Podróże

Dlaczego ekstremalne „podróże graniczne” przeżywają rozkwit pomimo ryzyka?

  • 22 czerwca, 2023
  • 6 min read
Dlaczego ekstremalne „podróże graniczne” przeżywają rozkwit pomimo ryzyka?


Świat patrzył w szoku, jak ekipy ratownicze gorączkowo szukają pojazdu podwodnego Titan, który zniknął podczas próby zabrania turystów do obejrzenia wraku Titanica na północnym Atlantyku.

Groza tego incydentu rodzi pytania, dlaczego ludzie angażują się w ryzykowne działania turystyczne w odległych lokalizacjach i czy powinno być więcej ograniczeń w tym, co mogą robić turyści poszukujący adrenaliny.

Czym jest turystyka przygraniczna?

Ten rodzaj podróży, znany jako „turystyka przygraniczna”, staje się wielkim biznesem.

Szerzej pojęta branża turystyki przygodowej jest już warta miliardy dolarów – i szybko się rozwija. Turystyka pogranicza to ekskluzywna i ekstremalna forma podróży przygodowych. Wyjazdy są bardzo drogie, mają na celu pobudzenie zmysłów i wyprawy w krańce naszej planety – w głąb oceanu, w wysokie góry, na obszary polarne – a nawet w kosmos.

Turystyka przygraniczna nie jest niczym nowym; ludzie badali odległe miejsca przez tysiąclecia. Ludzie Pasifika używali gwiazd do poruszania się po oceanach w celu migracji i handlu. Europejczycy popłynęli na krańce tego, co uważali za płaską Ziemię.

Jednak w ostatnich latach turystyka przygraniczna przyciągnęła szerokie zainteresowanie dzięki powszechnemu występowaniu długich kolejek na Mount Everest, trendującemu zjawisku TikTok przekraczania #DrakePassage na Antarktydzie oraz szybkiemu rozwojowi turystyki kosmicznej dla zamożnych.

Wzrost popularności udostępniania treści podróżniczych w mediach społecznościowych i podróże zemsty po COVID-19 przyczyniły się do wzrostu ich popularności.



Czytaj więcej: Ponad 100 000 turystów uda się tego lata na Antarktydę. Czy powinniśmy się martwić uszkodzeniem lodu i jego ekosystemów?


Dlaczego mamy taką obsesję na punkcie ekstremalnych form turystyki?

Ryzykowne czynności uwalniają substancje chemiczne w mózgu, które mogą uzależniać. Badania sugerują, że angażowanie się w ryzykowne działania turystyczne, takie jak zdobywanie wysokich gór, może wywoływać poczucie spełnienia i euforii. Podróżujący zgłaszają, że żyją i doświadczają poczucia transformacji.

Niektórych pociągają również dziewicze, nietknięte i odległe aspekty miejsc, które odwiedzają. Ponadto element fantazji związany z wyobrażaniem sobie pewnych miejsc lub historii, takich jak film Titanic, może być pociągający.

Poza fizycznymi granicami ludzie odczuwają również dreszczyk emocji, gdy popychają ludzkie ciało do granic możliwości i stawiają czoła własnym lękom. Typowe przykłady to base jumping, spadochroniarstwo, bungee jumping i skoki polarne.

W nieco bardziej przyziemny sposób, nawet degustacja „przerażającego jedzenia” wypycha turystów poza ich strefę komfortu i pomaga im poczuć, że żyją.

Jeszcze inni wyruszają w ekstremalne podróże turystyczne, aby podążać śladami swoich bohaterów, na przykład ci, którzy udają się na Antarktydę, aby złożyć hołd odkrywcy Ernestowi Shackletonowi.

Ekstremalne i ryzykowne działania nie tylko wprawiają uczestników w euforię, ale także przekazują status. Odhaczanie list życzeń i udostępnianie doświadczeń w mediach społecznościowych daje prawo do przechwalania się. Badania sugerują, że wielu podróżników szuka uznania za podjęcie pierwszych, najdłuższych lub najbardziej ekstremalnych doświadczeń.

Ale turystyka przygraniczna wyraźnie nie jest dla wszystkich. Zwykle jest dostępny tylko dla nielicznych uprzywilejowanych, o czym świadczą tragiczne okoliczności Tytana. Pasażerowie na pokładzie statku podobno zapłacili za rejs 250 000 USD.



Czytaj więcej: 70 lat po pierwszym zdobyciu Everestu trzeba zmierzyć się ze skutkami masowej wspinaczki


Jakie są skutki turystyki przygranicznej?

Oprócz niewypowiedzianego niepokoju, który muszą znosić przyjaciele i rodzina, gdy coś pójdzie nie tak, istnieje wiele innych skutków tej formy turystyki.

Ten rodzaj podróży może powodować szkody w środowisku i negatywnie wpływać na lokalne społeczności. Na przykład po dziesięcioleciach masowej wspinaczki górskiej należy zająć się wpływem na środowisko na Mount Everest.

A kiedy zdarzają się wypadki, koszty działań poszukiwawczych i ratowniczych mogą być ogromne i narażać ekipy ratownicze na wielkie ryzyko. Trudna sytuacja turystów przygranicznych jest zwykle przedmiotem doniesień medialnych, podczas gdy osoby udzielające pomocy są często pomijane.

Niedawne wysiłki szerpów, takich jak Nimsdai Purja, próbują przezwyciężyć ten problem. W filmie dokumentalnym Netflix, 14 Peaks, publikuje zakulisowe przygotowania i ciężką pracę wykonywaną przez Szerpów, którzy prowadzą i ratują turystów na Everest i inne góry.

Turystyka pogranicza nie znika

Pomimo tragedii, takich jak zniknięcie Tytana, turystów nadal pociąga poszukiwanie najbardziej wyjątkowych doświadczeń w najbardziej odległych, niezbadanych miejscach.

Turyści coraz częściej czują się również zdolni do wyruszenia w podróż, która kiedyś była postrzegana jako zbyt niebezpieczna, ponieważ technologia i inne innowacje rzekomo uczyniły je bezpieczniejszymi i bardziej dostępnymi.

W wielu przypadkach to niebezpieczeństwo pozostaje, ale transakcja handlowa eliminuje postrzegane ryzyko. Materiały marketingowe mają na celu sprzedaż „bezpiecznych” przygód, a ryzyko jest często opisane drobnym drukiem. Na przykład nurkowanie polarne na Antarktydzie jest często reklamowane jako bezpieczne, ponieważ uczestnicy są przywiązani do uwięzi, a czas pływania jest ograniczony, aby zapobiec hipotermii.

Dwie dekady temu, prognozując rozwój turystyki kosmicznej, antropolog Valene Smith powiedział, że branża zapewni to, czego chcą turyści. Stało się to truizmem, jak pokazują podróże Tytanów.

Masowy rozwój turystyki przygranicznej może prowadzić do jeszcze większych problemów, jeśli branża nie zareaguje we właściwy sposób. Jeżeli podróżni mają narazić się na ekstremalne ryzyko, to czyim obowiązkiem jest zapewnienie im bezpieczeństwa i powrotu do zdrowia w razie wypadku?

Wiele firm turystycznych i firm oferujących ubezpieczenia podróżne informuje swoich gości o ryzyku. Przepisy dotyczące ujawniania ryzyka różnią się jednak w poszczególnych krajach. Oznacza to, że podróżni mogą być zmuszeni do samodzielnej oceny ryzyka, a to jest obarczone niebezpieczeństwem, jeśli standardy firmy są niskie.

Jednym z rozwiązań jest to, że turystyka przygraniczna może być najlepiej doświadczana w kontrolowanych i bezpiecznych środowiskach dzięki cyfrowemu opowiadaniu historii lub rzeczywistości rozszerzonej i mieszanej. Jednak to może nie wystarczyć, aby zadowolić ćpunów adrenaliny.

Jak ilustruje incydent na Tytanie, nieprzewidywalny charakter i niezamierzone konsekwencje turystyki przygranicznej są bardzo realne. Chociaż pieniądze pozwalają nam podróżować niemal wszędzie, warto zastanowić się, czy niektóre miejsca nie powinny pozostać nietknięte, święte i całkowicie niedostępne.


Źródło

Warto przeczytać!  14 najlepszych grup podróżniczych dla seniorów