Sport

Czy PV Sindhu przegrywa w emocjonującym ćwierćfinale z Supanidą Katethong na Spain Masters? Czy ma jakiś lewy problem do rozwiązania? | Wiadomości o badmintonie

  • 29 marca, 2024
  • 5 min read
Czy PV Sindhu przegrywa w emocjonującym ćwierćfinale z Supanidą Katethong na Spain Masters? Czy ma jakiś lewy problem do rozwiązania?  |  Wiadomości o badmintonie


Nieczęsto zdarza się, że zawodnik potrzebuje 12 okazji do zdobycia punktów w grze, aby wygrać mecz badmintona, podczas gdy do zwycięstwa potrzebne są tylko dwie z nich. Tyle potrzebowała Supanida Katethong, aby pokonać PV Sindhu w ćwierćfinale Spain Masters Super 300 w Madrycie. Tajka wahadłowca zmarnowała pięć szans na wygranie pierwszego gema, a następnie Sindhu sensacyjnie obroniła pięć punktów meczowych w decydującym meczu przy wyniku 15-20 przegrywając, ale opanowała nerwy i wygrała thriller 24-26, 21-17, 22-20 w 77 minuty.

Oznaczało to, że Sindhu oczekiwała na tytuł w World Tour jeszcze bardziej się wydłużyła, a ostatni tytuł miał miejsce w czerwcu 2022 r. Tego wieczoru zwycięstwo Katethong było jeszcze bardziej zależne od zwycięstwa Katethong, która w końcówce próbowała awansować do Paryża , obecnie zajmuje tylko jedno miejsce poza pierwszą 16-tką, na której powinna znaleźć się za miesiąc.

Sindhu wyjęła królika z kapelusza w pierwszym meczu, gdy kopała głęboko, aby w końcówce wielokrotnie ratować punkty, rozegrała oszałamiającą wymianę przy stanie 24-24 i wydała z siebie potężny ryk, aby objąć prowadzenie. W drugiej grze Katethong odskoczył od 13-13. Decydujący najbardziej zrani Sindhu, ponieważ wyglądała dobrze na zwycięstwo przy stanie 10-5, ale Katethong – prowadzony przez byłego mentora Sindhu, Kim Ji Hyuna – szturmem cofał się po obu stronach przerwy, prowadząc 20-15. Późna rekonwalescencja Sindhu okazała się krótka, gdyż okazała rzadki wybuch frustracji, rzucając rakietę na kort, podczas gdy Katethong opadła na kolana po zdobyciu szóstego punktu meczowego.

Warto przeczytać!  Kuldeep Yadav spodziewa się powrotu jako Jadeja, plamy Dube pod skanerem: Indie vs USA Prawdopodobne XI w Pucharze Świata T20

Podkreślono także, że Sindhu czasami ma tendencję do zmagania się z leworęcznymi wahadłowcami, którzy grają w szybkiego badmintona. Najbardziej znanym przykładem jest oczywiście Carolina Marin. Jeśli chodzi o różnicę zwycięstw i porażek, rekord Sindhu przeciwko Marin (5-11) jest trzecim najgorszym w jej karierze (minus 6). Chociaż można to przypisać po prostu temu, że Marin jest światowej klasy, a nie tylko lewaczką, to jej zmagania przeciwko takim zawodnikom jak Katethong (5-4), He Bing Jiao (9-11), Bae Yeon Ju (1-4), Sayaka Takahashi (5-4), co uwiarygodnia być może pewien schemat.

Niedawno Katethong i Takahashi niepokoili Sindhu swoim agresywnym stylem, niemal próbując naśladować styl Marina. Takahashi, obecnie na emeryturze, wygrała swoje ostatnie trzy spotkania z Hinduską, a Katethong dwukrotnie zwyciężyła w dwóch ostatnich kampaniach Sindhu w India Open, zanim osiągnęła wspaniałe zwycięstwo w Madrycie.

Aparna Popat, olimpijka i 16-krotna mistrzyni kraju, szybko zwraca uwagę, że ta ostatnia porażka niekoniecznie wynikała z lewicowości Katethonga, ponieważ ostatecznie wytrzymałość Sindhu prawdopodobnie odegrała większą rolę. Jednak opierając się na własnej karierze, Popat twierdzi, że istnieją pewne wspólne czynniki, które niepokoją praworęcznych osób przeciwnych stylowi.

Warto przeczytać!  „Jeśli Shivam Dube potrafi dobrze rzucać...”: Badrinath i Finch podzielają zdecydowane opinie na temat rządów Impact Playera po oburzeniu Rohita | Krykiet

Oferta świąteczna

„Pierwszą rzeczą, którą chciałbym powiedzieć, jest to, że gdy zawodnik staje się bardziej zmęczony, ma tendencję do powrotu do nawyków, które kształtują się głównie podczas treningów i gry przeciwko praworęcznym. Podświadomie, jeśli odniosłeś sukces, celując z forhendu w róg lewego skrzydła, pod presją wracasz na jego forhend” – Popat powiedział The Indian Express.

„Po drugie, musisz mieć zróżnicowaną grę uderzeń. Na przykład Sindhu w większości przypadków woli dośrodkować od siatki. Zamiast udawać się na prawą stronę znad głowy lub bekhendu, co będzie ich ograniczać, należy teraz skierować się na forhend lewego skrzydła. I najczęściej, nie jestem do końca pewien dlaczego, forhend lewego skrzydła jest bardzo silny.

Ten punkt doskonale podsumował serię punktów, kiedy prowadzenie Sindhu w decydującej fazie wyparowało. Obaj gracze wyglądali na wyczerpanych i wtedy Sindhu wielokrotnie uderzał w forhend Katethonga, co ostatecznie albo wylosowało zwycięzcę z drugiej strony, albo pozostawiło Sindhu w tyle w wymianie. W ten sposób świat nr 17 osiągnął wynik 12-12, a następnie 16-13 i to w kilku innych przypadkach.

„W tym miejscu musisz być trochę świadomy tego rodzaju niuansów, aby dowiedzieć się, czy w zasadzie możesz odzwierciedlić swoje zwykłe nawyki” – dodał Popat.

Oczywiście najprostszym wyjaśnieniem, być może w całym sporcie rakietowym, jest to, że po prostu nie ma wystarczającej liczby partnerów sparingowych, aby prawicy mogli przyzwyczaić się do leworęcznych. „Jak często możesz ćwiczyć z kimś, kto ma topspinową rotację jak Nadal na stronie forhendowej? To się po prostu nie zdarza. Więc tak, tylko tyle możesz zrobić. Pomoże obejrzenie tych meczów wstecz i zobacz, czy Sindhu może świadomie spróbować zmienić swoje zwykłe nawyki i wprowadzić kilka nowszych uderzeń do kontrataku.

Warto przeczytać!  „My, Sikhowie, uratowaliśmy wasze matki i siostry”: Harbhajan ostro krytykuje Akmala za uwagi na temat Arshdeepa, były krykiecista z Pakistanu przeprasza

Sikki-Sumeeth w półfinale

Podczas gdy pobyt Sindhu w Europie zakończył się różnymi wynikami, indyjski kontyngent spotkał się z miłą niespodzianką gdzie indziej. Jedynymi zwycięzcami w dniu ćwierćfinału zostali Sumeeth Reddy i Sikki Reddy, duet mąż-żona, który spisał się znakomicie, pokonując rozstawionych z czwartym miejscem Rehana Naufala Kusharjanto i Lisę Ayu Kusumawati po meczu.

Hindusi, zajmujący obecnie 66. miejsce na świecie i grający ze sobą nieprzerwanie dopiero od końca ubiegłego roku, wygrali 14-21 21-11 21-17 w 41 minut z 22. na świecie duetem z Indonezji. Od jakiegoś czasu nie jest to najlepsza kategoria Indii na arenie międzynarodowej, zatem znaczącym zaskoczeniem jest fakt, że ostatni żyjący w tym kraju zawodnicy w zawodach Super 300 to gra mieszana.

Sumeeth i Sikki staną przed kolejnym indonezyjskim wyzwaniem, gdy zmierzą się z numerem 17 i wicemistrzami świata niedawno w Orleans Masters w Rinov Rivaldy i Pitha Haningtyas Mentari.


Źródło