Świat

Dlaczego francuscy robotnicy walczą o podwyższenie wieku emerytalnego

  • 30 marca, 2023
  • 5 min read
Dlaczego francuscy robotnicy walczą o podwyższenie wieku emerytalnego


Komentarz

Plan rządu francuskiego, aby ludzie pracowali dwa dodatkowe lata, zanim będą mogli przejść na pełną emeryturę, wywołał taki gniew, że robotnicy zamknęli drogi i koleje w strajkach, które sparaliżowały kraj od tygodni. Protesty przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego do 64 lat przerodziły się w starcia z policją na ulicach Paryża, które po strajku śmieciarzy zalegają śmieci.

Francja ma niższy minimalny wiek emerytalny niż wielu jej europejskich sąsiadów. Podczas gdy zawiłości europejskich systemów emerytalnych utrudniają porównania, zmiany wieku emerytalnego wywołały mniejszy sprzeciw w takich krajach jak Wielka Brytania, gdzie wiek emerytalny ma wzrosnąć z 66 do 68 lat, czy w Niemczech, które przygotowują się do podniesienia od 65 do 67.

Przeciwnicy reformy emerytalnej prezydenta Emmanuela Macrona, w tym wpływowe związki zawodowe, twierdzą, że korzyści francuskich pracowników są ciężko wypracowane w bitwach z kolejnymi rządami i leżą u podstaw tożsamości narodowej.

Francja nękana protestami w sprawie planów emerytalnych, gdy Macron trzyma się mocno

„Emerytury są w dużej mierze częścią umowy społecznej we Francji, która rozwinęła się po drugiej wojnie światowej” — powiedział Emile Chabal, historyk Europy XX wieku. „A ta umowa społeczna polega, mówiąc bardzo prosto, na tym, że jeśli przepracujesz określoną liczbę lat, państwo da ci emeryturę, z której będziesz mógł żyć”.

Sposób, w jaki rząd przeforsował ustawę, tylko podsycił protesty po tym, jak Macron wykorzystał uprawnienia konstytucyjne, aby uniknąć głosowania w izbie niższej parlamentu.

Warto przeczytać!  Irańska stacja FM kończy trasę po Zatoce Perskiej „bardzo dobrymi wiadomościami”

I nie chodzi tylko o wiek emerytalny. Slogany rozszerzyły się na szersze skargi, które odbijają się echem poza Francją, w tym gwałtownie rosnącą inflację i nierówności społeczne.

Francja nie jest jedynym krajem europejskim, w którym tej zimy doszło do strajków płacowych i innych żądań, ponieważ narody zmagają się ze skutkami pandemii i wojny na Ukrainie. Ale konflikt emerytalny wywołał jedne z najgorszych niepokojów od lat we Francji, która ma długą tradycję akcji pracowniczych. To nie pierwszy raz, kiedy Francuzi walczą o zmianę systemu emerytalnego.

„Każda próba dotknięcia emerytur w ciągu ostatnich 30 lub 40 lat spowodowała bardzo znaczące protesty” – powiedział Chabal.

Podjęta przez rząd prezydenta Jacquesa Chiraca próba przeglądu systemu emerytalnego w 1995 roku wywołała strajki, które zablokowały kluczowe usługi i ostatecznie doprowadziły do ​​odrzucenia planu.

„Wszystko zatrzymało się na długi czas” – powiedziała Heather Connolly, profesor Grenoble Ecole de Management. We Francji emerytura jest ceniona jako „kolejne życie po życiu zawodowym” – powiedziała.

Francuscy robotnicy również zapełnili ulice w 2010 r., kiedy prezydent Nicolas Sarkozy podpisał ustawę podnoszącą minimalny wiek emerytalny z 60 do 62 lat, pomimo sprzeciwu.

Macron próbował forsować zmiany emerytalne podczas swojej pierwszej kadencji, w 2019 roku. Strajk na tygodnie zakłócił komunikację miejską, a później rząd zrezygnował z tej próby w obliczu protestów i wybuchu pandemii.

Warto przeczytać!  Tysiące uciekają, gdy nowa próba zawieszenia broni nie powiodła się w Sudanie | Wiadomości o konflikcie

Macron broni podniesienia wieku emerytalnego, gdy protesty przetaczają się przez Francję

Nowa ustawa emerytalna, rozpatrywana przez Radę Konstytucyjną, stopniowo podniosłaby minimalny wiek emerytalny do 2030 r. Większość osób musiałaby mieć co najmniej 64 lata i opłacać określone składki na ubezpieczenie społeczne przez ponad 43 lata, zanim będzie mogła otrzymać pełną emeryturę. emerytury, z pewnymi wyjątkami, w tym dla osób wykonujących prace obciążające fizycznie.

Macron twierdzi, że plan jest najlepszym sposobem na zapewnienie przyszłości systemu, który zależy od osób w wieku produkcyjnym, ponieważ średnia długość życia rośnie. Przyznał, że jest to niepopularne, ale uznał to za konieczne, aby zrównoważyć księgi.

Jeśli wiek emerytalny pozostanie bez zmian, w 2070 r. na jednego emeryta przypadałoby tylko 1,2 pracownika płacącego podatki, w porównaniu z 1,7 w 2020 r., wynika z danych rządowych.

Wydatki na publiczne emerytury również obciążają kasę: według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju stanowiły one około 13,6 procent produktu krajowego brutto Francji w 2021 roku, w porównaniu z 11 procentami w Hiszpanii i 10 procentami w Niemczech.

Protestujący walczyli z obrazami, że są leniwi, argumentując, że rząd powinien zająć się pogarszającymi się warunkami pracy, które powodują niezadowolenie z pracy i niechęć do dłuższej pracy. Francja ma jedne z najwyższych wskaźników wypalenia zawodowego i wypadków przy pracy wśród europejskich pracowników. Urzędnicy, spotykając się z krytyką, że starsi pracownicy często są wypychani z pracy, obiecali zająć się warunkami pracy.

Warto przeczytać!  NATO daje Ukrainie szansę na odparcie rosyjskich ataków bombami szybującymi

Niektórzy uważają, że koncentracja na wieku 62 lat w dyskusji na temat francuskiego prawa emerytalnego jest myląca: według danych OECD średni wiek emerytalny w tym kraju wynosi 64,5 roku.

„To całkowicie fałszywy pomysł, że wszyscy Francuzi mogą przejść na emeryturę w wieku 62 lat, ponieważ opiera się na wielu punktach zdobytych podczas kariery zawodowej” — powiedział Connolly.

Strajkujący francuscy robotnicy zaprzeczają, że chcą prawa do „lenistwa”

Krytycy ostrzegają również, że nowy plan pogłębi nierówności i nieproporcjonalnie wpłynie na pracowników fizycznych, którzy częściej rozpoczynają pracę i umierają wcześniej niż pracownicy umysłowi.

„Wielu ludzi nie zarabia wystarczająco dużo pieniędzy, aby cieszyć się życiem i codziennie chodzą do pracy przez ponad 40 lat” – powiedziała Julia Perez, 28-latka, która przyłączyła się do protestów. „Myślę więc, że emerytura nie oznacza tego samego dla wszystkich, zwłaszcza dla bogatych i biednych”.

Powiedziała, że ​​​​w trosce o własną przyszłość uczniowie maszerowali obok starszych protestujących zbliżających się do wieku emerytalnego. „Inflacja jest bardzo zła, pensje nie rosną, więc tak naprawdę nic nie daje nam motywacji do bardzo długiej pracy”.

Rick Noack przyczynił się do powstania tego raportu.


Źródło