Świat

Daniel Ellsberg jako pierwszy ujawnił senatorom wietnamskie sekrety Pentagon Papers

  • 23 czerwca, 2023
  • 7 min read
Daniel Ellsberg jako pierwszy ujawnił senatorom wietnamskie sekrety Pentagon Papers


6 listopada 1969 roku Daniel Ellsberg wszedł do biura senatora Williama Fulbrighta na Kapitolu, niosąc dwie teczki pełne ściśle tajnych dokumentów.

W ciemnym pokoju, nawet po południu oświetlonym lampami, Ellsberg usiadł na sofie obok Fulbrighta, przewodniczącego Senackiej Komisji Spraw Zagranicznych i jego współpracowników. Ellsberg powiedział im, że chce, aby Kongres i opinia publiczna zobaczyły dokumenty, które ze sobą przyniósł. Byli częścią tajnego studium obronnego, rujnującej 47-tomowej historii zaangażowania USA w Wietnamie.

„Ta historia pokazała wzór”, wspomina Ellsberg, który zmarł w zeszłym tygodniu w wieku 92 lat, wyjaśniając Fulbrightowi w swoich wspomnieniach, „ten sam rodzaj oszustwa, te same tajne groźby i plany eskalacji, te same pesymistyczne wewnętrzne szacunki i tych samych publicznych zapewnień, w stosunku do czterech poprzednich prezydentów”.

Tego wieczoru trzech Beatlesów pojawiło się na urodzinach Daniela Ellsberga

Dziś Ellsberg znany jest z ujawnienia tajnych dokumentów Pentagonu do New York Times, The Washington Post i innych gazet w 1971 r., co było radykalnym manewrem, który zmienił sposób rozumienia wojny w Wietnamie przez Amerykanów. Ale przed pójściem do prasy niezależny analityk obrony spędził półtora roku po cichu, przemycając dokumenty do czołowych antywojennych senatorów i przedstawicieli – w nadziei, że opublikują je, przeprowadzą przesłuchania i wprowadzą je do protokołu Kongresu.

Wszyscy politycy odmówili.

Ellsberg, niegdyś oddany zimnemu wojownikowi, spędził lata 1965-1967 w Wietnamie Południowym jako pracownik Departamentu Stanu. Jego osobiste obserwacje stanu wojny przekonały go, że siły zbrojne Stanów Zjednoczonych i Wietnamu Południowego nie są w stanie pokonać komunistycznych partyzantów Viet Congu. Po powrocie do domu, jako analityk Rand Corp., think tanku, Ellsberg pracował nad tajnym badaniem zleconym przez ówczesnego sekretarza obrony Roberta McNamarę na temat procesu decyzyjnego Stanów Zjednoczonych w Wietnamie od czasów II wojny światowej.

Dlaczego Muhammad Ali odmówił służby w wojnie w Wietnamie

Ellsberg i jego współpracownicy, przeglądając tajne materiały, zidentyfikowali niepokojące trendy. Prezydenci od Harry’ego S. Trumana po Lyndona B. Johnsona eskalowali zaangażowanie USA w Wietnamie Południowym, aby wesprzeć antykomunistyczny reżim, który miał niewielkie poparcie społeczne. Amerykańscy urzędnicy regularnie wprowadzali opinię publiczną w błąd, przewidując zwycięstwo pomimo prywatnych ostrzeżeń, że wojna jest w impasie lub jest nie do wygrania.

Warto przeczytać!  Starszy duchowny Iranu na Zgromadzeniu Ekspertów zastrzelony w banku

Kryzys sumienia Ellsberga osiągnął apogeum 1 października 1969 roku, kiedy zaczął wymykać części ściśle tajnego badania z kalifornijskiego biura Rand Corp. i kopiować je w biurze znajomego. Jego celem było dalsze skierowanie opinii publicznej przeciwko wojnie.

„Z pewnością nie zabiegałbym o proces ani o życie za kratkami tylko po to, by uporządkować historię Wietnamu” — napisał Ellsberg w swoich wspomnieniach. „Moim interesem było powstrzymanie trwającego zabijania”.

Ellsberg zaczął od Fulbrighta, wczesnego zwolennika wojny, który stał się wobec niej krytyczny w 1966 roku, przesłuchując doradców prezydenta Johnsona na temat wojny podczas przesłuchań transmitowanych przez telewizję krajową. Ellsberg zapytał Fulbrighta, czy chciałby zobaczyć tom studium na temat incydentu w Zatoce Tonkińskiej w 1964 roku, który skłonił Kongres do zezwolenia na eskalację wojny.

„Rzeczywiście, chciałbym!” Fulbright odpowiedział, zgodnie ze wspomnieniami Ellsberga.

„Na twarzy miał uśmiech tak szeroki jak jego południowe akcenty” — napisał Ellsberg. „Sięgnął po dokumenty, które trzymałem, i wziął je na oczach wszystkich. Powiedział, że zaraz je przeczyta.

Sprawdzenie faktów „The Post”: niesamowity dramat Pentagon Papers Spielberg pominął

W ciągu następnych kilku miesięcy, kiedy Ellsberg potajemnie kopiował kolejne dokumenty Pentagonu, wysyłał Fulbrightowi tom po tomie. Ellsberg miał nadzieję, że komisja Fulbrighta ujawni dokumenty podczas przesłuchań, a następnie wezwie świadków do dalszego ujawnienia oszustw urzędników. Poprosił Fulbrighta, aby spróbował wykorzystać dokumenty bez ujawniania go jako źródła lub wzywania go do złożenia zeznań w ich sprawie.

Fulbrighta zgodził się. Zaapelował do sekretarza obrony Melvina Lairda o udostępnienie kopii badania, ale bez powodzenia. Ellsberg zeznawał przed komisją Fulbrighta w maju 1970 roku, ale nie ujawnił, że ma dokumenty ani ich treść.

Warto przeczytać!  Filipiny ewakuują ludzi w pobliżu wulkanu Mayon z powodu obawy przed erupcją

Ani Fulbright, ani Ellsberg nie byli skłonni przewodzić w upublicznianiu tajnych dokumentów. Kiedy Ellsberg ponownie spotkał się z senatorem – według wspomnień Ellsberga w grudniu 1970 r. – Fulbright powiedział, że wątpi, czy badanie, które obejmowało wojnę do 1968 r., Zwiększy sprzeciw Kongresu wobec planu kontynuowania wojny przez prezydenta Richarda M. Nixona. „Czyż to nie jest tylko historia?” Fulbright zapytał Ellsberga. Doradca zasugerował również, że ujawnienie dokumentów może zagrozić dostępowi Senatu do innych niejawnych dokumentów, wspomina Ellsberg w swoich wspomnieniach.

Ellsberg zwrócił się więc do innych antywojennych ustawodawców. Przekazał część dokumentów Pentagonu senatorowi Gaylordowi Nelsonowi i Charlesowi Mathiasowi oraz przedstawicielowi Pete’owi McCloskeyowi. Wiązał największe nadzieje z George’em McGovernem, pełnym pasji antywojennym senatorem, który już planował wyzwać Nixona na prezydenta w 1972 roku. Ale relacje obu mężczyzn z ich spotkania różnią się.

Jak powiedział Ellsberg, McGovern rozmawiał z nim godzinami i powiedział, że chce publicznie przedstawić dokumenty Pentagonu podczas obstrukcji w Senacie. McGovern zdjął z półki egzemplarz Konstytucji, aby przeczytać klauzulę dotyczącą przemówień i debaty, która mówi, że prawodawcy „nie będą przesłuchiwani” za to, co mówią w Kongresie. Ale potrzebował trochę czasu, żeby to przemyśleć. Tydzień później McGovern zadzwonił do Ellsberga, aby powiedzieć, że zmienił zdanie.

Nie tak opowiedział to McGovern. Według relacji senatora, spotkał się on z Ellsbergiem tylko na kilka minut, mówiąc Ellsbergowi, że ponosi ryzyko nielegalnego działania w celu ujawnienia faktów. „Nie zamierzałem łamać prawa jako senator Stanów Zjednoczonych” — powiedział McGovern pisarzowi Tomowi Wellsowi w związku z jego książką „Wild Man: The Life and Times of Daniel Ellsberg”.

Wspomnienia Ellsberga mówią, że 2 marca 1971 roku, kilka godzin po jego ostatniej rozmowie z McGovernem, Ellsberg spotkał się z reporterem New York Times Neilem Sheehanem i powiedział mu, że ma kopię dokumentów Pentagonu. To odkrycie zapoczątkowało serię napiętych, niestabilnych interakcji między dwoma mężczyznami, które zakończyły się tym, że Sheehan zaniósł komplet dokumentów Ellsberga swoim redaktorom.

Warto przeczytać!  Posąg na Wyspie Wielkanocnej odkryto w miarę pogarszania się warunków suszy

Dzień, w którym zatrzymały się prasy: historia sprawy Pentagon Papers

The Times zaczął publikować artykuły o dokumentach Pentagonu 13 czerwca 1971 r. Wściekły z powodu naruszenia tajemnicy urzędowej Nixon kazał Departamentowi Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych uzyskać nakaz sądowy zakazujący dalszej publikacji. Ellsberg przekazał następnie Benowi Bagdikianowi z The Washington Post niektóre artykuły, a The Post opublikował o nich historie począwszy od 18 czerwca i również otrzymał nakaz.

W końcu Ellsbergowi udało się skłonić jednego senatora do ujawnienia niektórych dokumentów Pentagonu: senatora Mike’a Gravela z Alaski. 24 czerwca, według Ellsberga i Gravela, Bagdikian działał jako pośrednik, przenosząc dokumenty ze swojego samochodu do Gravela przed hotelem Mayflower w Waszyngtonie.

28 czerwca Ellsberg zgłosił się w celu postawienia zarzutów z ustawy o szpiegostwie. Pod koniec 29 czerwca Gravel spędził trzy godziny na czytaniu części dokumentów w swojej podkomisji senackiej. W pewnym momencie, mówiąc o poległych w wojnie, Gravel wybuchnął płaczem. Jego pracownicy udostępnili prasie kopie dokumentów, a następnego dnia, w historycznej decyzji w obronie wolności prasy, Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uchylił nakazy.

Podobnie jak Trump, Nixon miał obsesję na punkcie przecieków. Doprowadziło to do Watergate — i ruiny.

Przeciek Ellsberga nie powstrzymał wojny, ale powstrzymał Nixona w sposób, jakiego Ellsberg nigdy nie mógł się spodziewać. Zdeterminowany, by ukarać przecieki, Nixon powiedział swojemu szefowi sztabu, HR Haldemanowi, aby publicznie zrujnował Ellsberg. To, co znamy jako aferę Watergate, tak naprawdę zaczęło się, gdy „hydraulicy” Nixona włamali się do gabinetu psychiatry Ellsberga we wrześniu 1971 roku.

Ich nieudany, nielegalny wysiłek ostatecznie przyczynił się do decyzji sędziego o oddaleniu zarzutów Ellsberga. Dziewięć miesięcy później wielu z tych samych ludzi dokonało włamania do Watergate, co zapoczątkowało upadek Nixona.


Źródło