Rozrywka

„Danny i błękitne morze” z Aubrey Plaza trafia na wzburzone wody

  • 14 listopada, 2023
  • 4 min read
„Danny i błękitne morze” z Aubrey Plaza trafia na wzburzone wody


NOWY JORK — można go nazwać „Baletem Mam potrzeby”. W połowie „Danny’ego i głębokiego błękitnego morza”, pas de deux Johna Patricka Shanleya z 1983 r., pełnego surowej miłości do Bronksu, Aubrey Plaza i Christopher Abbott uwalniają się od naturalistycznych ograniczeń i tańca sztuki. Cóż, nie tyle taniec, ile udział w zsynchronizowanych zapasach — wyraz wściekłości, niepokoju i pragnienia wybuchającego w parze zranionych młodych dusz.

To najbardziej ekscytująca przerwa w wzburzonej produkcji reżysera Jeffa Warda, której drugim najbardziej intrygującym aspektem jest debiut sceniczny Plazy, znanej z ról w filmach „Parks and Recreation”, „The White Lotus” i niezależnej perełce „Emily the Kryminalista.” Wielkie brawa dla odważnej Plaza za wybranie się na teatralny coming-out poza Broadwayem, podczas gdy wielu z tych, którzy osiągnęli sławę telewizyjną, ma zwyczaj pojawiać się w sztuce w Londynie, z dala od skupiających uwagę mediów Nowego Jorku.

Bonusem jest to, że Plaza grająca uszkodzoną kobietę, która podczas przypadkowego spotkania w obskurnym barze wsiąka w pory zranionego mężczyzny, jest dobrą aktorką. Wystąpiła tu w parze z innym dobrym aktorem, Abbottem, w roli Danny’ego, z którym jej bohaterka, Roberta, nawiązuje wiarygodnie zafascynowany związek w ciągu 80 minut krzyków, napadów złości, seksu, policzków, oskarżeń i przeprosin. Czasami zastanawiasz się, dlaczego trzecia postać nie wpada i nie mówi: „Hej, czy mógłbyś ograniczyć się do cichego ryku?”

Warto przeczytać!  Ben Affleck „trochę zaniepokojony” „miłością” swojej żony Jennifer Lopez do serii Yellowstone

Ostry. Dowcipny. Przemyślany. Zapisz się na newsletter Style Memo.

W ciągu godziny i 20 minut trzeba wyzwolić dużą intensywność (dzięki Bogu, że mogą dać upust emocjom w tym choreograficznym meczu w klatce). Punkt wrzenia osiągany jest tak regularnie, że czasami subtelne emocje zostają przyćmione, w przedstawieniu o nieznajomych, którzy skrzywdzili innych lub doświadczyli przemocy, oraz o miłosnym potencjale, który wciąż potrafią w sobie odkryć. Scenariusz Shanleya oferuje kilka zabawnych wymian zdań, ale jego szkielet jest skomplikowany, a reżyser nie nadaje satysfakcjonującego rytmu.

Przeskoki od agresywności przez czułość, nieufność, wstyd i z powrotem następują nagle, gdy Roberta i Danny przechodzą od hiperwentylacyjnego spotkania w barze, przez gorączkowy taniec, do łóżka w pokoju Roberty w domu jej rodziców. Przejścia w tej wczesnej twórczości Shanley, która napisała także popularną sztukę „Doubt” i scenariusz do filmu „Moonstruck”, byłyby wyzwaniem dla każdego wykonawcy. Tutaj czasami czują się tak, jakby byli ćwiczeniami na zajęciach aktorskich. Być może dlatego wznowienie „Danny’ego i głębokiego błękitnego morza” w teatrze Lucille Lortel ma momenty wciągające, ale nie uderza w przejmującą strunę. Ból nigdy nie sięga głębin tego głębokiego, błękitnego morza.

Warto przeczytać!  Członek BAFTA Phil Davis rezygnuje z powodu „żenującej parodii”

Danny ze sportowym podbitym okiem, bezrękawnikiem i akcentem Noo Yawk, zachowuje się jak ledwo elokwentny uchodźca z „Na nabrzeżu”: jest strasznie zdenerwowany, najwyraźniej gotowy uderzyć Robertę, gdy ta odważy się nawiązać rozmowę przy sąsiednim stole. Sama Roberta to autodestrukcyjny wrak, topiący swoje smutki i zwierzający się z dziecięcych sekretów. Ward prowadzi pierwszą scenę z takim zapałem, że aż trudno uwierzyć, że ci ludzie się słyszą.

Być może o to właśnie chodzi, bo w bezsłownym scrumie, który następuje, sprawy stają się bardziej interesujące. Zarówno Danny, jak i Roberta dokonali strasznych rzeczy lub byli ofiarami strasznych rzeczy. Z ciałami ustawionymi w wściekłym, celowym kontrapunkcie, odnajdują połączenie – zrogowaciała Roberta jest brutalną partnerką Danny’ego. To sprawia, że ​​balet brutalny jest satysfakcjonującym pomostem do ostatniej sceny w pokoju Roberty, gdzie ujawniają się ich słabości. Jest już trochę za późno, abyśmy mogli poznać ich historię.

Silny, uzbrojony Abbott ucieleśnia niezbędną bandytyzm Danny’ego. Plaza także ma słabość do dzikiej postaci desperacko poszukującej bezpiecznego schronienia. Jednak, podobnie jak więź Danny’ego i Roberty, produkcja jest niedokończona.

Warto przeczytać!  Liga Amazona z własnym zakończeniem ze skróconym sezonem 2 – The Hollywood Reporter

Danny i głębokie błękitne morzeautorstwa Johna Patricka Shanleya. Wyreżyserowane przez Jeffa Warda. Zestawy, Scott Pask; kostiumy, Arianne Phillips; oświetlenie, John Torres; dźwięk, Kate Marvin; ruchu, Bobbi Jene Smith i Or Schraiber. Około 80 minut. Do 7 stycznia w Lucille Lortel Theatre, 121 Christopher St., Nowy Jork. dannyandthedeepbluesa.com.


Źródło