Czy zwycięzca wyborów we Francji przejdzie do opozycji? – DW – 21.07.2024
Zaledwie kilka dni po jego 74. urodzinach wybór komunisty André Chassaigne’a na przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego byłby uważany za jedno z ukoronowań jego kariery. Lewicowy sojusz Nowy Front Ludowy (NFP) — składający się z socjalistów, komunistów, zielonych i skrajnie lewicowej partii France Unbowed (LFI) — niespodziewanie nominował prowincjonalnego polityka na wspólnego kandydata na czwarty najwyższy urząd państwowy w kraju.
Ale po czwartkowym głosowaniu Nowy Front Ludowy, niespodziewany zwycięzca przedterminowych wyborów parlamentarnych zwołanych przez prezydenta Emmanuela Macrona na początku lipca, pozostaje z pustymi rękami. W decydującej trzeciej turze głosowania poprzednia przewodnicząca parlamentu Yael Braun-Pivet otrzymała o 13 głosów więcej niż Chassaigne, co przekreśliło jego szansę na zostanie pierwszym komunistycznym prezydentem parlamentu w historii Francji.
Więcej niż przedstawiciel
Skomplikowany proces znalezienia większości w nowo wybranym Zgromadzeniu Narodowym określi nadchodzące miesiące dla francuskiej polityki. Ponieważ centrowy sojusz partii Ensemble Macrona nie ma nawet względnej większości 163 deputowanych (większość bezwzględna: 289 deputowanych), prezydent będzie musiał rządzić razem ze swoim politycznym przeciwnikiem, przenosząc część władzy z Pałacu Elizejskiego do Zgromadzenia Narodowego. Decyzje personalne będą teraz obciążone.
Rola przewodniczącego parlamentu obejmuje nie tylko obowiązki reprezentacyjne, ale także przewodniczenie debatom i możliwość kierowania kontrowersyjnych projektów ustaw do Rady Konstytucyjnej. Na ten organ wpływa również przewodniczący parlamentu, który mianuje jednego członka wraz z trzema członkami organu nadzoru sądowego. Wraz z Braun-Pivetem powierniczka Macrona będzie nadal zajmować to ważne stanowisko parlamentarne w nadchodzących latach — pomimo ukarania jej partii w wyborach.
Stawać się niemożliwym do opanowania
Mając trzy niemal równej wielkości bloki polityczne w parlamencie — i brak doświadczenia w tworzeniu koalicji — Francja jest uważana przez wielu obserwatorów za niemożliwą do rządzenia. Nowy Front Ludowy ma najwięcej członków w Zgromadzeniu Narodowym, zaraz za nim centrowy sojusz partii Ensemble Macrona i skrajnie prawicowy Narodowy Zjazd (RN), który jest sprzymierzony z częściami konserwatywnej partii Republikanów (LR). Porozumienie z innymi częściami LR wystarczyło grupie Macrona, aby zapewnić triumf Braun-Piveta.
Po kolejnych głosowaniach personalnych w parlamencie w piątek, teraz nacisk kładzie się na wybór nowego szefa rządu. Podczas gdy rola premiera wcześniej obejmowała przełożenie woli prezydenta na praktyczną politykę, teraz będzie miała większą moc decydującą, ponieważ republika orientuje się na parlament.
Kto zostanie nowym szefem rządu?
Podczas mianowania nowego premiera prezydent musi wziąć pod uwagę równowagę sił w parlamencie, ale nie jest związany żadnymi terminami. Macron mógłby poczekać do końca igrzysk olimpijskich — nawet jeśli oznaczałoby to, że zrezygnowany rząd premiera Gabriela Attala może jedynie zarządzać codziennymi sprawami.
Jako najsilniejszy sojusz w parlamencie, Nowy Front Ludowy od wieczoru wyborczego zabiega o premiera w swoich szeregach. W tym tygodniu lewicowy ekonomista Laurence Tubiana został wybrany na ich kandydata. Tubiana ma dobre stosunki z Macronem i zyskała sobie miano głównego francuskiego architekta Porozumienia Paryskiego w sprawie klimatu z 2015 r. Jednak France Unbound, najsilniejsza frakcja Nowego Frontu Ludowego, wzywa do wysłania własnego kandydata. Jednak mało prawdopodobne jest, aby Macron oddał władzę podzielonej partii lewicowej.
Obliczenia Macrona mogą zadziałać
Zamiast tego centroprawicowy sojusz konserwatystów i zwolenników prezydenta mógłby wkrótce uzgodnić konkretne plany na nadchodzące miesiące. Dla Macrona miałoby to tę zaletę, że kluczowe osiągnięcia z jego kadencji, takie jak reforma emerytalna, pozostałyby nietknięte przez prawicowych populistów i Front Ludowy, których celem jest ich odwrócenie.
Pozostaje pytanie, kogo prezydent mianuje premierem w tej koalicji. Nowy lider partii konserwatywnej, Laurent Wauquiez, kategorycznie wykluczył szefa rządu z szeregów konserwatystów, a także regularną koalicję opartą na modelu niemieckim. Mając względną większość głosów, sojusz centroprawicowy mógłby mimo wszystko przeforsować ważne ustawodawstwo w parlamencie. O ile RN i Front Populaire nie połączą sił w głosowaniach.
Co się stanie z RN?
Na razie Zgromadzenie Narodowe trzyma się z daleka od opinii publicznej, ale partię Marine Le Pen można również uznać za zwycięzcę wyborów. Z ponad 10 milionami głosów udało jej się pozyskać większe poparcie niż Front Ludowy lub obóz prezydencki. Fakt, że RN jest wciąż tylko trzecią siłą w parlamencie, wynika z systemu głosowania większościowego i tzw. Frontu Republikańskiego, w którym wszystkie inne partie połączyły siły przeciwko RN. Zapora przeciwko RN pozostaje na swoim miejscu, przynajmniej symbolicznie, nawet po głosowaniu. Wielu polityków demonstracyjnie odmówiło podania ręki młodemu członkowi komisji wyborczej RN.
Pomimo takiego pozycjonowania, skrajnie prawicowa partia nie jest już tak odizolowana, jak kiedyś. Niedawno ujawniono, że przedstawiciele obozu prezydenckiego odbyli już rozmowy z Le Pen kilka miesięcy temu. W wzmocnionym parlamencie partia może mieć interes w tym, aby nie obalać natychmiast centroprawicowego rządu poprzez wotum nieufności. Pozostawienie lewicowego Frontu Ludowego w opozycji bez wpływu prawdopodobnie będzie kuszącą perspektywą dla Le Pen i lidera partii RN Jordana Bardelli.
Na zewnątrz jednak lewica przyjęła postawę bojową po bolesnej porażce w parlamencie. Cytując założyciela Republiki, Charlesa de Gaulle’a, liderka Zielonych, Marine Tondelier, powiedziała: „Przegraliśmy bitwę, ale nie wojnę”.
Niniejszy artykuł został pierwotnie napisany w języku niemieckim.