Dlaczego „Dzień Republiki Serbskiej” budzi kontrowersje w Bośni? | Wiadomości polityczne
![Dlaczego „Dzień Republiki Serbskiej” budzi kontrowersje w Bośni? | Wiadomości polityczne](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/01/000_9VV3UF-770x470.jpg)
Serbowie w Republice Serbskiej w Bośni obchodzą 31. rocznicę powstania tej jednostki, pomimo sądowego zakazu imprezy, która jest zasadniczo paradą wojskową.
Trybunał Konstytucyjny Bośni i Hercegowiny uznał 9 stycznia „Dzień Republiki Serbskiej” za nielegalny i niekonstytucyjny w listopadzie 2015 r., Stwierdzając, że wydarzenie to jest dyskryminacją tamtejszych nie-Serbów.
Jednak władze Republiki Serbskiej nadal co roku uznają ten dzień za święto państwowe – na przykład 1,2 miliona mieszkańców tej jednostki nie powinno pracować.
Uroczystości odbywają się zwykle w Banja Luce, de facto stolicy Republiki Serbskiej, ale w tym roku po raz pierwszy wydarzenie odbywa się w zamieszkałym przez większość serbską wschodnim Sarajewie, gdzie znajduje się centrum administracyjne Republiki Serbskiej.
Dlaczego ten dzień jest kontrowersyjny?
9 stycznia 1992 r. Zgromadzenie Serbów bośniackich wydało deklarację proklamującą Republikę Serbską jako niepodległą „Republikę Serbów Bośni i Hercegowiny”, której celem było połączenie proklamowanych serbskich regionów autonomicznych, które wyrzeźbili w kraju z Serbią i Czarnogóra.
Posunięcie to zapoczątkowało wojnę w Bośni, w wyniku której zginęło 100 000 osób i ludobójstwo w Srebrenicy, gdy siły chorwackie i serbskie próbowały podzielić kraj odpowiednio na Wielką Chorwację i Wielką Serbię.
Konflikt zakończył się wynegocjowanym przez Stany Zjednoczone Porozumieniem Pokojowym z Dayton, podpisanym w grudniu 1995 r., które podzieliło kraj na dwie pół-autonomiczne części – Republikę Serbską z większością serbską, obejmującą 49 procent kraju – oraz Federację, w której większość Bośniaków i Chorwaci żyją.
Znaczna część serbskiego społeczeństwa, w tym jego przywódcy w Republice Serbskiej, gloryfikuje skazanych zbrodniarzy wojennych, takich jak były serbski generał Ratko Mladić i były serbski przywódca polityczny Radovan Karadzic – międzynarodowe sądy uznały winnymi zarówno ludobójstwa w Srebrenicy, jak i nadzorowania 44-miesięcznego oblężenia Sarajewa .
Karadżić wraz ze skazanymi serbskimi zbrodniarzami wojennymi Biljaną Plavsic i Momcilo Krajisnikiem jest uważany za jednego z założycieli Republiki Serbskiej.
W 2021 roku Biuro Wysokiego Przedstawiciela (OHR) w Bośni wyznaczyło kary więzienia dla każdego, kto „publicznie toleruje, zaprzecza, rażąco trywializuje lub próbuje usprawiedliwić” zbrodnie wojenne popełnione w Bośni.
Wpisany na czarną listę w USA Milorad Dodik, prezydent Republiki Serbskiej, regularnie uczestniczy w obchodach 9 stycznia i nadal naciska na secesję tego podmiotu w celu zjednoczenia z Serbią.
Podczas ceremonii wręczenia nagród w niedzielę w Banja Luce Dodik wręczył zaocznie prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi najwyższy medal honorowy za „patriotyczną troskę i miłość” do Republiki Serbskiej.
Podczas ubiegłorocznej ceremonii w Banja Luce Dodik był podobno widziany z bośniackim Serbem skazanym za zbrodnię wojenną Vinko Pandureviciem.
Wielu było zaniepokojonych demonstracją militaryzmu, ponieważ specjalne jednostki policji Republiki Serbskiej skandowały piosenki postrzegane jako prowokacyjne dla nie-Serbów, którzy przeżyli wojnę na początku lat 90.
Jaka była reakcja w tym roku?
Burmistrz Sarajewa Benjamina Karic powiedział w zeszłym tygodniu w mediach społecznościowych, że „niekonstytucyjne oznaczenie z 9 stycznia przenosi się do wschodniego Sarajewa, praktycznie pod bramy miasta, które było terroryzowane przez agresora i znajdowało się pod najdłuższym oblężeniem we współczesnej historii”.
Podczas wojny w latach 1992-1995 siły serbskie oblegały stolicę Sarajewa, gdzie ludność cywilna była regularnie atakowana przez snajperów i ostrzał.
Burmistrz wschodniego Sarajewa, Ljubisa Cosic, powiedziała, że protesty przeciwko ogłoszonemu przez społeczeństwo obywatelskie dniu „pokazują skalę ich złej woli wobec ludzi, którzy mieszkają obok nich.
„Wszystko to mówi o tym, że projekt o nazwie Bośnia i Hercegowina (BIH) jest niemożliwy” – cytuje Cosica agencja informacyjna Srna.
W środę najwyższy urzędnik Bośni, wysoki przedstawiciel Christian Schmidt, wysłał list do Dodika i innych wysokich rangą przedstawicieli Republiki Serbskiej, przypominając im, że orzeczenia sądów „należy szanować”, według serwisu informacyjnego SrpskaInfo.
W zeszłym miesiącu biuro Schmidta stwierdziło, że dobrobyt Bośni powinien opierać się na wzajemnym pojednaniu, które wymaga poszanowania prawa.
„Radovan Karadzic i Ratko Mladić są skazanymi zbrodniarzami wojennymi i autorami ludobójstwa” – powiedział Schmidt.
„Dlatego trzeba ich nazwać przestępcami, a nie bohaterami. Proszę wszystkich urzędników publicznych w BIH o uszanowanie tego i dążenie do wspólnej przyszłości. Porozumienie pokojowe z Dayton położyło podwaliny pod pokojowy rozwój i należy je szanować”.