Dino włoży pół miliarda w logistykę. Sieć supermarketów otworzy magazyny w czterech województwach – Puls Biznesu

Notowane na GPW Dino Polska zainwestowało przez pięć lat ponad 5,6 mld zł, a w ciągu trzech kwartałów tego roku 846 mln zł. W trzy lata sieć rozrosła się prawie o trzy czwarte – do 2340 sklepów obsługiwanych przez osiem centrów dystrybucyjnych – i będzie rosnąć dalej. Jej sprawna obsługa wymaga dużych nakładów na logistykę. Właśnie zostały ogłoszone.
550 mln zł inwestycji Dino w logistykę
Giełdowa spółka, która najwięcej sklepów ma w zachodniej i południowo-zachodniej Polsce, wybuduje trzy magazyny w innych częściach kraju – w gminach: Morawica (województwo świętokrzyskie), Biała Piska (warmińsko-mazurskie) oraz Janów Lubelski (lubelskie). Pierwszy ma być gotowy w 2024 r., a pozostałe w 2025 r. Szacowany koszt każdego to ok. 140 mln zł netto (łącznie ok. 420 mln zł) – sfinansowane z własnych funduszy – a powierzchnia ok. 45 tys. m kw.
Centra logistyczne będą się składać m.in. z mroźni, chłodni, magazynu suchego i z kontrolowaną temperaturą, a także części socjalno-biurowej. Będą miały własne, ekologiczne źródło zasilania z instalacji fotowoltaicznej o mocy 1MW.
To już kolejna inwestycja w logistykę zapowiedziana w tym roku przez Dino. W maju firma poinformowała o planie uruchomienia w pierwszej połowie 2024 r. podobnego magazynu w miejscowości Bolewicko w województwie wielkopolskim. W tym przypadku koszt oszacowano na ok. 130 mln zł. Uruchomienie czterech centrów dystrybucyjnych będzie oznaczało powiększenie ich sieci o połowę.
Okiem analityka
Spodziewany ruch przy dynamicznej ekspansji
Dariusz Dadej
analityk Noble Securities
Zapowiedź takich inwestycji była tylko kwestią czasu. Jest ona związana z deklaracją przyspieszenia rozbudowy sieci sklepów od 2025 r. oraz informacją o zintensyfikowaniu zakupów ziemi, a cały proces inwestycyjny w przypadku supermarketu Dino to mniej więcej dwa lata. Do tej pory jeden magazyn obsługiwał ok. 350-400 placówek, w związku z tym planowana budowa jeszcze czterech oznacza potencjał rozbudowy sieci o 1,4-1,6 tys. sklepów, czyli do ok. 4 tys.
Dostępnych jest zbyt mało informacji, by ocenić efektywność logistyki w Dino. Pozytywnie oceniam uruchomienie na własne potrzeby stacji paliw przy jednym z centrów dystrybucyjnych. To może zwiastować kolejne tego typu inwestycje, które przyczyniłby się do optymalizacji kosztów w logistyce.
Analitycy i inwestorzy zadowoleni z wyników
W ciągu dziewięciu miesięcy Dino zwiększyło o 27-34 proc. zysk netto, EBITDA oraz przychody, odpowiednio do: 1,1 mld zł, 1,7 mld zł i 19 mld zł. W III kw. sprzedaż urosła prawie o 30 proc. do 6,9 mld zł, a wyniki o ponad 20 proc.: netto do 424 mln zł, a EBITDA do 649,5 mln zł.
Takie rezultaty dobrze przyjęli analitycy (JP Morgan podniósł rekomendację) i inwestorzy. Podczas piątkowej sesji kurs urósł o ok. 7 proc. do 423,5 zł, a w poniedziałek trend jest kontynuowany. Cena akcji giełdowej spółki przekroczyła 430 zł, co oznacza powrót do poziomu z pierwszej połowy sierpnia – przed gwałtowną obniżką.
Okiem eksperta
Niełatwo zorganizować sprawną logistykę
dr hab. Arkadiusz Kawa
dyrektor Łukasiewicz – Poznańskiego Instytutu Technologicznego

W ciągu roku Dino rozbudowało rozrosło się o 270 do 2340 sklepów o powierzchni sali sprzedaży przekraczającej 0,9 mln m kw. Tak ogromna sieć wymaga bardzo rozbudowanej infrastruktury dystrybucyjnej, dlatego zapowiedź budowy czterech centrów dystrybucyjnych nie dziwi. Podobnie robią inne duże sieci handlowe jak Biedronka czy Żabka. Do obsługi tak dużych biznesów potrzeba od kilku do kilkunastu magazynów podzielonych na obszary geograficzne, by przywiezione do nich od dostawców towary jak najszybciej trafiały do lokalnych sklepów. Odpowiednia organizacja tego procesu to spore wyzwanie, ale trzeba mu sprostać, by rozwijać sieć dystrybucyjną sprawnie.