Daniel Obajtek ostro o Platformie Obywatelskiej: gdyby rządziła, Orlenu by nie było
Gdyby obecna opozycja dalej rządziła, Orlenu by nie było, bo byłby sprywatyzowany – powiedział portalowi tvp.info prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, który uczestniczy w konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. Przypomniał, że za rządów PO-PSL ta paliwowa spółka „czołgała się na granicy opłacalności”. Zauważył, że konwencja partii rządzącej ma pokazać kierunek rozwoju na kolejne lata.
Wicepremier Sasin: Proponujemy Polakom pakt energetyczny
– Chcemy być wiarygodni nie tylko przed wyborami, ale też później, gdy wolą Polaków otrzymamy mandat do dalszego rządzenia. Proponujemy Polakom…
zobacz więcej
Daniel Obajtek był jednym z gości konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości Programowy Ul”. Prezes Orlenu wziął udział w panelu poświęconym bezpieczeństwu energetycznemu.
W rozmowie z reporterem portalu tvp.info Obajtek ocenił, że konwencja PiS to „starcie pewnego czasu, który był i czasu przyszłego – co planujemy dalej”.
Obajtek: W jakim kierunku chcemy podążać?
– Nasi wyborcy muszą widzieć, co planujemy w gospodarce. To gospodarka jest dziś wyznacznikiem sukcesu i musimy pokazać, w jakim kierunku dalej chcemy iść – zaznaczył.
Wszystko to, dodał, „mając na uwadze całą Europę, mając na uwadze cały biznes, wojnę na Ukrainie, transformację energetyczną”, która – jego zdaniem – powinna być przyspieszoną ewolucją a nie rewolucją.
– To jest też kwestia kieszeni nie tylko Polaków, ale wszystkich Europejczyków. Takie konwencje pokazują kierunek, w jakim chcemy na następne lata podążać, jeśli wyborcy wybiorą PiS – dodał.
Zobacz też: Orlen punktuje Platformę Obywatelską. „Czym nas straszyli?”
Amerykański generał: Polska jest przygotowana na obronę swojej wolności
Nie ma wątpliwości na to, że Polska jest przygotowana na obronę swojej wolności – podkreślał podczas konwencji programowej PiS amerykański generał…
zobacz więcej
I przypomniał też, jak wyglądał Orlen, kiedy rządziła obecna opozycja. – Orlen czołgał się na granicy opłacalności. W ciągu ośmiu lat zarobił około trzech miliardów, resztę zarabiały mafie paliwowe i vatowskie, sprzedawane były spółki zależne za grosze. Inwestycje Orlenu nie wystarczały nawet na odtworzenia majątku – zwrócił uwagę.
Obajtek: Orlenu by nie było
Podkreślił, że „tak naprawdę, gdyby opozycja dalej rządziła, Orlenu by nie było, bo byłby sprywatyzowany”.
– I co wtedy powiedziałby Donald Tusk? Jeżeli wtedy ceny paliw byłyby takie same, jak w Niemczech? Powiedziałby, że to są mechanizmy wolnorynkowe, bo w imię czego miałyby te ceny nie być mniejsze, jak za ropę praktycznie płacimy wszyscy te same pieniądze? Tak wyglądałby Orlen i tak wyglądałaby kwestia jakiegokolwiek nadzoru państwowego nad strategicznymi spółkami – wskazał nasz rozmówca.
Przypomniał też wypowiedzi doradców Donalda Tuska – m.in. eksperta ekonomicznego Bogusława Grabowskiego – że Orlen „trzeba sprywatyzować”. – Czy wtedy pójdą pieniądze na sport? Czy pójdą na naukę? Czy paliwa wtedy będą tańsze niż Niemczech? Bo uważam, że będą wtedy tak samo kosztować, jak w Niemczech. I zachęcam Polaków, żeby to sobie po prostu przemyśleli – dodał.
źródło:
portal tvp.info