Świat

Dezerterzy Putina gotowi do walki z nim na linii frontu

  • 13 lutego, 2023
  • 3 min read
Dezerterzy Putina gotowi do walki z nim na linii frontu


Według nowego raportu grupa rosyjskich uciekinierów szkoli się w rejonie Kijowa, by wkrótce zostać wysłana na linię frontu Ukrainy do walki z siłami prezydenta Rosji Władimira Putina.

The New York Times w niedzielę napisał, że Legion Wolnej Rosji to grupa bojowa złożona z rosyjskich bojowników tak przeciwnych inwazji prezydenta Rosji Władimira Putina na Ukrainę, że są gotowi chwycić za broń przeciwko własnemu krajowi.

Historia mówi, że podczas gdy kilkuset członków Legionu walczy z Rosją wokół Bachmuta, inna grupa zbliża się do końca trzymiesięcznego podstawowego szkolenia i wkrótce zostanie wysłana na linię frontu.

Raport Sił Operacji Specjalnych (SOFREP) opisał Legion jako siłę, która istniała głównie w cieniu – mimo że niektóre bataliony Legionu Wolnej Rosji już „brały udział w niektórych z najbardziej intensywnych walk w konflikcie” – ale to oznacza zmiana.

Ukraińscy żołnierze jadą czołgiem ulicą pod Siwierskiem, 21 stycznia 2023 r. Na wstawce przemawia prezydent Rosji Władimir Putin podczas wydarzenia w Państwowym Pałacu Kremlowskim, 9 lutego 2023 r., Moskwa, Rosja. Nowy raport sugeruje, że uciekinierzy z Rosji wkrótce będą walczyć na linii frontu Ukrainy przeciwko własnemu narodowi. Zdjęcia autorstwa Spencera Platta/Getty Images

Wraz z tym, jak profil Legionu prawdopodobnie wzrośnie po tym, jak bojownicy trenujący pod Kijowem zobaczą walkę, rosyjska prokuratura generalna złożyła w zeszłym tygodniu pozew do najwyższego sądu Rosji o uznanie Legionu za organizację terrorystyczną.

Warto przeczytać!  Huragan Beryl mija Kajmany w drodze do Meksyku: Aktualności na żywo

Legion Wolnej Rosji działa w ramach Legionu Międzynarodowego Ukrainy. Podobno częścią tych sił bojowych są również ochotnicy ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Białorusi, Gruzji i innych krajów.

W zeszłym tygodniu Radio Wolna Europa/Radio Liberty pisało o Legionie Wolnej Rosji i zauważyło, że powstał on w marcu ubiegłego roku, wkrótce po rozpoczęciu inwazji Putina na Ukrainę 24 lutego. żołnierzy, którzy zbiegli bezpośrednio z armii rosyjskiej.

„24 lutego był szokiem” – powiedział w Radiu Wolna Europa/Radio Liberty członek Legionu Wolnej Rosji, który nosi znak wywoławczy Tsezar. „Moje dzieci patrzyły na mnie ze łzami i pytały: 'Tato, jak to możliwe? Jak Rosja mogła zaatakować Ukrainę?’ Powiedziałem im, żeby się nie martwili, bo Ukraina w końcu wygra”.

Chociaż dokładne liczby członków Legionu są utrzymywane w tajemnicy, Radio Wolna Europa/Radio Liberty podało, że według doniesień medialnych liczba ta sięga nawet 4000.

W swoim manifeście Legion Wolnej Rosji określa się jako „wolni obywatele Rosji, którzy biorą odpowiedzialność za siebie i zaczynają walczyć o Nową Rosję”. Manifest znalazł odzwierciedlenie w przesłankach Cezara do przyłączenia się do walki Ukrainy.

Warto przeczytać!  Uzbrojeni bandyci porywają sześć zakonnic na Haiti

„Nie mogłem tak po prostu stać z boku” – powiedział w rozmowie z Radiem Wolna Europa/Radio Liberty. „Próbowałem zgłosić się na ochotnika do międzynarodowego legionu, ale wtedy nie przyjmowano Rosjan. Kiedy utworzono Wolną Rosję, złożyłem podanie, przeszedłem kilka kontroli i trafiłem tutaj”.

Newsweek zwrócił się do Legionu Wolnej Rosji o komentarz.


Źródło