Świat

Dla zagranicznych bojowników na Ukrainie wojna jest ucieczką od kłopotów w kraju

  • 18 stycznia, 2023
  • 11 min read
Dla zagranicznych bojowników na Ukrainie wojna jest ucieczką od kłopotów w kraju


Komentarz

CHARKÓW, Ukraina — 30-letni były brytyjski kapitan wojskowy stanął przed osobistym rozdrożem na kilka miesięcy przed inwazją Rosji na Ukrainę, gdy rozważał pracę za biurkiem w firmie ochroniarskiej i przyszłość spędzoną na omawianiu drobiazgów z siostrami i matką w ich rodzinnym mieście w południowo-wschodnia Anglia.

Wciąż zmagał się z rutyną cywilnego życia, kiedy szansa na ochotnika do obrony Ukrainy zaoferowała alternatywną ścieżkę. Teraz, po tym, jak prawie zginął w ostrzale artyleryjskim w Bakhmut, były oficer, którego tożsamość nie została ujawniona ze względów bezpieczeństwa, powiedział, że jest „szczęśliwszy niż kiedykolwiek”.

Ukraińska walka dała mu cel i jest podekscytowany niebezpieczeństwem. „Ta wojna była straszną, straszną rzeczą dla Ukrainy” – powiedział w wywiadzie telefonicznym w zeszłym miesiącu. „Ale ostatnie dziewięć miesięcy było najlepszymi i najprzyjemniejszymi w moim życiu. Nie mogę siedzieć w biurze i robić PowerPointa przez następne 50 lat”.

„Część mnie robi to z właściwych powodów i jest część mnie, która robi to dla przemocy” – powiedział brytyjski weteran. „To trochę jedno i drugie”.

Złożone motywacje, które przyciągnęły go do przesiąkniętych krwią okopów Ukrainy, odzwierciedlają doświadczenia tysięcy, którzy odpowiedzieli na apel prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o ochotniczych bojowników po inwazji Rosji w lutym ubiegłego roku. Niektórzy poszli w obronie demokracji, inni w ucieczce przed własnymi demonami.

Szacuje się, że aktywnych jest od 1000 do 3000 takich zagranicznych bojowników, z których większość służy w trzech batalionach Legionu Międzynarodowego, według monitorujących ich analityków i naukowców, którzy podkreślali, że liczby te są przybliżone. Ukraińskie wojsko nie odpowiedziało na prośby o podanie szczegółów dotyczących ochotników ani oszacowania ich liczebności.

W porównaniu z wkładem na polu bitwy setek tysięcy regularnych żołnierzy ukraińskich wpływ ochotników jest stosunkowo niewielki. Ale zagraniczni bojownicy przyciągają ogromne zainteresowanie na Zachodzie, zwłaszcza gdy zostają zabici lub schwytani, i wywołują gąszcz niewygodnych kwestii prawnych, moralnych i politycznych dla Ukrainy i lokalnych rządów ochotników.

Gotowość dziesiątek tysięcy do odpowiedzi na wezwanie Zełenskiego świadczy o oddźwięku sprawy Ukrainy: kraju aspirującego do bycia wolnym i demokratycznym członkiem Unii Europejskiej, walczącego o przetrwanie z totalitarnym reżimem, który w przeszłości brutalnie naruszał suwerenność terytorialną swoich sąsiedzi.

Kiedy Rosja bombarduje budynek pełen ludzi, to jest następstwo

Ale niektórzy ochotnicy łamią prawa swoich krajów, aby walczyć na Ukrainie, a eksperci zauważyli ryzyko, że amerykańscy ochotnicy mogą naruszać Ustawę o neutralności, ustawę uchwaloną w 1794 r., Która miała na celu zakazanie obywatelom USA potencjalnego uwikłania kraju w zagraniczne wojny.

Nawet jeśli jest to legalne, obecność zachodnich bojowników na Ukrainie jest sprzeczna ze wspólnymi wysiłkami administracji Bidena i jej sojuszników z NATO, aby uniknąć bezpośredniego zaangażowania w wojnę rosyjską. Nie jest też jasne, kto jest odpowiedzialny za tych żołnierzy-ochotników w trakcie i po ich niebezpiecznej służbie bojowej.

Warto przeczytać!  Jak wojna Władimira Putina na Ukrainie napędzała zerwanie Estonii z językiem rosyjskim

Zdaniem ekspertów wybór wielu niespokojnych weteranów na ochotników na Ukrainie sugeruje również, że ich własne rządy nie zdołały zająć się traumą z przeszłości i ponownie zintegrować ich z życiem cywilnym. Ci, którzy nie są zawodowymi żołnierzami, stanowili wyzwanie dla ukraińskiej armii, która uznała, że ​​niektórzy bojownicy są bardziej uciążliwi niż pomocni.

Ukraińscy urzędnicy powiedzieli zeszłej wiosny, że zgłosiło się 20 000 osób z ponad 50 różnych krajów. Ale wydaje się, że przytłaczająca większość wróciła do domu przed latem, według naukowców badających ich zaangażowanie i wywiady z kilkunastoma zagranicznymi bojownikami.

Wielu wydawało się bardziej zainteresowanych pozowaniem na Instagram niż zaangażowaniem się w harówkę wojny w okopach. Inni wydawali się zbyt chętni, by żyć fantazjami z gry wideo Call of Duty. A niektóre spotkały się z poważniejszymi zarzutami kradzieży lub napaści na tle seksualnym lub zostały uznane za uciekające przed sprawami karnymi w domu.

Realia wojny zdenerwowały wielu początkowych ochotników. Intensywność walk i wysokie prawdopodobieństwo śmierci wprawiło w osłupienie nawet wielu doświadczonych zachodnich żołnierzy, którzy znaleźli się w wojnie artyleryjskiej bez wsparcia lotniczego, na którym polegali w Iraku i Afganistanie.

Ale dla wielu bojowników, zwłaszcza weteranów walczących o powrót do cywilnego życia, horror rozlewu krwi za granicą na Ukrainie wciąż okazywał się bardziej atrakcyjny niż złe samopoczucie w kraju.

Setki tych lepiej wyszkolonych ochotników jest również włączonych do mniejszych jednostek, które działają niezależnie od Legionu Międzynarodowego. Należą do nich grupy kierowane przez długoletnich regionalnych przeciwników Moskwy, takie jak Legion Gruziński i bataliony czeczeńskie, a także inne jednostki kierowane przez ludzi z Zachodu, o nazwach takich jak Alpha, Falanga i Brygada Normańska.

Krwawe oblężenie Bachmuta zagraża Ukrainie

Urodzony w Quebecu dowódca ochotniczej Brygady Normanów, który nosi znak wywoławczy „Hrulf”, powiedział, że jego jednostka obejmuje bojowników ze Szwecji, Danii, Niemiec, Hiszpanii, Portugalii, Włoch, Jordanii, Egiptu i Norwegii, oprócz Stany Zjednoczone, Kanada i Wielka Brytania.

Przed wojną Hrulf, którego The Washington Post identyfikuje ze względów bezpieczeństwa tylko po sygnale wywoławczym, uważał, że „Rosjanie i Ukraińcy to jeden naród, jak bracia i siostry” – powiedział. Teraz ma żonę i córkę Ukrainkę i jest w pełni oddany sprawie Kijowa. – Nie ma odwrotu – powiedział.

Joseph Hildebrand, lat 33, uprawiał swoją rodzinną farmę na polach Saskatchewan, zbierając soczewicę i pszenicę durum oraz doglądając swoich krów, po zapewnieniu żony, że pogodził się z rezygnacją z kariery w kanadyjskim wojsku, która obejmowała dwie tury w Afganistan. W rzeczywistości nie miał.

„Dosłownie nie mógł sobie z tym poradzić” – powiedziała wdowa po Hildebrandzie, Carissa. „Zaczął rozmawiać ze swoimi przyjaciółmi, którzy poszli i po prostu poczuli, że musi to zrobić. … To po prostu dręczyło jego duszę”.

Warto przeczytać!  Kanadyjscy urzędnicy państwowi kończą strajk bez gwarancji pracy zdalnej

Niezależnie od ich motywacji, służba i poświęcenie zagranicznych bojowników są prawdziwe: według Kacpra Rekawka, badacza z Centrum Badań nad Ekstremizmem na Uniwersytecie w Oslo, około 100 zginęło, a ponad 1000 zostało rannych.

Hildebrand zginął w walce w Bakhmut, a odzyskanie jego ciała zajęło jego rodzinie ponad pięć tygodni. Były kanadyjski spadochroniarz i bliski przyjaciel Hildebranda powiedział, że został wysłany na „misję samobójczą”. Spadochroniarz, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości w obawie przed zemstą ze strony ukraińskich władz, wyraził frustrację, że siły ukraińskie nie są lepiej przygotowane.

„Są naprawdę duże problemy, ponieważ wielu z tych facetów nie jest wyszkolonymi żołnierzami” – powiedział spadochroniarz w zeszłym miesiącu, kiedy opuszczał Ukrainę po czterech miesiącach walk. „Naprawdę trudno mi to oglądać. Jest dużo paniki. Straszny brak szkoleń”.

Pomimo zagrożeń i oficjalnych ostrzeżeń, amerykańscy weterani dołączają do ukraińskich działań wojennych

Inni wolontariusze mówili, że krytyka Ukraińców jest niesprawiedliwa.

„Moją największą frustrację wywołali zagraniczni bojownicy, którzy narzekają: »Wysyłają nas na misje samobójcze«. Tak, bracie: jak myślisz, czym jest wojna? powiedział Jason Mann, lat 37, Amerykanin służący w grupie o nazwie Phalanx. Mann służył w Afganistanie, ukończył informatykę na Uniwersytecie Columbia i przed przyjazdem na Ukrainę pracował jako inżynier oprogramowania w Google.

Inny brytyjski ochotnik na Ukrainie, który miał przerwę w walkach na północ od Kramatorska we wschodnim obwodzie donieckim i jedzie pod znakiem wywoławczym „Swampy”, powiedział, że miał „dość wzlotów i upadków” po opuszczeniu brytyjskiego wojska z powodu do kontuzji kolana. Ale wojna na Ukrainie dała mu kierunek, powiedział.

„Dokładnie wiesz, dlaczego wstajesz rano” — powiedział Swampy, który ma 38 lat i ze względów bezpieczeństwa jest identyfikowany tylko po znaku wywoławczym.

28-letni Amerykanin, który walczył na Ukrainie przez około sześć miesięcy, powiedział, że to powszechne odczucie.

„Dla wielu facetów naprawdę istniało „walhallańskie nastawienie” – chęć zginięcia śmiercią żołnierza podczas zabijania jak największej liczby Rosjan” – powiedział Amerykanin, mówiąc pod warunkiem zachowania anonimowości dla swojego bezpieczeństwa. „Nie chcę nikogo poniżać, ale czuli wyobcowanie z tego, co działo się na świecie, i poza tym nie było dla nich miejsca ani systemu”.

Dodał: „Rodzaj ludzi, którzy się pojawiają – wszyscy byli w jakiś sposób romantykami, a wielu z nich miało złamane serca. Ale wszyscy byli także idealistami, którzy chcieli być częścią czegoś większego niż oni sami”.

Ponieważ wojna trwa już 11 miesięcy, ci ochotnicy, którzy nadal przebywają na Ukrainie, są zwykle bardzo zaangażowani, gotowi stawić czoła zimowym warunkom i przezwyciężyć bariery językowe i napięcia kulturowe, które od czasu do czasu wybuchają.

Warto przeczytać!  Szef ONZ powołuje się na rzadko używaną władzę, aby nalegać na zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem

Dla niektórych wojna na Ukrainie była rzadką okazją do wykorzystania ich szkolenia.

Powiedział, że 23-letni były członek Korpusu Królewskich Inżynierów armii brytyjskiej spędził pięć lat, ucząc się rozminowywania i budowania okopów i mostów, ale nigdy nie wykorzystał tej wiedzy w sposób, który wydawał się użyteczny. Spędził czas w Europie Wschodniej, szkoląc obce wojska, ale uznał to za nudne i bezcelowe.

Ukraina wyzwoliła miasto Chersoniu. Teraz Rosja to niszczy.

„Szczerze mówiąc, moją główną motywacją do przybycia tutaj było strzelanie do ludzi i bycie postrzelonym” – powiedział brytyjski żołnierz, który również zabrał głos pod warunkiem zachowania anonimowości. „Nie chciałem otrzymywać emerytury, jeśli nigdy nie zrobiłem nic pożytecznego” — powiedział. Teraz jednak mówi, że jest oddany sprawie ukraińskiej.

Nie wszystkim wolontariuszom brakowało opcji w domu. Kiedy Rosja zaatakowała, 28-letni Zachary Jaynes, niedawny absolwent Dartmouth College i były strażnik armii amerykańskiej, miał rozpocząć odosobnienie medytacyjne w Himalajach.

Jego matka zmarła, ostatni rok studiów spędził w czasach pandemii COVID-19 i podobnie jak wielu zachodnich weteranów na Ukrainie był rozczarowany pobytem w Afganistanie. Rozważał pracę w konsultingu, ale nie wydawała się atrakcyjna.

„Był taki stopień pustki i egzystencjalnego lęku, że próbowałem zapomnieć o mojej wojskowej historii – a jednak odkryłem, że nie mogę wyjść poza te doświadczenia” – powiedział Jaynes w wywiadzie udzielonym w Kijowie, gdzie miał przerwę od walk. na południu.

Powiedział, że kiedy rozpoczęła się inwazja, „wydawało się, że jest to punkt krytyczny”. „Mogę albo zignorować to, co dzieje się na Ukrainie i zignorować to wezwanie o pomoc, albo całkowicie zanurkować w otchłań, aby spróbować znaleźć światło”.

Kostiantyn Khudov w Kijowie na Ukrainie i Ievgeniia Sivorka w Dnipro na Ukrainie przyczynili się do powstania tego raportu.

Wojna na Ukrainie: co musisz wiedzieć

Najnowszy: Rosja twierdziła w piątek, że przejęła kontrolę nad Soledarem, mocno spornym miastem wydobywającym sól we wschodniej Ukrainie, gdzie w ostatnich dniach toczyły się walki, ale ukraiński wojskowy utrzymywał, że bitwa jeszcze się nie skończyła.

Hazard Rosji: The Post zbadał drogę do wojny na Ukrainie i wysiłki Zachodu zmierzające do zjednoczenia się, by pokrzyżować plany Kremla, poprzez obszerne wywiady z ponad trzydziestoma wyższymi urzędnikami USA, Ukrainy, Europy i NATO.

Zdjęcia: Fotografowie Washington Post są na miejscu od początku wojny — oto niektóre z ich najpotężniejszych prac.

Jak możesz pomóc: Oto sposoby, w jakie Amerykanie mogą wspierać Ukraińców, a także darowizny przekazywane przez ludzi na całym świecie.

Przeczytaj naszą pełną relację z Wojna rosyjsko-ukraińska. Jesteś na Telegramie? Subskrybuj nasz kanał za aktualizacje i ekskluzywne wideo.


Źródło