Motoryzacja

Dlaczego chińskie samochody elektryczne są na celowniku UE?, Auto News, ET Auto

  • 13 czerwca, 2024
  • 5 min read
Dlaczego chińskie samochody elektryczne są na celowniku UE?, Auto News, ET Auto


Chiny zainicjowały ukierunkowaną strategię przemysłową mającą na celu wzmocnienie sektora pojazdów elektrycznych, przeznaczając ogromne fundusze państwowe na krajowe firmy oraz na badania i rozwój.

Unia Europejska oświadczyła w tym tygodniu, że po przeprowadzeniu dochodzenia antysubsydyjnego od przyszłego miesiąca nałoży dodatkowe cła w wysokości do 38% na chińskie samochody elektryczne.

Oto dlaczego chiński rynek pojazdów elektrycznych wzbudził niepokój wśród europejskich decydentów i jak Pekin może zareagować:

Jak chiński sektor pojazdów elektrycznych stał się tak silny?

Chiny zainicjowały ukierunkowaną strategię przemysłową mającą na celu wzmocnienie sektora pojazdów elektrycznych, przeznaczając ogromne fundusze państwowe na krajowe firmy oraz na badania i rozwój.

W okresie od 2014 r. do końca 2022 r. chiński rząd podał, że wydał ponad 200 miliardów juanów (28 miliardów dolarów) na same dotacje i ulgi podatkowe na zakupy pojazdów elektrycznych.

ciąg dalszy poniżej

Takie podejście zapewniło chińskim firmom krytyczną przewagę w wyścigu o dostarczanie tańszych i wydajniejszych pojazdów elektrycznych w stosunku do wiodących amerykańskich producentów samochodów, którzy nie zawsze cieszyli się taką hojnością państwa.

Do ich wzrostu przyczynił się także rosnący popyt krajowy: według firmy badawczej Rystad Energy spośród wszystkich nowych pojazdów elektrycznych sprzedanych na całym świecie w grudniu ubiegłego roku 69% trafiło do Chin.

Warto przeczytać!  Magna: Złożony przeciwko niej pozew o handel ludźmi jest „bezpodstawny”

Eksport rośnie. Według Atlantic Council chińska sprzedaż pojazdów elektrycznych za granicą wzrosła w 2023 r. o 70%, osiągając 34,1 miliarda dolarów.

Prawie 40% tego eksportu trafiło do Unii Europejskiej, co czyni ją największym odbiorcą chińskich pojazdów elektrycznych.

Kim są kluczowi gracze?

Zdecydowanym liderem rynku z Chin jest BYD, która w tym roku odnotowała rekordowe roczne zyski za 2023 rok i zapowiedziała, że ​​zamierza znaleźć się w gronie pięciu największych firm samochodowych w Europie.

W ubiegłym roku stał się pierwszym producentem, który przekroczył próg pięciu milionów wyprodukowanych pojazdów hybrydowych i w pełni elektrycznych, co ukoronowało jego miano „wiodącego na świecie producenta pojazdów o nowym napędzie”.

Według państwowych mediów do innych czołowych chińskich producentów samochodów elektrycznych eksportujących do Europy należą SAIC, MG Motor i Polestar – należące do Volvo i jego chińskiej firmy-matki Geely.

Dlaczego UE jest zaniepokojona?

Gwałtowny wzrost eksportu pozwolił chińskim firmom szybko zwiększyć swój udział w unijnym rynku pojazdów elektrycznych.

Import pojazdów elektrycznych do UE z Chin gwałtownie wzrósł z około 57 000 w 2020 r. do około 437 000 w 2023 r., jak podał amerykański Instytut Gospodarki Międzynarodowej Peterson.

Warto przeczytać!  Kwartalny zysk Nissana rośnie dzięki lepszej sile ustalania cen w asortymencie modeli

Ten szybki wzrost zaniepokoił blok, który argumentował, że „niesprawiedliwe subsydiowanie” branży przez Pekin „powoduje ryzyko wyrządzenia szkody gospodarczej” producentom pojazdów elektrycznych w UE.

W środę UE zaproponowała tymczasową podwyżkę ceł na chińskich producentów: 17,4% dla BYD, 20% dla Geely i 38,1% dla SAIC.

Ale sprzeciw panuje także w UE – Niemcy, główny partner handlowy, którego rynek samochodowy jest w dużym stopniu zależny od Chin, przestrzegły, że cła grożą „wojną handlową” i zaszkodzą niemieckim firmom.

Jak zareagował Pekin?

Chiny ostro zareagowały na cła, potępiając „protekcjonizm” bloku i ostrzegając, że zaszkodzą one interesom gospodarczym Europy.

Pekin nie ogłosił jeszcze żadnych środków zaradczych, chociaż obiecał „podjąć wszelkie niezbędne środki, aby zdecydowanie chronić swoje uzasadnione prawa i interesy”.

W czwartek stwierdził, że „zastrzega sobie prawo” do wniesienia sprawy do Światowej Organizacji Handlu w sprawie unijnych ceł.

Według chińskich mediów państwowych Pekin mógłby ukierunkować się na eksport z UE, w tym wieprzowinę i produkty mleczne.

W styczniu Chiny wszczęły dochodzenie antydumpingowe w sprawie brandy importowanej z UE, co było postrzegane jako wymierzone w Francję, co nawoływało do wszczęcia dochodzenia przez Komisję.

Grupa reprezentująca francuskich producentów koniaku wyraziła „głębokie zaniepokojenie” możliwym chińskim odwetem.

Warto przeczytać!  Continental, Dolby i inni walczą o udział w rynku audio immersyjnego

„Na pewno zemszczą się” – powiedział AFP Tu Le, założyciel Sino Auto Insights.

„Byłbym także uważnie obserwował francuskie i włoskie towary luksusowe oraz wino” – powiedział.

„Z drugiej strony, biorąc pod uwagę, że chińska gospodarka wciąż nie ma się dobrze, ich reakcja może raczej polegać na szczekaniu niż gryzieniu”.

Jaki wpływ będą miały taryfy?

Niemiecki Instytut Gospodarki Światowej w Kilonii stwierdził, że 20-procentowa stawka celna oznaczałaby 125 000 mniej chińskich samochodów elektrycznych do UE, o wartości prawie 4 miliardów dolarów.

Gregor Sebastian, starszy analityk w Rhodium, napisał przed ogłoszeniem, że cła prawdopodobnie spowodują „krótkoterminowy spadek” eksportu.

„Biorąc pod uwagę, że w roku 2023/24 40% chińskiego eksportu pojazdów elektrycznych trafiło do UE, przekierowanie eksportu będzie wyzwaniem” – stwierdził w poście na LinkedIn.

„Chiny prawdopodobnie nasilą retorykę przedstawiającą śledztwo jako motywowane politycznie, zwłaszcza po wykluczeniu Tesli z próby”.

  • Opublikowano 13 czerwca 2024 o 17:22 czasu wschodniego

Najczęściej czytane w Pojazdy osobowe

Dołącz do społeczności ponad 2M profesjonalistów z branży

Zapisz się do naszego newslettera, aby otrzymywać najnowsze spostrzeżenia i analizy.

Pobierz aplikację ETAuto

  • Otrzymuj aktualizacje w czasie rzeczywistym
  • Zapisz swoje ulubione artykuły


Źródło