Rozrywka

Deweloper Hogwarts Legacy nie kupuje tego, ponieważ JK Rowling nie zasługuje na „prosperowanie”

  • 8 lutego, 2023
  • 3 min read
Deweloper Hogwarts Legacy nie kupuje tego, ponieważ JK Rowling nie zasługuje na „prosperowanie”


Nawet deweloperów nie przekonuje wymówka deweloperów wspierających


Dziedzictwo Hogwartu trafiło na półki i, co nie jest zaskoczeniem, pojawił się dylemat, czy powinieneś go kupić. Istnieje wiele argumentów za i przeciw, ale ciągle pojawia się pomysł, że powinniśmy wspierać twórców, którzy stworzyli grę, i nie pozwolić, by krzywda materialna, jaką jedna osoba wyrządza całej społeczności mniejszościowej, skrzywdziła również tych pracowników. Cóż, nawet pracownicy nie chcą wspierać gry, a jeden z deweloperów publicznie oświadczył, że nie będzie jej kupować.


Parker Hartzler zamieścił na Twitterze zrzut ekranu swojego imienia i nazwiska w napisach końcowych gry 7 lutego, obok podpisu „Nie kupię gry – przynajmniej tyle mogę zrobić jako sojusznik”. Dodał: „Osoby trans nie zasługują na to, aby ludzie tacy jak JKR rozwijali się i prosperowali – jakakolwiek amunicja skierowana na niewłaściwą stronę jest szkodą dla społeczeństwa, które inaczej chciałbym zobaczyć w przyszłości”. Rowling przyznała niedawno, że nadal otrzymuje tantiemy z tytułu własności intelektualnej Harry’ego Pottera a ona ma wykorzystała swoje pieniądze, aby przekazać darowiznę kobiecie, która pozywa organizację charytatywną LBGTQ Stonewall.

WIDEO DNIA GRACZÓW

POWIĄZANE: TikTok sprawił, że premiera Dziedzictwa Hogwartu była o wiele gorsza

Hartzler zwrócił się również do ludzi, nazywając go hipokrytą za pracę nad grą w pierwszej kolejności. Oto, gdzie często źle używane sformułowanie „brak etycznej konsumpcji w kapitalizmie” faktycznie działa. „Gdybym nie pojawił się w pracy, zostałbym natychmiast zwolniony i wkrótce zostałbym bezdomny”, wyjaśnia.

Mówi dalej: „To była moja pierwsza praca w branży i nie miałem wpływu na to, jakich klientów studio zdecydowało się pozyskać. był zwolennikiem podnoszenia go”. Hartzler był częścią firmy, której zlecono prace rozwojowe nad grą. Podobnie jak wielu programistów pracujących nad Hogwarts Legacy, musiał dokonać wyboru między poświęceniem własnego źródła utrzymania a pracą nad grą, która przyniosłaby korzyści Rowling.

Gra zawiera transpłciowego NPC o bardzo obraźliwym imieniu – jak wiele postaci mniejszościowych w Harrym Potterze, takich jak Cho Chang i Kingsely Shacklebolt – ale według raportów ta postać została dodana po prostu po to, by odwrócić uwagę od reakcji spowodowanej transfobicznymi poglądami Rowling.

hogwart-dziedzictwo-trans-postać

Ludzie nie zgadzają się co do tego, czy granie w tę grę jest moralne – nie jest – a ostatnio sensacyjnie doniesiono, że dziewczyna z Girlfriend Reviews została zastraszona do strumienia łez przez obraźliwe rozmowy na Twitchu. Okazuje się, że ludzie bardzo łagodnie wyrażali swoje rozczarowanie, ale klip został wyrwany z kontekstu i nieproporcjonalny. Ta historia miała na celu prześladowanie kobiety cis i wrobienie osób transpłciowych oraz ich sojuszników w prześladowców za wyjaśnienie, dlaczego nie popierają decyzji o zagraniu w tę grę.

Niektórzy streamerzy rozpoczęli również bojkot agresywnej kampanii reklamowej gry na Twitchu, ale jest mało prawdopodobne, że będzie to miało duży wpływ, chyba że więksi streamerzy również to poprą.

następny: Gry wideo nie muszą mieć sensu




Źródło

Warto przeczytać!  Killers of the Flower Moon Cannes Owacja na stojąco: Scorsese Stuns – Variety