Filmy

„Dìdi” Seana Wanga to mądry i zabawny film o dorastaniu

  • 31 lipca, 2024
  • 7 min read
„Dìdi” Seana Wanga to mądry i zabawny film o dorastaniu


Rzecz w byciu nastolatkiem jest taka, że ​​jest okropnie. Jesteś cały nabuzowany hormonami i agresją, podczas gdy twoja twarz i ciało robią obrzydliwe rzeczy, a ty jesteś przerażony i cały czas napalony. Jesteś też głupi i destrukcyjny z powodów, których tak naprawdę nie możesz zrozumieć. To na szczęście krótki okres życia spędzony na działaniu niemal całkowicie wbrew własnemu osądowi, a zabawny, szczery i aż nazbyt prawdziwy laureat nagrody Sundance, „Dìdi”, autorstwa scenarzysty i reżysera Seana Wanga, rozumie to lepiej niż większość. To mądry film o dorastaniu — być może najlepszy w swoim rodzaju od czasu „Lady Bird” — o 13-letnim chłopcu podczas pozornie niekończącego się lata przed rozpoczęciem liceum.

Izaac Wang (niespokrewniony z filmowcem) gra Chrisa. Jego rodzina nazywa go Dìdi, ale przyjaciele nazywają go Wang-Wang. Przynajmniej kiedyś, ale ten przydomek zaczął wydawać mu się trochę za młody. Film śledzi Chrisa, który próbuje nowych imion i różnych grup przyjaciół, próbując rozgryźć, kim będzie w liceum. Jego siostra Vivian (Shirley Chen) wyjeżdża na studia jesienią. Dwójka kłóci się w sposób, w jaki potrafią to robić tylko nastoletnie rodzeństwo: nieustannie, zaciekle i z wielką miłością. Vivian nazywa go „twarzą pizzy” z powodu trądziku. Chris wyśmiewa jej „egzemę skóry jaszczurki”. (Miło jest zobaczyć film o nastolatkach, w którym mogą wyglądać jak prawdziwi nastolatkowie). Tata wyjeżdża do pracy na Tajwan, zostawiając matkę — graną przez wspaniałą Joan Chen — samotną sędzię, a jednocześnie opiekuje się starszą teściową (Zhang Li Hua), która tak naprawdę nigdy jej nie akceptowała.

Warto przeczytać!  Wyłącznie: dyrektor castingu Heeramandi broni obsady Sharmin Segal: Dała z siebie 100 procent | Bollywood
Od lewej: Izaac Wang i Shirley Chen w filmie „Dìdi” scenarzysty i reżysera Seana Wanga. (Dzięki uprzejmości Focus Features/Talking Fish Pictures, LLC)
Od lewej: Izaac Wang i Shirley Chen w filmie „Dìdi” scenarzysty i reżysera Seana Wanga. (Dzięki uprzejmości Focus Features/Talking Fish Pictures, LLC)

Akcja filmu rozgrywa się w 2008 roku w dzielnicy Fremont w Bay Area, zamieszkanej głównie przez Azjatów i Amerykanów, ale opisane w nim doświadczenia są uniwersalne. Miałem 20 lat, zanim akcja filmu się rozpoczęła, ale „Dìdi” nie raz sprawił, że skrzywiłem się na myśl o rozpoznaniu. (Film zaczyna się od tego, że on i jego kumple wysadzają skrzynkę pocztową, coś, co ja i moi przyjaciele z hantlami też wtedy robiliśmy, choć zauważam, że te dzieciaki były na tyle mądre, żeby wybrać jedną przed domem starszej pani, zamiast niszczyć własność federalną jak my, idioci). Chłopcy oglądają klasyczną komedię dla nastolatków „Superbad” i jest to dla nich ewidentnie coś, czego pragną. Najzabawniejsze sceny w „Dìdi” obejmują ich pyskate, kategoryzowane jako R przekomarzania — takie rozmowy o seksie, jakie mogą prowadzić tylko chłopcy, którzy nigdy nie byli blisko seksu.

Chris jest mocno zakochany w Madi, granej przez Mahaelę Park, która jest o klasę od niego starsza, a przez to o kilka rzędów wielkości dojrzalsza. Mini-pokoleniowy podział jest tak duży, że ona przeszła na Facebooka, podczas gdy Chris nadal używa MySpace. „Dìdi” to bardzo mądry film o dorastaniu w sieci, który wywoła u niektórych widzów proustowskie marzenia senne ze względu na celowe wykorzystanie efektów dźwiękowych komunikatora AIM i emocjonalne spustoszenie po odkryciu, że nie jesteś już wyświetlany na czyjejś liście „Top 8” znajomych na MySpace. (Wszyscy przez to przeszliśmy, Chris.) Najlepszy fragment ukazuje naszego młodego, niedoszłego adoratora przeglądającego listę ulubionych filmów Madi na Facebooku, udającego, że on również uwielbia „A Walk to Remember”, aby mieli o czym rozmawiać.

Warto przeczytać!  Według doniesień Mia Goth nadal jest związana z Marvel Reboot
Izaac Wang w filmie „Dìdi” scenarzysty i reżysera Seana Wanga. (Dzięki uprzejmości Focus Features/Talking Fish Pictures, LLC)
Izaac Wang w filmie „Dìdi” scenarzysty i reżysera Seana Wanga. (Dzięki uprzejmości Focus Features/Talking Fish Pictures, LLC)

Madi jest wystarczająco światowa, by zastraszyć Chrisa, a gdy młodzi chłopcy się boją, stają się głupi i podli. Film jest ewidentnie częściowo autobiograficzny, więc należy pochwalić Wanga za to, że pozwala swojemu filmowemu alter ego zachowywać się czasami jak okropny mały dupek. Chris dołącza do podejrzanej grupy starszych chłopców-skaterów, oferując kronikę ich zabawnie żałosnych wyczynów jako wideograf, lub jak to nazywają dzieciaki, „filmowiec”. (To podróż w przeszłość, gdy ogląda się, jak surfują po wczesnej erze prymitywnych, niemonetyzowanych filmów na YouTube). Tutaj można się spodziewać, że młody filmowiec-dubler znajdzie swoje powołanie za kamerą, jak chłopiec-geniusz w nie do zniesienia powieści z kluczem Stevena Spielberga „The Fabelmans”. Zamiast tego Chris trochę śmierdzi, co jest odświeżające.

Niestety, operatorowi filmowemu Samowi Davisowi nie wiedzie się lepiej, ponieważ „Dìdi” to jeden z najbardziej ociężałych filmów, jakie widziałem od jakiegoś czasu. Został nakręcony w niskokontrastowym cyfrowym rozmazaniu, a niektóre sceny są tak niedoświetlone, że wysilasz wzrok, aby zobaczyć reakcje aktorów. Film traci impet po wyjściu Madi, a ześlizgiwanie się bohaterki w łagodną przestępczość nieletnich wydaje się zarówno przesądzone, jak i znajome. Ten odcinek wsteczny ratuje świetlista gra Joan Chen, grającej sfrustrowaną artystkę próbującą jak najlepiej wykorzystać życie, które nie potoczyło się tak, jak sobie tego życzyła. Być może najważniejszą lekcją, jaką wyciągnął Chris, jest uświadomienie sobie, że jego matka miała własne życie i marzenia, zanim się pojawił, co w tym wieku wytrąca nas wszystkich z równowagi. Film sprytnie wykorzystuje królewską postawę aktorki, aby pokazać, jak bardzo nie pasuje do przedmieść. Nigdy nie sądziłem, że zobaczę elegancką gwiazdę „Ostatniego cesarza” i „Twin Peaks” puszczającą bąki w samochodzie.

Warto przeczytać!  Rebel Wilson szczegółowo opisuje zarzuty dotyczące Sachy Barona Cohena, które nazywa „fałszywymi” (wyłącznie)
Od lewej: Joan Chen i Izaac Wang w filmie „Dìdi” scenarzysty i reżysera Seana Wanga. (Dzięki uprzejmości Focus Features/Talking Fish Pictures, LLC)
Od lewej: Joan Chen i Izaac Wang w filmie „Dìdi” scenarzysty i reżysera Seana Wanga. (Dzięki uprzejmości Focus Features/Talking Fish Pictures, LLC)

Niektóre z najbardziej prowokacyjnych materiałów pochodzą z konfliktowych postaw Chrisa i jego przyjaciół w odniesieniu do ich pochodzenia rasowego. Wszyscy chłopcy na deskorolce nazywają go „Azjatyckim Chrisem”, ale on kłamie i twierdzi, że jest tylko w połowie Azjatą. (Kolejny ból serca dla jego matki, gdy odkrywa podstęp.) Mieszanka rasowa Madi mówi mu, że jest „słodki jak na Azjatę”, a bez dominowania nad narracją, pochodzenie etniczne staje się kolejnym składnikiem różnych tożsamości, których te dzieci próbują w drodze do dorosłości.

Najlepsze momenty w „Dìdi” wydają się przeżyte i prawdziwe, stawiając czoła zagmatwanemu piekłu okresu dojrzewania z hojnością i ciepłem. Wang ma dar do rzucania nieistotnych szczegółów, czy to w przedstawianiu wyciszonych następstw rodzinnej kłótni, w której każdy powiedział coś, czego od razu chciałby uniknąć, czy w wzniośle komicznym widoku Chrisa próbującego ukryć erekcję przed dwiema starszymi dziewczynami. To film o bardzo konkretnym czasie i miejscu, ale wszyscy tam byliśmy.


„Dìdi” będzie miał premierę w czwartek 1 sierpnia w Coolidge Corner Theatre, Kendall Square Cinema i AMC Boston Common. Scenarzysta-reżyser Sean Wang będzie obecny na wieczornych pokazach w Coolidge w czwartek 1 sierpnia.


Źródło