Dawno zaginione bliźniaki sprzedane po ponownym porodzie za pośrednictwem TikTok
- Amy i Ano to identyczne bliźniaki, które zostały rozdzielone i sprzedane wkrótce po urodzeniu.
- Byli ofiarami rynku handlu dziećmi, ale połączyli się ponownie, gdy odnaleźli się na TikToku.
- Dziennikarz oszacował, że od lat pięćdziesiątych do 2005 roku mogło zostać skradzionych nawet 100 000 dzieci.
Identyczne bliźnięta, które zostały rozdzielone i sprzedane wkrótce po urodzeniu, ponownie się spotkały, gdy odnalazły się na TikToku – podało BBC.
Para przeżyła niezwykłe spotkanie po skonfrontowaniu się z rodzinami na temat pozornie tajemniczych podobieństw i ostatecznie wyśledziła siostrę i biologiczną matkę za pomocą testów DNA.
Po podróży do Niemiec, aby spotkać się z biologiczną matką Azą, powiedziano im, że personel szpitala fałszywie poinformował ją, że bliźnięta zmarły wkrótce po urodzeniu.
Z raportu wynika, że dzięki ich historii zdali sobie sprawę, że są dwoma z tysięcy dzieci skradzionych w ramach programu handlu dziećmi w byłej republice radzieckiej w Gruzji.
Historia ponownego spotkania Amy Khvitii i Ano Sartanii rozpoczęła się po tym, jak Amy, wówczas 12-letnia, zauważyła dziewczynę wyglądającą zupełnie jak ona w jednym z odcinków programu Georgia’s Got Talent.
„Wszyscy dzwonili do mojej mamy i pytali: «Dlaczego Amy tańczy pod innym nazwiskiem?»” – powiedziała BBC.
Ale matka po prostu powiedziała jej, że „każdy ma sobowtóra”.
Wiele lat później 19-letniej Ano wysłano na TikTok post, na którym Amy umieściła siebie, i próbowała ją wyśledzić, ponieważ uznała, że to „fajne”, jak bardzo są podobni.
Po nawiązaniu kontaktu przez Facebooka Amy podobno „wiedziała”, że to ta sama dziewczyna, którą widziała w programie talentów siedem lat wcześniej.
Po lepszym poznaniu się zdali sobie sprawę, że łączy ich wiele podobieństw, w tym genetyczna choroba kości zwana dysplazją.
Kiedy w końcu spotkali się osobiście, Amy stwierdziła, że „to jak patrzenie w lustro” – i postanowili porozmawiać o tym z rodzinami.
Jak podało BBC, dowiedzieli się, że zostali adoptowani oddzielnie w 2002 r., po tym jak ich rodziny zapłaciły lekarzom za „niechciane” dzieci.
Zagłębiając się w swoją przeszłość, bliźniacy dołączyli do Vedzeb, grupy na Facebooku, której celem jest łączenie rodzin rozdzielonych w wyniku podejrzeń o nielegalną adopcję.
Dziennikarka Tamuna Museridze, założycielka grupy, oszacowała, że od lat pięćdziesiątych do 2005 roku w Gruzji na czarnym rynku adopcyjnym skradziono aż do 100 000 dzieci.
Gruzja rozpoczęła dochodzenie w sprawie handlu dziećmi w 2022 r., ale jej rząd powiedział BBC, że „utracono bardzo stare i historyczne dane”.
Według Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka „nielegalne adopcje naruszają wiele norm i zasad praw dziecka, w tym dobro dziecka, zasadę pomocniczości i zakaz uzyskiwania niewłaściwych zysków finansowych”.
Dodaje, że „zasady te są łamane, gdy celem adopcji jest znalezienie dziecka rodzicom adopcyjnym, a nie rodziny dla dziecka”.
Business Insider zwrócił się do gruzińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z prośbą o komentarz.