Świat

David Rothkopf pisze, że zrobiliśmy wiele dla Ukrainy, ale zwycięstwo wymaga znacznie więcej

  • 29 stycznia, 2023
  • 8 min read
David Rothkopf pisze, że zrobiliśmy wiele dla Ukrainy, ale zwycięstwo wymaga znacznie więcej


Chociaż zobowiązanie Zachodu do wysłania czołgów na Ukrainę było mile widzianym przełomem, nie powinno być postrzegane jako panaceum. W tym kluczowym momencie wojny między Rosją a Ukrainą wynik konfliktu jest daleki od jasności i potrzeba co najmniej dwóch poważnych zmian w polityce USA i NATO, aby wykorzystać sukcesy osiągnięte przez Kijów w ciągu ostatniego roku.

Pierwszą wymaganą zmianą jest uznanie, że nadszedł czas, aby przejść do jeszcze bardziej agresywnego podejścia do dostarczania Ukrainie broni, amunicji i innych niezbędnych dostaw w przyszłości. Mile widziane i niezbędne, jak dotąd każde dostarczenie nowych systemów uzbrojenia było żmudnymi negocjacjami. Każdy krok na drodze do zapewnienia większej pomocy był witany przez krytyków powtarzających rosyjskie ostrzeżenia, że ​​zwiększona pomoc dla Ukrainy może doprowadzić do potencjalnie niekontrolowanej eskalacji ze strony Moskwy. Ale ta eskalacja nie nastąpiła. Udowodniono, że możliwości Rosji są znacznie mniejsze niż reklamowali to oni lub zachodni analitycy przed wojną. Nie mogą pokonać Ukrainy. Nie zamierzają podjąć wojny przeciwko NATO, która doprowadziłaby do pewnej, szybkiej katastrofy dla Putina i spółki.

Musimy uznać ten fakt i śmiało przejść do innej podstawy pomocy. Przez trzy dekady Stany Zjednoczone kierowały się tak zwaną doktryną Powella, która głosi, że jeśli przystępujemy do wojny, powinniśmy to robić przytłaczającą siłą. Zapewnianie sobie wąskich marginesów przewagi jest postrzegane jako niebezpieczne… bo takie jest.

Wraz z postępem wojny w ubiegłym roku zdaliśmy sobie sprawę, że jedynym prawdziwym zagrożeniem dla NATO i Europy byłaby dla Rosji możliwość pokonania Ukrainy i uniknięcie grabieży ziemi i okrucieństw w tym kraju. Tego właśnie musimy unikać za wszelką cenę. A jedynym sposobem, aby to zrobić, jest zapewnienie Ukrainie więcej niż tylko „wystarczającej” pomocy.

Ukraińscy żołnierze strzelają z moździerzy ze swoich pozycji niedaleko Bachmutu w obwodzie donieckim, 27 stycznia 2023 r., podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

ANATOLII STEPANOW/AFP za pośrednictwem Getty Images

Zapewnienie zbiorników jest tego przykładem. Zachodnie rządy od miesięcy debatują nad zapewnieniem zaawansowanych czołgów podstawowych. Ociągali się – w szczególności Niemcy. Podczas gdy państwa znajdujące się na pierwszej linii frontu, te, które graniczą z Rosją i tym samym znajdują się w grupie największego ryzyka, jak Polska i kraje bałtyckie, nalegały na szybkie dostarczenie systemów uzbrojenia i przekazały na walkę naprawdę znaczną część swoich zapasów broni, większe narody NATO postępuje powoli.

Warto przeczytać!  Szczegóły porozumienia w sprawie pomocy dla Gazy wciąż są opracowywane – USA

Osiągnięty niedawno przełom – za który sekretarz obrony USA Lloyd Austin zasługuje na wielkie uznanie – jest mile widziany, ale także mniej niż na pierwszy rzut oka. Być może 105 zachodnich czołgów jest teraz zastawionych. Ale 31 amerykańskich czołgów Abrams, które obiecano, prawdopodobnie nie dotrze na Ukrainę przed końcem tego roku. Inne potrwają miesiące. (Podobnie jak szkolenie ukraińskich jednostek pancernych.) Co więcej, Ukraina zażądała co najmniej trzy razy więcej takich czołgów, a eksperci sugerują, że będą potrzebować około 500-1000, aby naprawdę odmienić bitwę z armią rosyjską z gorszymi, ale znacznie liczniejszymi takimi czołgami. czołgi.

Teraz znów dyskutujemy o tym, czy wyposażyć ukraińskie lotnictwo w zaawansowane zachodnie myśliwce. Dalsze opóźnienia z tymi i innymi potrzebnymi dostawami działają tylko na korzyść Rosji.

Mężczyzna stoi wśród zniszczeń po porannym ataku rakietowym 26 stycznia 2023 r. W Kijowie na Ukrainie. Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w rosyjskim ataku rakietowym na holosijowski rejon Kijowa, dzień po tym, jak Niemcy i Stany Zjednoczone ogłosiły nowe dostawy czołgów na Ukrainę.

Yevhenii Zavhorodnii/Global Images Ukraina za pośrednictwem Getty Images

To dlatego, że weszliśmy w fazę wojny, w której Rosja gra o remis, podczas gdy Ukraina zdaje sobie sprawę, że może być bezpieczna tylko wtedy, gdy gra o zwycięstwo. Oznacza to, że jeśli Rosji uda się utrzymać 20 procent Ukrainy, którą już zajęła i dojść do impasu na polu bitwy, wierzą oni, że determinacja Zachodu do wspierania Ukrainy ostatecznie osłabnie, a Zachód popchnie Ukrainę do negocjacji, które przełożą się na rosyjskiej agresji w stałą, międzynarodowo akceptowaną kontrolę nad ziemiami, które nielegalnie okupowali.

Warto przeczytać!  Strach i wyczerpanie: ucieczka rodziny z Sudanu do Egiptu

Z drugiej strony Ukraina zdaje sobie sprawę, że jeśli chce odzyskać którekolwiek z tych ziem, będzie musiała umieć na polu bitwy i przy stole negocjacyjnym udowodnić, że przedłużanie wojny doprowadzi jedynie do coraz większych strat rosyjskich. Muszą odzyskać ziemię zajętą ​​przez Rosję i wiarygodnie potwierdzić, że impet jest po ich stronie. A jedynym sposobem, w jaki mogą to zrobić, biorąc pod uwagę znacznie większą liczebność rosyjskiej armii, jest lepsze uzbrojenie i absolutnie jasne zobowiązanie Zachodu, że nasze wsparcie nigdy nie osłabnie.

Wysocy urzędnicy amerykańscy powiedzieli mi, że nie jesteśmy w stanie rozpocząć negocjacji w celu zakończenia tej wojny, ponieważ strony są tak bardzo od siebie oddalone. Ukraina rozsądnie chce, aby Rosja opuściła kraj i przywróciła granice z 2014 roku. Rosja chce zachować zdobycze, które osiągnęła. Oznacza to, że bitwy toczone w 2023 r., które najprawdopodobniej rozpoczną się od długo oczekiwanej rosyjskiej ofensywy wiosennej, będą polegać na przesunięciu jednej lub drugiej strony z ich obecnych nieprzejednanych pozycji w wyniku zdobyczy lub strat na polu bitwy.

Aby zmniejszyć zagrożenie, jakie Rosja stwarza nie tylko dla Ukrainy, ale i dla Zachodu, oznacza to, że NATO i inni sojusznicy Ukrainy muszą zapewnić pełen zakres zasobów niezbędnych do odzyskania terytoriów na południu i wschodzie oraz wysłać Rosji wiadomość, że im dłużej ta wojna będzie trwała, tym słabsza będzie ich pozycja negocjacyjna.

To prowadzi nas do drugiego obszaru, w którym zachodnia strategia wspierania Ukrainy i zmniejszania ryzyka ze strony zbuntowanej Rosji musi się zmienić. W pewnym momencie obecna wojna dobiegnie końca. To może być zawieszenie broni. Może to być bardziej kompleksowe porozumienie pokojowe. Ale biorąc pod uwagę historię Rosji i jej seryjne lekceważenie wcześniejszych porozumień dyplomatycznych, rzeczywista trwała stabilizacja będzie wymagać szybkiej i pomyślnej odbudowy Ukrainy oraz jej integracji z europejską i światową gospodarką. Ukraina musi wyjść z tej wojny o tyle silniejsza, że ​​Rosja nigdy nie odważy się ponownie najechać.

Zniszczony budynek widać, gdy zbliża się pierwsza rocznica wojny rosyjsko-ukraińskiej w Bakhmut na Ukrainie, 25 stycznia 2023 r. Większość ludności jest eksmitowana, ponieważ cywile walczą o życie w Bakhmut, jednej z najbardziej intensywnych linii frontu wojna.

Agencja Mustafa Ciftci/Anadolu za pośrednictwem Getty Images

Niepokojące jest to, że nic nie wskazuje na to, by istniał wystarczająco ambitny plan takiej odbudowy. Rzeczywiście, opóźnia się nawet zapewnienie wystarczającej pomocy finansowej, aby utrzymać Ukrainę na powierzchni. Eksperci i przywódcy Ukrainy szacują, że odbudowa Ukrainy może kosztować ponad 1 bilion dolarów. Ale tylko ułamek tego faktycznie został osiągnięty. Wysiłek ten będzie wymagał większych zobowiązań niż wojna do tej pory lub prawdopodobnie w ciągu nadchodzącego roku lub lat. (Prawdopodobnie będzie to również wymagać znacznych reparacji od Rosji, co z pewnością sprawi, że Moskwa będzie lamentować).

Warto przeczytać!  Badanie nadużyć seksualnych w kościele w Portugalii: ofiary mogą liczyć 4800

Nadszedł czas, aby opracować plany i wprowadzić mechanizmy oraz środki finansowe, aby jak najszybciej rozpocząć odbudowę.

Jest w tym również element polityczny. Henry Kissinger przekonywał uczestników Davos na początku tego miesiąca, że ​​nadszedł czas, aby uznać, że Ukraina powinna być częścią NATO i UE. To było prawie nierozpoczęte przed wojną, mało prawdopodobne, aby się wydarzyło, pomimo rosyjskich twierdzeń, że idą na wojnę, aby temu zapobiec. Ale to, co zrobił Putin, idąc na wojnę, położyło kres idei, że Ukraina może lub powinna być neutralna wobec Rosji. Putin skutecznie, choć nieumyślnie, wepchnął ją w ramiona NATO i UE, niezależnie od tego, czy jest to formalnie potwierdzone, czy nie. Ale biorąc pod uwagę interesy krajów Zachodu, czas to formalnie uznać. Pozwolenie Putinowi na dyktowanie ograniczeń afiliacji, jakie Ukraina może lub powinna mieć dzięki użyciu przez niego siły, byłoby kolejną niebezpieczną kapitulacją.

Dostarczenie czołgów i innych dostaw zaawansowanej broni przekazanych Ukrainie w ostatnich tygodniach jest z pewnością krokiem naprzód dla Ukrainy i bezpieczeństwa europejskiego. Ale gdy wkraczamy w drugi rok tej rozszerzonej wojny, nadszedł czas, aby zostawić za sobą stare mity i wymówki, by działać powoli. Czas uznać lekcje minionego roku i zmobilizować się do osiągnięcia celu, który musimy dzielić z Ukrainą, nie dlatego, że jest dzielna i na to zasługuje, ale dlatego, że leży to w naszym podstawowym interesie. Musimy dopilnować, aby Rosja przegrała tę wojnę i aby było dla niej absolutnie jasne, że taka agresja nigdy więcej nie może się wydarzyć wzdłuż jej granic.


Źródło