w zaledwie 3 minuty.


🚨 Ceny ubezpieczeń na życie wkrótce WZROSNĄ!

Znany ubezpieczyciel zamierza podnieść stawki ubezpieczeń terminowych w ciągu najbliższych kilku tygodni. Oznacza to, że jeśli nie zabezpieczysz teraz planu terminowego, Twoje składki mogą znacznie wzrosnąć!

Oto dlaczego to ma znaczenie: Kiedy kupujesz polisę ubezpieczeniową na życie, płacisz składkę lub niewielką opłatę każdego roku, aby zabezpieczyć się przed ryzykiem finansowym. W nieszczęśliwym przypadku Twojej śmierci firma ubezpieczeniowa wypłaca znaczną sumę Twojej rodzinie lub bliskim.

Najlepsza część? Kupując wcześnie, możesz zablokować swoje składki, zapewniając, że nie zostaną one dotknięte żadnymi przyszłymi podwyżkami stawek.

Jeśli rozważasz plan terminowy, teraz jest idealny moment, aby działać. Aby pomóc Ci w tym procesie, nasz zespół doradców w Ditto jest tutaj, aby pomóc. Kliknij poniższy link, aby zarezerwować BEZPŁATNĄ rozmowę z naszymi certyfikowanymi doradcami IRDAI.




Źródło