Decyzja Mauricio Pochettino o zwolnieniu Chelsea przybiera poważny zwrot po porażce Burnley i Liverpoolu
Kiedy Mauricio Pochettino jest zły, wiesz, że coś jest na rzeczy. Menedżer Chelsea jest często spokojnym człowiekiem, trzymającym się na uboczu, powściągliwym na konferencjach prasowych i jak dotąd w dużej mierze unikał publicznej krytyki swojego młodego zespołu.
W ostatnich miesiącach używano tego jako kija, by go pokonać, gdy poziom jego wyników spada, a kibice domagają się bardziej charyzmatycznej ikony na ławce rezerwowych. Kiedy pozwala zsunąć się masce, często reprezentuje to coś ekstra.
Dopiero po fatalnej porażce z Newcastle 4:1 w listopadzie – zwłaszcza po przerwie na reprezentację – główny trener zaczął ubolewać nad niedociągnięciami widocznymi na boisku. Chociaż kontuzje, brak doświadczenia i zmęczenie w dalszym ciągu czynniki łagodzące wpływające na wyniki, niewiele usprawiedliwia niepowodzenie w pokonaniu drużyny zajmującej 19. miejsce w meczu z dziesięcioma zawodnikami przez ponad 45 minut.
Chelsea miała nawet sporo szczęścia w objęciu prowadzenia w pierwszej połowie, gdyż Mychajło Mudryk został ukarany rzutem karnym za fatalny dotyk i minimalny kontakt w polu karnym. Goście doznali podwójnego ciosu, gdy Lorenz Assignon został wyrzucony z boiska za swoją rolę.
Główny trener Vincent Kompany miał pełne prawo stracić panowanie nad sobą po bojowym początku meczu dla jego drużyny, która była skazana na spadek. Fakt, że Burnley był w stanie uspokoić się i tak mocno zareagować na Stamford Bridge w sobotę bez obecności Kompany’ego, podczas gdy Chelsea upadła, jest potępiający dla grupy zawodników i menedżera, którym w dalszym ciągu zawodzi w tak wielu środkach.
Buczenie, które nastąpiło po zakończeniu meczu, było niczym innym, jak oczekiwanym. Reakcja w Internecie, zarówno w postaci złości, jak i apatii, była równie przewidywalna. Po 28 meczach Chelsea zajmuje 11. miejsce, o jedno miejsce w lepszej sytuacji niż w zeszłym sezonie, ale nigdy nie zapewniła niczego więcej niż przebłyski obietnic.
CZYTAJ WIĘCEJ: Oceny zawodników Chelsea w meczu z Burnley jako władcze Palmera, wpływ Sterlinga, ale Gallagher rozczarowuje
CZYTAJ WIĘCEJ: Każde słowo wściekłego Mauricio Pochettino wypowiedziane na temat remisu Chelsea, braku głodu i utraty dwóch punktów
Trwa zatem sekcja zwłok w sprawie kolejnego rozczarowującego wyniku i występów. Nikt nie wygląda szczególnie dobrze.
Pochettino stara się uzyskać to, co najlepsze z kosztownie zebranej grupy młodych zawodników, którzy jak dotąd nie są w stanie połączyć siły, przełamać słabszych przeciwników ani wytrzymać presji, reagując jednocześnie na przeciwności losu. Dyrektorzy sportowi mają wszystko na oku, ponieważ stoją za budowaniem składu, co co tydzień zadaje tak ważne pytania, podczas gdy właściciele siedzą na szczycie łańcucha pokarmowego.
Dalszy rozwój i kolejna zmiana na stanowisku menedżerskim są w planach. Pochettino zostanie poddany ocenie pod koniec sezonu i z każdym kolejnym momentem, takim jak Burnley, coraz trudniej jest sobie wyobrazić, że osiągnął w grupie wystarczającą lub wykazał znaczną poprawę, aby uspokoić tych, którzy pokładali tak duże nadzieje – a nawet wtedy było to znacznie mniej niż – o to pytano poprzednie drużyny Chelsea.
Zatem ponownie w marcu i kwietniu Chelsea, co zrozumiałe, rozważa swoje opcje. Jeśli Pochettino ma odejść, a grupa, która stoi za nim po zaledwie 12 miesiącach jego pobytu, tylko rośnie, to po raz kolejny trzeba będzie znaleźć następcę.
Byłby to czwarty stały menedżer pod wodzą Todda Boehly-Clearlake Capital w ciągu zaledwie dwóch lat i byłby to ich trzeci zatrudnienie po odziedziczeniu Thomasa Tuchela. Podobnie jak okres pomiędzy rozstaniem z Grahamem Potterem a zatrudnieniem Pochettino upłynął na rozważaniu opcji i upewnianiu się, że następna rozmowa będzie właściwa, Chelsea będzie miała za zadanie podjąć istotną decyzję, która może zadecydować o przekształceniu średniego lub średniego długoterminową przyszłość klubu.
Jeśli podejmiesz błędną następną decyzję, może to znacznie cofnąć sytuację. Trzy porażki z rzędu na gorącym miejscu zwracają uwagę nie tylko na trenera, ale przede wszystkim na analizowaniu hierarchii tworzącej to środowisko. Jeśli w klubie nie pojawiły się już ziarna wątpliwości, kolejny krytykowany menadżer pogorszyłby sytuację.
Chelsea nie jest jednak jedynym klubem na świecie, który może szukać tak mesjanistycznej postaci. Wiemy już, że na rynku są obecne Barcelona, Liverpool i Bayern Monachium. Manchester United mógłby być, Newcastle też. Kto wie, co karuzela może oznaczać dla pojawienia się innych wakatów.
Potwierdzenie Xabiego Alonso, że nie opuści Bayeru Leverkusen, tylko pogłębia ogólny stan paniki i niepokoju. Liverpool musi zastąpić Jurgena Kloppa po dziewięciu latach, Bayern musi znaleźć głównego trenera, który będzie w stanie zjednoczyć rozłączony klub, Manchester United to Manchester United pod nową kontrolą sportową.
Zaletą pierwszych dwóch klubów poza byciem naprawdę elitarnymi klubami jest to, że upubliczniły już swoje plany zmian. Liverpool i Bayern mogą swobodnie pozyskiwać nowych trenerów w sposób, w jaki Chelsea nie jest w stanie tego zrobić, pozostając przy Pochettino, przynajmniej do końca sezonu.
W przeciwieństwie do 12 miesięcy temu, kiedy taką zmianę miały tylko Chelsea i Tottenham, tegoroczne lato zapowiada się trudniej. Chelsea będzie musiała konkurować z klubami, które działają bardziej jak maszyny i mogą, szczerze mówiąc, zapewnić większą stabilność i planowanie.
Ponieważ Roberto De Zerbi i Ruben Amorim znajdują się na krótkich listach rywalizujących drużyn z całej Europy, szanse na to, że Chelsea zostanie wybrany jako najlepszy, są zmniejszone. Czas pokaże, czy zmieni to ich stanowisko w sprawie Pochettino, ale jest ono dalekie od ideału.
kanał Football.london Chelsea na WhatsAppie
Chcesz być na bieżąco z najświeższymi i ważnymi historiami Chelsea, będąc w drodze? Cóż, teraz możesz!
Kliknij ten link aby śledzić kanał Football.london Chelsea WhatsApp, gdzie będziesz na bieżąco z najnowszymi wiadomościami o bluesie, gdziekolwiek się znajdziesz.
Pamiętaj tylko, aby włączyć powiadomienia, gdy zaczniesz obserwować, a nie przegapisz żadnego rytmu!