Świat

Czym jest ta cała nowa zachodnia broń wysyłana lub nie wysyłana na Ukrainę?

  • 6 stycznia, 2023
  • 7 min read
Czym jest ta cała nowa zachodnia broń wysyłana lub nie wysyłana na Ukrainę?


W lawinie ogłoszeń niektórzy z głównych zachodnich sojuszników Ukrainy zobowiązali się w tym tygodniu do wysłania zaawansowanych bojowych pojazdów opancerzonych, aby pomóc Kijowowi w walce z rosyjską inwazją.

Zarówno Stany Zjednoczone, jak i Niemcy zapowiedziały, że dostarczą Kijowowi nową potężną broń: 50 bojowych wozów bojowych M2 Bradley z Waszyngtonu i 40 bojowych wozów piechoty Marder z Berlina.

Ogłoszenie nastąpiło 5 stycznia dzień po tym, jak Francja złożyła podobną obietnicę wysłania nowej broni – opancerzonych pojazdów rozpoznawczych AMX-10 RC – w ramach rozwoju, który oznacza wyraźną eskalację zachodniego wsparcia wojskowego.

Oczekiwano, że Waszyngton ujawni szczegóły swojego najnowszego pakietu pomocy wojskowej 6 stycznia.

Pojazdy Bradley, choć reprezentują znaczące ulepszenie pomocy wojskowej, nie znajdują się na szczycie głównej listy życzeń Kijowa: czołgi podstawowe, takie jak amerykański M1 Abrams czy niemiecki Leopard.

„Nie ma żadnego racjonalnego powodu, dla którego Ukraina nie została jeszcze zaopatrzona w zachodnie czołgi” – powiedział Zełenski adres wideo 4 stycznia .

Amerykański transporter opancerzony Bradley jest koniem pociągowym amerykańskiej armii od lat 80.

Amerykański transporter opancerzony Bradley jest koniem pociągowym amerykańskiej armii od lat 80.

Wydarzenia mają miejsce, gdy 24 lutego zbliża się pierwsza rocznica największego konfliktu zbrojnego w Europie od czasu II wojny światowej. Intensywne walki trwają we wschodnich i południowych regionach, a Moskwa regularnie przeprowadza ataki rakietowe i drony na cywilną infrastrukturę energetyczną Ukrainy i powoduje regularne odcięcia prądu, ogrzewanie i wodę na terenie całego kraju.

Byli też ukraińscy urzędnicy ostrzeżenie że Moskwa może planować wielką ofensywę w nadchodzących tygodniach.

Ale co dokładnie dostarcza teraz Zachód i czy jego bojowe wozy piechoty są krokiem w kierunku dostarczenia ciężkiego pancerza, którego pragnie Kijów?

Zabójcy czołgów

Bradley jest koniem roboczym armii amerykańskiej od lat 80. Pojazd zniszczył więcej czołgów wroga w walce w Iraku niż czołg Abrams, według Military-today.com.

„Brad… NIE jest czołgiem” — napisał emerytowany generał porucznik Mark Hertling Świergot”, ale może to być zabójca czołgów… i transporter żołnierzy”.

Bradleys może zapewnić „wsparcie zarówno operacji ofensywnych, jak i defensywnych, zapewniając poziom siły ognia i opancerzenia, który przyniesie korzyści na polu bitwy, gdy Ukraina będzie nadal bronić swojej ojczyzny” – powiedział rzecznik Pentagonu, generał brygady Pat Ryder. — powiedział 5 stycznia.

"Brad... NIE jest czołgiem," napisał emerytowany generał broni Mark Hertling na Twitterze," ale może to być zabójca czołgów… i transporter żołnierzy."

„Brad… NIE jest czołgiem”, napisał na Twitterze emerytowany generał porucznik Mark Hertling, „ale może to być zabójca czołgów… i transporter żołnierzy”.

niemieckie MarderTymczasem, zdaniem ekspertów, uważana jest również za skuteczną broń przeciwpancerną, wspierającą oprócz 20-milimetrowej armaty przeciwpancerny system rakietowy o nazwie MILAN.

The pojazdy francuskieczasami klasyfikowany jako „czołg lekki”, to wysoce mobilny pojazd – z kołami, a nie gąsienicami – zbudowany wokół 105-milimetrowego działa zamontowanego na wieży.

Hertling opisał francuskiego AMX-10 RC jako „zabójcę czołgów”, dodając, że jest to „świetny zestaw”. Pojazd jest również często opisywany jako „łowca czołgów”.

„Są również łatwe w utrzymaniu, mają duże przebiegi, są łatwe w obsłudze i świetnie sprawdzają się w terenie w każdym terenie” – dodał.

Zachód już wysłał na Ukrainę broń i sprzęt wojskowy o wartości dziesiątek miliardów dolarów, jeszcze przed inwazją 24 lutego.

OBEJRZYJ: W bitwie o wschodnie miasto Bakhmut ukraińscy strzelcy uderzają w rosyjskich żołnierzy artylerią Akatsiya z czasów sowieckich, koordynując ich celność z wieloma dronami zwiadowczymi, mówią.

Latem Waszyngton, który sam wysłał Sprzęt za 20 miliardów dolarów od czasu inwazji zrobiła skok naprzód w zakresie uzbrojenia, wysyłając na Ukrainę wyrafinowane systemy artylerii dalekiego zasięgu zwane HIMARS. Powszechnie uważa się, że HIMARS odegrał decydującą rolę w ukraińskich kontrofensywach w Charkowie i Chersoniu.

Mimo to Ukraina prosiła o więcej, w tym o czołgi ciężkie, które miałyby konkurować z potężnymi rosyjskimi czołgami, które od początku odgrywały znaczącą rolę w siłach inwazyjnych. Koniem pociągowym rosyjskiej floty transporterów opancerzonych od dawna jest BMP-3.

Według oficjalnych oświadczeń ukraiński arsenał pojazdów opancerzonych liczył przed inwazją około 6500 czołgów oraz około 7000 pojazdów bojowych. Przytłaczająca większość to starzejący się sprzęt z czasów sowieckich, czasem w wątpliwej naprawie.

W ciągu ostatnich 10 miesięcy Ukraina otrzymała również ponad 230 czołgów z czasów sowieckich z Czech i Polski.

Francuskie pojazdy AMX-10 RC, czasami klasyfikowane jako "lekki czołg," to wysoce mobilny pojazd – z kołami, a nie gąsienicami – zbudowany wokół 105-milimetrowego działa zamontowanego na wieży.

Francuskie pojazdy AMX-10 RC, czasami klasyfikowane jako „czołgi lekkie”, są bardzo mobilnymi pojazdami – z kołami, a nie gąsienicami – które są zbudowane wokół 105-milimetrowego działa zamontowanego na wieży.

wojsko Ukrainy roszczenia zniszczyć ponad 3000 rosyjskich czołgów. I niezależna holenderska grupa badawcza Oryksktóry na bieżąco prowadzi udokumentowane przypadki wycofania rosyjskiego sprzętu wojskowego z eksploatacji, szacuje liczbę na około 1600 czołgów.

Oprócz bezpośredniej konfrontacji z tym zagrożeniem, eksperci stwierdzili, że bojowe wozy piechoty zachodnich zapewnią ukraińskim wojskom lądowym względnie bezpieczną i szybką mobilność. Pojazdy mają umożliwić piechocie nadążanie i wsparcie ataków pancernych czołgów ciężkich.

Chociaż nowy sprzęt nie jest odpowiedzią na prośby Kijowa o czołgi, może utorować drogę do takiego posunięcia w przyszłości, dając ukraińskiej armii narzędzia potrzebne do wspierania własnej floty czołgów i skuteczniejszego jej rozmieszczania.

„Czas tabu minął”

Pomimo tej wyraźnej eskalacji pomocy wojskowej, Zachód pozostaje niechętny dostarczaniu czołgów ciężkich, o które ubiega się Kijów. Kijów prosił również o zaawansowane myśliwce, takie jak amerykański F-16.

„Rozczarowujące sygnały z Niemiec, podczas gdy Ukraina potrzebuje teraz Leopardów i Marderów”, ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba opublikowane na Twitterze we wrześniu, zanim zmaterializował się pakiet Mardera. „Ani jednego racjonalnego argumentu, dlaczego tej broni nie można dostarczyć, tylko abstrakcyjne obawy i wymówki. Czego boi się Berlin, czego nie boi się Kijów?”

w poście na Facebooku po ogłoszeniu Bradleyów i Marderów Kuleba powitał przełom i wydawało się, że nadal naciska na czołgi.

„Czas tabu na temat broni minął” – napisał. „Wkraczamy w decydującą fazę. Cel może być tylko jeden: zwycięstwo Ukrainy”.

Podczas grudniowej wizyty Zełenskiego w Waszyngtonie prezydent USA Joe Biden wyraził obawę, że dostarczenie zaawansowanych czołgów i broni dalekiego zasięgu może złamać jedność NATO we wspieraniu Ukrainy.

„Oni nie chcą iść na wojnę z Rosją” – powiedział Biden o członkach NATO. Wielka Brytania, która była jednym z najbardziej hojnych zachodnich dostawców śmiercionośnej pomocy, również sprzeciwiła się, jeśli chodzi o czołgi.

We wrześniu podobną notatkę wydała niemiecka minister obrony Christine Lambrecht.

„Osiągnęliśmy porozumienie z naszymi partnerami, że Niemcy nie pójdą na to samo” – powiedziała.

Podczas grudniowej wizyty Zełenskiego w Waszyngtonie prezydent USA Joe Biden wyraził obawę, że dostarczenie zaawansowanych czołgów i broni dalekiego zasięgu może złamać jedność NATO we wspieraniu Ukrainy.

Podczas grudniowej wizyty Zełenskiego w Waszyngtonie prezydent USA Joe Biden wyraził obawę, że dostarczenie zaawansowanych czołgów i broni dalekiego zasięgu może złamać jedność NATO we wspieraniu Ukrainy.

Jednak niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock zasugerowała we wrześniu łagodniejsze stanowisko.

„Musimy wspólnie o tym zadecydować… Ale decydująca faza na Ukrainie jest właśnie teraz i nie sądzę, że należy zwlekać z tą decyzją zbyt długo” – powiedziała. Frankfurter Allgemeine Zeitung.

Ponadto przedstawiciele obrony USA powiedzieli, że Ukraina ma już wystarczającą liczbę czołgów. Co więcej, Abrams, jak mówią, jest trudną maszyną w obsłudze i utrzymaniu.

„Myślę, że tak naprawdę jest to kwestia zrównoważonego rozwoju”, powiedział redaktor The Economist Defense, Shashank Joshi wywiad z telewizją France 24.

„Nowe czołgi zużywają strasznie dużo paliwa – w szczególności Abrams są bardzo głodne paliwa” – dodał. „Konserwacja wymaga dużego nakładu pracy, podczas gdy popyt na części zamienne jest ogromny…. Tak więc kwestie praktyczne są tutaj na pierwszym miejscu w obliczeniach amerykańskich”.




Źródło

Warto przeczytać!  Chiny ostrzegają przed „grami geopolitycznymi”, gdy USA ogłaszają podróż Blinkena do Papui-Nowej Gwinei