DC/DOX powraca do centrum miasta z mnóstwem filmów dokumentalnych
Spotkaliśmy się z Sitneyem i Shorem przez Zoom, aby dowiedzieć się, czego można się spodziewać po festiwalu i jak się po nim poruszać.
Gdzie to jest? Chociaż większość pokazów odbywa się w kinie E Street Cinema w Landmark (555 11th St. NW)centrum festiwalowe i siedziba gościnności znajdują się w hotelu Eaton (1201 K St. NW), który posiada również własne kino. Inne miejsca to m.in. Archiwum Narodowe, Narodowa Galeria Sztuki, Narodowe Muzeum Historii i Kultury Afroamerykanów, Narodowe Muzeum Historii Ameryki oraz Burke Theatre w US Navy Memorial. Sitney nazywa tematykę festiwalu „ekspansywną”, ale zasięg miejsc projekcji „ciasny”. Z wyjątkiem Eaton – i pobliskiego Planet Word, gdzie odbywają się festiwalowe panele i warsztaty – wszystkie sale projekcyjne znajdują się w promieniu kilku przecznic od siebie.
Ile kosztują bilety? Większość indywidualnych pokazów kosztuje 15 dolarów plus podatek. Bilety wstępu dostępne są w cenie 195 dolarów. Panele i warsztaty kosztują 10 dolarów, a wydarzenia w muzeach Smithsonian są zawsze bezpłatne.
Czy istnieje wspólny temat? Krótko mówiąc, nie. Jeśli między filmami istnieje jakakolwiek synergia – na przykład wiele filmów porusza temat Ukrainy i kryzysu opioidowego – jest to całkowicie przypadkowe, mówi Sitney, „i tak powinno być”. Jeśli chodzi o premierowy film „Super/Man: Historia Christophera Reeve’a” (13 czerwca o godz. 19:00 w Narodowym Muzeum Historii Ameryki), Sitney twierdzi, że profil zmarłego aktora „w pewnym sensie rzuca nieoczekiwane zalążki wydarzeń, które będą miały miejsce” podczas festiwalu: pojęcia „transformacji, odporności, nadziei i wsparcia, a także inwestycji w przyszłość”.
Shor dodaje, że motyw uniwersalności filmu Reeve’a łączy z innymi propozycjami festiwalu: „Luther: Never Too Much” opowiadający o zmarłym piosenkarzu R&B Lutherze Vandrossa (14 i 16 czerwca); „Look Into My Eyes” to intymne studium nowojorskich jasnowidzów (15 czerwca); oraz oferta wieczoru na zakończenie, dotycząca rehabilitacji kolibrów, „Every Little Thing” (16 czerwca). Shor twierdzi, że w tych czterech historiach „zapraszamy całą naszą publiczność, a następnie zachęcamy ją, aby spojrzała za kurtynę na inne obszary problematyczne, które mogą nie być powszechnie udostępniane”.
To jest DC. Czy to głównie bzdury związane z polityką? Spokojnie, mówi Shor. „Ze względu na życie w tym środowisku wszyscy cały czas mówimy o rządzie i polityce, ale mówimy też o sztuce, muzyce, sporcie, prawdziwej przestępczości i wszystkich innych rzeczach”. Są filmy o gigantach fotografii XX wieku, piosenkarce Ani DiFranco, odważnych rosyjskich wspinaczach i znawcy seryjnych morderców skrywających mroczny sekret.
Jak znaleźć swój dżem? Wejdź na dcdoxfest.com, wybierz „Filmy” z rozwijanego menu „Program” i zawęź wyszukiwanie z menu 42 zainteresowań, w tym DC[Frame]który obejmuje dwa filmy fabularne i dwa programy krótkometrażowe zrealizowane przez lokalnych twórców na tematy ważne dla mieszkańców.
Jakie jest najciekawsze wydarzenie poza projekcją? Większość paneli i warsztatów „Reality Check” ma na celu wspieranie tworzenia sieci kontaktów i budowania społeczności wśród profesjonalistów zajmujących się filmem, ale jest jeden program, który może zaoferować szersze zainteresowanie. 14 czerwca o godzinie 16:00 w Planet Word reżyser Keith Moore zaprezentuje na żywo występ dokumentalny obejmujący przemówienie połączone z materiałami filmowymi z jego nieudanego projektu – nigdy nie ukończonego, był ofiarą blokady twórczej i problemów z finansowaniem – o kontrowersyjnym Berkeley performer, prezenter telewizji publicznej, szaman i przywódca gminy Frank Moore (bez związku).
Festiwale filmowe zazwyczaj skupiają się na gotowym produkcie. „Rzadko przyglądamy się temu, co w rzeczywistości jest znacznie częstszym doświadczeniem wielu osób w tej kreatywnej przestrzeni” – mówi Sitney – „czyli bałaganiarskim środku”. Sitney nazywa to hybrydowe dzieło „niemal performansem niepowodzenia. To autodeprecjonowanie, ale ujawnia także niektóre systemowe problemy branży”.