Świat

Czy Rosja naprawdę może grać w nuklearną ruletkę na Ukrainie?

  • 21 czerwca, 2023
  • 4 min read
Czy Rosja naprawdę może grać w nuklearną ruletkę na Ukrainie?


  • Steve’a Rosenberga
  • Rosja Redaktor, Moskwa

To pytanie zadajemy sobie, odkąd prezydent Władimir Putin zarządził rosyjską inwazję na Ukrainę na pełną skalę. Czy w tej wojnie Kreml zdecydowałby się na broń nuklearną?

Prezydent Joe Biden tego nie wyklucza.

„Martwię się, że Putin użyje taktycznej broni nuklearnej” – powiedział w tym tygodniu prezydent USA. Uważa, że ​​niebezpieczeństwo jest „prawdziwe”.

Nie wiem, czy prezydent Biden czyta rosyjski magazyn Profile. Jeśli tak, możesz zrozumieć, dlaczego się martwi.

W zeszłym tygodniu Profile opublikował artykuł wybitnego rosyjskiego eksperta ds. polityki zagranicznej i obronnej Siergieja Karaganowa. Jastrzębi Karaganow jest honorowym przewodniczącym Prezydium Rady Polityki Zagranicznej i Obronnej. Krótko mówiąc, ma dobre powiązania z rządzącymi tutaj.

Jego argumentacja wygląda tak. Aby „złamać wolę Zachodu”, Rosja „będzie musiała ponownie uczynić z odstraszania nuklearnego przekonujący argument, obniżając próg użycia broni jądrowej”.

„Ale co, jeśli się nie wycofają? W takim przypadku będziemy musieli uderzyć w kilka celów w wielu krajach, aby doprowadzić do rozsądku tych, którzy stracili rozum”.

Od zeszłego roku przyzwyczailiśmy się do nuklearnego pobrzękiwania szabelką z Moskwy.

Ale argumentując za plusami wyprzedzającego ataku nuklearnego na Zachód? To zupełnie nowy poziom.

Najwyraźniej nie wszyscy w Rosji popierają taki pomysł.

W dzisiejszym wydaniu dziennika biznesowego Kommersant ukazał się artykuł zatytułowany „Wojna nuklearna to zły sposób rozwiązywania problemów”.

Źródło obrazu, BBC/Darren Conway

Tytuł Zdjęcia,

Debata w Rosji o tym, kiedy i czy użyć broni jądrowej w wojnie na Ukrainie, przedostała się do domeny publicznej

Być może niedopowiedzenie wszechczasów. Ale fascynujące w tym utworze jest to, że sugeruje, że debata w Rosji na temat tego, kiedy i czy użyć broni jądrowej w wojnie na Ukrainie, przedostała się do domeny publicznej. A jastrzębie nie mają wszystkiego na swój sposób.

„Pomysł, że użycie broni nuklearnej może powstrzymać eskalację i rozwiązać strategiczne problemy, których nie udało się rozwiązać konwencjonalnymi środkami wojskowymi, jest wyjątkowo wątpliwy i najprawdopodobniej błędny” – piszą Aleksiej Arbatow, Konstantin Bogdanow i Dmitrij Stefanowicz z Centrum Bezpieczeństwa Międzynarodowego – częścią think tanku Rosyjskiej Akademii Nauk.

„We współczesnej historii jest wiele przykładów operacji wojskowych prowadzących do nieprzewidzianych konsekwencji. Ale były one bez użycia broni jądrowej. Atak nuklearny podniósłby konflikt na zupełnie nowy poziom nieprzewidywalności i wielokrotnie podniósłby stawkę konfrontacji.

„Radioaktywne ruiny, do których najprawdopodobniej doprowadziłaby gra w„ nuklearną ruletkę ”, to najgorszy fundament pod świetlaną przyszłość. Fani sensacyjnych pomysłów i niebezpiecznego hazardu powinni o tym pamiętać”.

Co prowadzi nas do kolejnego pytania, które zadajemy sobie od początku rosyjskiej wojny na Ukrainie: co się, u licha, dzieje?

Możliwe, że propozycja pana Karaganowa dotycząca wyprzedzającego ataku nuklearnego była tak szokująca, że ​​inni rosyjscy naukowcy uznali, że po prostu nie mogą milczeć.

A może cała ta debata ma na celu przyciągnięcie uwagi Zachodu, aby prezydent Putin wyglądał jak dobry glina dla złego gliniarza pana Karaganowa.

Przecież sam przywódca Kremla nie wzywał do wyprzedzającego ataku nuklearnego na Zachód. I tak – głosi argument – ​​lepiej usiądź i zawrzyj z nim pokój, zanim twardogłowi Karaganowici wygrają dzień i nacisną atomowy guzik.

Jedno jest pewne: przy narastającej antyzachodniej retoryce w Rosji i trwającej kontrofensywie armii ukraińskiej kwestia nuklearna nie zniknie.


Źródło