Podróże

Dania Akeel: Poznaj Saudyjkę biorącą udział w jednym z najtrudniejszych wyścigów samochodowych na świecie

  • 30 grudnia, 2022
  • 9 min read
Dania Akeel: Poznaj Saudyjkę biorącą udział w jednym z najtrudniejszych wyścigów samochodowych na świecie




CNN

Z głową schowaną w kasku ochronnym, głos Dani Akeel trzeszczy w interkomie ponad rykiem silnika i szumem wiatru w pozbawionej okien kabinie jej wytrzymałego, czarnego UTV.

„Mamy szczęście” — mówi Akeel w rozmowie z CNN Sport. „To znaczy, spójrz na to miejsce, jest takie piękne”.

Saudyjczyk chwyta kierownicę, zręcznie prowadząc pojazd obok skał i drzew Jozuego krętą, gruntową drogą, pokonując suchy piasek obok zardzewiałej skorupy dawno porzuconego pick-upa.

– Możemy zarabiać na życie, prawda? kontynuuje 34-letnia Akeel, zastanawiając się nad wybranym zawodem, przygotowując się do drugiego przechyłu w niesławnym Rajdzie Dakar, jednym z najdłuższych i najbardziej wymagających wyścigów wytrzymałościowych na świecie.

CNN znajduje się około godziny na północ od Phoenix w Arizonie, jadąc strzelbą w Can-Am Maverick X3 X RS Turbo RR i opowiadając jedną z bardziej niezwykłych historii wyścigów przełajowych.

Zaledwie ponad dwa lata temu urodzony w Jeddah sportowiec nigdy nawet nie próbował tego typu wyścigów. Mało tego, Akeel pochodzi również z kraju, w którym od 2018 roku kobiety mogą jeździć po drogach publicznych.

Pustynia w Arizonie to idealne miejsce do trenowania przed Rajdem Dakar.

„Dakar” rozpoczął życie w 1978 roku jako rajd Paryż-Dakar. Odbywał się corocznie z Francji do Senegalu do 2007 roku, ale kiedy impreza w 2008 roku została odwołana ze względów bezpieczeństwa, rajd został przeniesiony przez Atlantyk i przebiegał przez Amerykę Południową do 2020 roku, kiedy to ponownie przeniósł się do Arabii Saudyjskiej.

Obecnie w rajdzie bierze udział pięć głównych kategorii pojazdów: samochody, motocykle, ciężarówki, UTV i quady.

Zainteresowanie Akeel pojazdami silnikowymi sięga znacznie dalej niż pojawienie się tego znanego na całym świecie rajdu w jej rodzinnym kraju.

„Kiedy byłam młodsza, bardzo interesowałam się samochodami” — mówi CNN. „To niekoniecznie były samochody, właściwie to było wszystko, czym mogłem jeździć, w tym rowery.

„Wiesz, po prostu kocham ruch. Uwielbiam przebywać na świeżym powietrzu. Po prostu uwielbiam to uczucie, gdy komunikuję się z maszyną, aby mogła przejść z punktu A do punktu B”.

Jej dzieciństwo upłynęło na próbowaniu różnych środków transportu.

„W młodym wieku zaczęłam jeździć takimi rzeczami, jak gokarty i quady” — wyjaśnia. „Kiedy byłem trochę starszy, jeździłem na dwukołowych motocyklach terenowych.

„To są po prostu pojazdy, które byłyby w prywatnych domach, na farmie lub podobnych miejscach, gdzie miałem dostęp do tego typu maszyn i po prostu używałbym ich do zabawy z moimi kuzynami i przyjaciółmi w weekendy”.

Warto przeczytać!  Weekendowe wypady z Nowego Jorku: nasze ulubione miejsca do odwiedzenia

Jej zainteresowanie pojazdami silnikowymi umocniło się, gdy jej rodzina przeniosła się do Wielkiej Brytanii, gdzie poszła do szkoły średniej, a ostatecznie do college’u.

„Miałam to szczęście, że często podróżowałam z rodzicami” — wspomina. „Kiedyś jeździliśmy na tory kartingowe w Anglii i było naprawdę zabawnie”.

Akeel przeciera szlak dla innych saudyjskich kobiet w sportach motorowych.

Kolejne drzwi, które otworzyły się dla Akeel w Wielkiej Brytanii, były w tym momencie mocno zamknięte dla niej w domu – szansa na jazdę po drodze – i nie marnowała czasu na uzyskanie prawa jazdy, w wieku 17 lat.

Przyznaje nawet, że na jej wybór miejsca studiów licencjackich – malowniczego Royal Holloway College na Uniwersytecie Londyńskim, na zachodnich obrzeżach stolicy Anglii – miały wpływ możliwości, jakie dawała możliwość prowadzenia samochodu.

To był ruch na dwa koła, który skierował umysł Akeela na wyścigi.

„Kiedy miałem 27 lat, zrobiłem prawo jazdy na motocykl i to była świetna zabawa. Tak więc motocykl zaczął kierować mnie w stronę świata wyścigów.”

Po uzyskaniu tytułu magistra biznesu międzynarodowego na Uniwersytecie Hult przeniosła się do Dubaju i zaczęła jeździć na torze wyścigowym Dubai Autodromo.

„Widziałem, że naprawdę kocham ten sport i dobrze się bawię, a niektórzy zawodnicy zachęcali mnie, abym do nich dołączył, aby ścigać się w krajowych seriach” – mówi Akeel.

„Poszedłem i przeszedłem testy i egzaminy na licencję wyścigową, a następnie dostałem licencję wydaną przez Saudyjską Federację Sportów Motorowych. I tak zacząłem się ścigać”.

Impuls do przestawienia się na wyścigi cross country pojawił się, całkiem dosłownie, w wyniku wypadku.

W lutym 2020 roku na spotkaniu Superstock o pojemności 600 cm3 w Bahrajnie Akeel straciła kontrolę nad motocyklem i upadła.

„Miałem upadek z „niskiej strony”, co oznacza, że ​​upadłem na tor po stronie, w którą przechylał się motocykl, co jest, wiesz, mniejszym i łatwiejszym upadkiem”.

Wysoki na sześć stóp i jeden cal Akeel uważa się za szczęściarza.

„Miałem dużo szczęścia. Miałem kilka złamań w miednicy, kręgosłupie, ale wszystkie były złamaniami, które można było wyleczyć naturalnie. Uznałem więc, że to bardzo szczęśliwy wynik i poczułem wielką ulgę i byłem bardzo wdzięczny”.

Akeel jeździ Can-Am UTV, zaprojektowanym do pokonywania zróżnicowanego terenu wyścigów przełajowych.

W tym czasie pandemia Covid zaczęła przyspieszać powszechne zamykanie granic i blokady, więc Akeel wrócił do domu w Dżuddzie, aby odzyskać siły.

Warto przeczytać!  Najdroższe miasta świata do życia w 2023 roku

Odpoczywając, zaczęła rozważać atrakcyjność wyścigów terenowych i rajdowych, zwłaszcza że Arabia Saudyjska po raz pierwszy gościła Rajd Dakar.

„To wspaniałe wydarzenie. To jest międzynarodowe. Jest gospodarzem wielu ludzi z całego świata, przybywających w dużych ilościach, i to jest świetna zabawa” – wyjaśnia.

Akeel zaczął rywalizować w Pucharze Świata FIA w Cross Country Bajas, globalnej serii rajdów inspirowanych tytułowymi wyścigami na meksykańskim półwyspie Baja.

„(Chciałam) przyzwyczaić się do myśli, że znajduję się w różnych sytuacjach, w innym terenie, który daje Dakar, na przestrzeni 9 000 kilometrów Arabii Saudyjskiej, która jest tak naprawdę bardzo różnorodna” — mówi.

„Kiedy pojechałem na Puchar Świata Baja w przełajach, miałem dwie rundy na Bliskim Wschodzie i trzy w Europie, a każda z tych lokalizacji była zupełnie innym sposobem jazdy.

„Odkryłem więc, że na przykład we Włoszech było błoto, a na Węgrzech było dużo żwiru i wody. Na Bliskim Wschodzie było wiele wyboistych, skalistych części z piaskiem, z wydmami. To właśnie przygotowało mój umysł na różnorodność i możliwość zaangażowania się w nieznane”.

Akeel mówi, że gotowość na nieoczekiwane jest kluczowym elementem przygotowań do Dakaru.

„Jeśli masz taką mentalność, że w każdej chwili wszystko może się wydarzyć i oczekujesz, że rzeczy będą się stale rozwijać, możesz być dobrze przygotowany mentalnie” – wyjaśnia.

„A potem fizycznie, to inna historia: mam więc rutynę treningową, dobrze jem i dobrze śpię”.

Sukces Akeel przyciągnął już wielu znanych sponsorów.

Ponieważ kobiety dopiero od niedawna mogą jeździć po drogach w Arabii Saudyjskiej, Akeel zdaje sobie sprawę, że może być postrzegana jako wzór do naśladowania przez swoje rodaczki, ale ma filozoficzne podejście do własnej ścieżki i tego, co może reprezentować dla innych.

„Miałam wielkie szczęście, że zdobyłam prawo jazdy w wieku 17 lat i miałam przewagę w budowaniu czasu reakcji oraz umiejętności i umiejętności prowadzenia pojazdu” — mówi.

„Myślę, że ważne jest obserwowanie, jak ludzie to robią, ponieważ wtedy rozumiesz, że możesz, kimkolwiek jesteś, dostać się do tego sportu.

„To znaczy, pamiętam, kiedy przystępowałem do pierwszego wyścigu, nie zastanawiałem się dwa razy nad… ile kobiet to zrobiło? Czy byli z Arabii Saudyjskiej? Nie Arabia? Nie myślałem o tym zbyt wiele, ponieważ przepisy mówią, że mogę tam być.

Warto przeczytać!  Anacortes Now – Jak budowanie większej liczby domów na podwórku, mieszkań dla babci i apartamentów dla teściów może pomóc złagodzić kryzys mieszkaniowy

– Wiesz, mam pełne prawo tam być. Mam swoją licencję. Przynależę tutaj. Mam swój samochód, mam swój sprzęt, mam swój kask. Wiesz, więc spełniam wszystkie wymagania. Mam pełen zestaw praw związanych z przynależnością do tego sportu i tego właśnie potrzebowałem.

34-letni Akeel mówi, że „Dakar” jest

W swojej pierwszej próbie w Dakarze Akeel ukończyła wyścig w 2022 roku na godnym pochwały ósmym miejscu w swojej klasie, ale mogło być jeszcze lepiej.

„Byliśmy szóści (w klasie T3), z czego byłem bardzo zadowolony, będąc debiutantem” – powiedział Akeel. „Jednak siódmego dnia miałem problem z turbosprężarką i samochód miał nieco mniejszą moc. Zacząłem mniej używać hamulców i przenosić pęd na zakrętach. Ale to oznacza większe ryzyko.

„(Mój pilot) powiedział:„ wiesz, jeśli nie przestaniesz robić tego, co robisz, będziesz miał problem ”. Ale zignorowałem go i skończyło się na tym, że skręciłem za róg i zostałem zaskoczony przez kamień i bardzo szybko nacisnąłem hamulce, a uderzenie złamało przód samochodu.

Błąd kosztował Akeela cztery godziny i kilka miejsc.

„Zareagowałam emocjonalnie i nie podjęłam właściwej decyzji” — przyznaje. „Dakar to wyścig, który zmusza do przyjrzenia się sobie i swoim decyzjom. A potem zmieniłem sposób, w jaki jeździłem”.

Historia Akeel okazała się atrakcyjna dla głównych sponsorów, w tym takich jak Toyota i kanadyjska firma Can-Am, która zapewniła jej tak ważny samochód.

„Dania nie boi się tam wejść i rywalizować z chłopakami w sporcie zdominowanym przez mężczyzn” — powiedziała Anne-Marie LaBerge, dyrektor ds. marketingu w firmie BRP, która jest właścicielem Can-Am firmy Akeel.

„Pomaga stworzyć ścieżkę dla kobiet i przyszłych pokoleń młodych kobiet w Arabii Saudyjskiej, podobnie jak Molly Taylor w Australii, Cristina Gutierrez w Hiszpanii, a Cory Weller w Stanach Zjednoczonych.

„To kobiety tworzą ścieżkę dla innych kobiet, aby przekraczały swoje granice i wchodziły do ​​gry, niezależnie od zasad”.

Jeśli chodzi o wyzwania samego Dakaru, Akeel postrzega to jako doświadczenie edukacyjne, ale przede wszystkim jako zabawę.

„Dakar przypomina mi obóz letni” – mówi. „Wiesz, każdego dnia się budzimy, zakładamy sprzęt i po prostu jedziemy ponad 400 kilometrów. To najlepsze dwa tygodnie.

„Kiedy wsiadam do samochodu, jestem ja i pilot, samochód i tor. Otóż ​​to. To wszystko, co istnieje. Nic innego nie istnieje”.


Źródło