Świat

Deszcz i chłodniejsza pogoda przynoszą ulgę po pożarze w Jasper

  • 26 lipca, 2024
  • 4 min read
Deszcz i chłodniejsza pogoda przynoszą ulgę po pożarze w Jasper


Napisy do filmu, „To dom mamy i taty” – pożar niszczy połowę Jasper

  • Autor, Rachel Looker
  • Rola, wiadomości BBC

Deszcz i niższe temperatury przyniosły chwilę wytchnienia strażakom walczącym z szybko rozprzestrzeniającymi się pożarami, które mogły zniszczyć nawet połowę zabytkowego kanadyjskiego miasta Jasper.

Według Parku Narodowego Jasper, pogoda może pomóc w powstrzymaniu pożarów przez następne 72 godziny.

W czwartek wieczorem w parku narodowym spadło około 10–15 mm (0,4–0,5 cala) deszczu, a ekipy gaśnicze wykorzystały tę okazję, aby ugasić pożar i ograniczyć jego rozprzestrzenianie się.

Jednak urzędnicy twierdzą, że pożar nadal nie jest opanowany i ulga może być tylko tymczasowa, gdyż prognozy pogody przewidują cieplejszą i bardziej suchą pogodę.

Władze parku poinformowały w aktualizacji, że ze względu na zmianę pogody aktywność pożarowa została „znacznie ograniczona”.

W mieście w prowincji Alberta pożary zrównały z ziemią całe ulice. W środę opublikowano nagranie, na którym widać tlące się gruzy w miejscu, gdzie kiedyś stały domy.

Jak poinformował Park Narodowy Jasper w czwartek późnym wieczorem czasu lokalnego, największe zniszczenia konstrukcyjne spowodowane pożarem wystąpiły w zachodniej części miasta.

Strażakom udało się zapobiec „poważnym” zniszczeniom we wschodniej części miasta.

Urzędnicy potwierdzili, że krytyczna infrastruktura, w tym szpital, szkoły publiczne i ośrodek rekreacji, a także oczyszczalnia ścieków, została zabezpieczona.

Park poinformował, że „zniszczeniu uległo kilka domów i przedsiębiorstw”, a także część mostów w mieście i na terenie parku.

Do tej pory ucierpiało około 36 000 hektarów (89 000 akrów) ziemi.

Jak dotąd nie odnotowano żadnych ofiar śmiertelnych ani rannych, przy czym władze twierdzą, że przyczyną były wczesne wysiłki ewakuacyjne.

Premier prowincji Alberta Danielle Smith ze łzami w oczach opowiadała o szczegółach zniszczeń na czwartkowej konferencji prasowej. Dodała jednak, że „potencjalnie zniszczonych zostało od 30 do 50%” budynków.

Pani Smith stała się wyraźnie wzruszona, opisując piękno parku i jego znaczenie dla społeczności, która w dużej mierze opiera się na turystyce. Około 2,5 miliona ludzi odwiedza park i pobliski Park Narodowy Banff każdego roku.

Na początku tego tygodnia park i jego okolice opuściło ponad 20 000 turystów i 5000 mieszkańców – popularnych miejsc turystycznych.

Do pomocy w akcji gaśniczej wysłano setki strażaków z całego świata.

Władze w czwartek opisały pożar jako „potworny” – płomienie w niektórych miejscach osiągały wysokość 100 m (328 stóp) i szybko się przemieszczały.

W środę wiatr przeniósł pożar, który powstał od pioruna, na odległość 5 km (3 mil) do miasta w niecałe 30 minut.

W Kolumbii Brytyjskiej, prowincji sąsiadującej od zachodu z Albertą, wybuchło ponad 400 pożarów lasów i wydano dziesiątki nakazów ewakuacji.

W USA ponad 3000 osób w stanie Kalifornia zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów z powodu pożaru Park, który wciąż wymyka się spod kontroli.

Stany Oregon, Montana i Utah również nadal zmagają się z pożarami lasów.

W ciągu ostatnich dwóch dekad ogólna liczba pożarów na całym świecie zmniejszyła się.

Jednak zdaniem naukowców zmiany klimatyczne mogą spowodować częstsze występowanie piorunów w lasach na północy globu, zwiększając ryzyko pożarów lasów.


Źródło

Warto przeczytać!  Chiński bałagan w lokalnym zadłużeniu o wartości 23 bilionów dolarów wkrótce się pogorszy