Świat

Dlaczego Hezbollah zagraża temu małemu europejskiemu krajowi

  • 20 czerwca, 2024
  • 7 min read
Dlaczego Hezbollah zagraża temu małemu europejskiemu krajowi




CNN

W środowym ognistym przemówieniu przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah zwrócił uwagę na pobliski Cypr, grożąc, że zaatakuje małą śródziemnomorską wyspę, jeśli pomoże ona Izraelowi w potencjalnej wojnie między libańską grupą bojowników a Izraelem.

„Cypr także będzie częścią tej wojny”, jeśli otworzy swoje lotniska i bazy dla sił izraelskich, powiedział przywódca wspieranej przez Iran grupy bojowników w środowym przemówieniu telewizyjnym, dzień po ostrzeżeniu Izraela, że ​​perspektywa „całkowitego wojna” w Libanie „była bardzo bliska”.

W odpowiedzi na komentarze prezydent Cypru Nikos Christodoulides zaprzeczył, jakoby brał udział w wojnie.

„Stwierdzenia nie są przyjemne, ale w żaden sposób nie odpowiadają temu, co próbuje się przedstawić, jakoby Cypr był zaangażowany w działania wojenne. W żadnym wypadku” – powiedział, dodając, że linie komunikacji z rządami Libanu i Iranu są otwarte.

Chociaż eksperci twierdzą, że wojna między Izraelem a Hezbollahem jest mało prawdopodobna, samo wspomnienie o Cyprze nadaje nowy wymiar konfliktowi Izrael-Hamas w Gazie. Grozi to wciągnięciem narodu Unii Europejskiej w wojnę, która już rozprzestrzeniła się na Bliskim Wschodzie i rzuca światło na stosunki Cypru z Izraelem.

Oto, co wiemy.

Cypr, wyspa we wschodniej części Morza Śródziemnego, położona na geopolitycznej linii uskoku między Bliskim Wschodem a południową Europą, jest geograficznie znacznie bliżej konfliktów na Bliskim Wschodzie niż europejskich ośrodków władzy.

Wyspa jest dwukrotnie większa od amerykańskiego stanu Delaware i jest podzielona na dwie części: greckojęzyczną część południową znaną jako Republika Cypryjska i tureckojęzyczny region znany jako Turecka Republika Cypru Północnego. Podział wyspy odzwierciedla rywalizację między regionalnymi wrogami, Grecją i Turcją. Większość społeczności międzynarodowej uznaje suwerenność jedynie greckiej części Cypru i do tego narodu skierowane były groźby Nasrallaha.

Warto przeczytać!  Wojska ukraińskie przyznają, że kontrofensywa przeciwko Rosji jest „bardzo trudna”, ale „kontynuują”

Republika Cypryjska jest członkiem UE, ale nie członkiem sojuszu obronnego NATO, który zobowiązuje państwa członkowskie do wzajemnej obrony w przypadku ataku. Jest domem dla około 920 000 ludzi, a stolicą jest Nikozja.

Zobacz tę interaktywną zawartość na CNN.com

Stosunki dyplomatyczne między Cyprem a Izraelem nawiązano w 1960 r., po uzyskaniu przez wyspę niepodległości od brytyjskich rządów kolonialnych, ale Cypr otworzył ambasadę w Tel Awiwie dopiero w 1994 r. Stosunki uległy pogorszeniu w latach 80. i 90. XX w. z powodu takich kwestii, jak bliskie stosunki Izraela z Turcją i konflikt arabsko-izraelski, w którym Cypr stanął po stronie państw arabskich i poparł państwowość palestyńską.

Więzi powróciły na przełomie lat 90. i 2000., kiedy Izrael zaczął zwracać się do wschodniej części Morza Śródziemnego w celu uzyskania partnerstw gospodarczych, zwłaszcza po odkryciu złóż gazu ziemnego w regionie. Eksperci twierdzą, że Izrael również postrzegał Cypr jako partnera do udaremniania regionalnych zagrożeń, zwłaszcza ze strony grup powiązanych z Turcją i Iranem.

W ostatnich latach Izrael wykorzystywał terytorium cypryjskie do szkolenia swoich żołnierzy na wypadek możliwej wojny z Hezbollahem. Według izraelskich mediów, teren Cypru jest podobny do Libanu – podają Izraelskie Siły Obronne (IDF).

W 2022 r. IDF przeprowadziły wspólne ćwiczenia wojskowe z siłami cypryjskimi. Jak podają izraelskie media, część wspólnych szkoleń skupiała się na walce na wielu frontach i na walce z Hezbollahem w Libanie. Ich ostatnie ćwiczenia przeprowadzono w maju 2023 r. na Cyprze.

Cypr pragnie rozwiać wszelkie sugestie jakoby był zamieszany w wojnę w Gazie, odnotowując jego wysiłki humanitarne, które pomogły w sprowadzeniu części pomocy do Gazy.

„Republika Cypryjska nie jest częścią problemu. Republika Cypryjska jest częścią rozwiązania” – powiedział prezydent Christodoulides. „A nasza rola w tym, czego dowodem jest na przykład korytarz humanitarny, jest uznawana nie tylko przez świat arabski, ale przez całą społeczność międzynarodową”.

W marcu Cypr zaczął zezwalać statkom z pomocą humanitarną na wypływanie ze swoich portów w ramach międzynarodowych wysiłków na rzecz utworzenia morskiego szlaku pomocy humanitarnej do Gazy.

Pierwszy transport morski do Gazy przewoził 200 ton żywności, co odpowiada około 500 000 posiłków. Na Cyprze utworzono także unijny węzeł logistyczny, aby ułatwić przepływ pomocy do Gazy.

Nikozja skrytykowała niektóre działania Izraela w Gazie, zwłaszcza te, które utrudniały dostarczanie pomocy humanitarnej.

W kwietniu wydała wspólne oświadczenie ze ZEA, w którym potępiła śmiercionośny izraelski atak na grupę charytatywną World Central Kitchen, w wyniku którego zginęło siedem osób.

Wielokrotnie potępiała także Hamas za atak na Izrael z 7 października.

Yiannisa Kourtoglou/Reuters

Pomoc humanitarna dla Gazy została załadowana na platformę obok statku ratunkowego hiszpańskiej organizacji pozarządowej Open Arms w porcie Larnaka na Cyprze 11 marca.

Wyspa już wcześniej znalazła się w centrum konfliktów regionalnych, co przypomina o jej bliskości do niestabilnego Bliskiego Wschodu. W 2019 r. nad regionem północnego Cypru eksplodował rakieta prawdopodobnie wyprodukowana w Rosji. Cypryjscy urzędnicy uważają, że rakieta była powiązana z operacjami wojskowymi w Syrii, twierdząc, że wylądował niecałe 24 km na północ od stolicy Nikozji.

Scenariusz, w którym Izrael wykorzystuje bazy cypryjskie dla swoich sił zbrojnych, przed czym przestrzegał Hezbollah, „skutecznie rozszerzyłby wojnę w Gazie na Unię Europejską” – napisał w X. Mohammad Ali Shabani, irański analityk i redaktor Amwaj.media.

Warto przeczytać!  Z myśliwcami pokazanymi na pokazie lotniczym, Stany Zjednoczone kierują się do Indii

Oznaczałoby to, że kraj UE po raz pierwszy jest bezpośrednio zaangażowany w rozszerzoną wojnę w Gazie.

Część ekspertów twierdzi jednak, że perspektywa przekształcenia się konfliktu Izrael–Hezbollah w wojnę totalną jest mało prawdopodobna, gdyż żadna ze stron nie chce takiej eskalacji.

„Upublicznienie przez Hezbollah nagrań z dronów przedstawiających wrażliwe pozycje w Izraelu ma działać odstraszająco na Izrael” – powiedziała CNN Lina Khatib, stowarzyszona w programie dla Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w think tanku Chatham House w Londynie, odnosząc się do 9- minutowy film z drona opublikowany we wtorek przez Hezbollah, pokazujący lokalizacje cywilne i wojskowe w izraelskim mieście Hajfa i wokół niego.

„To normalne, że zarówno Izrael, jak i Hezbollah posiadają plany wojskowe umożliwiające poradzenie sobie z potencjalną eskalacją. Ale w obecnej sytuacji ani Izrael, ani Hezbollah nie odnoszą korzyści z wojny totalnej” – powiedział Khatib, dodając, że „Hezbollah wie, że wojna z Izraelem byłaby niszczycielska dla Libanu i że w kraju nie ma powszechnego apetytu na taki scenariusz”.

Jest mało prawdopodobne, aby administracja Bidena pozwoliła Izraelowi na samodzielne prowadzenie wojny na dwóch frontach – stwierdziła, dodając, że zaangażowanie USA może przyciągnąć „inne podmioty wspierane przez Iran, a także może stanowić cel dla samego Iranu”.

„To wysoki koszt, którego Iran chce uniknąć” – stwierdziła. „Stany Zjednoczone nie chcą także znaleźć się w kolejnym bagnie na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich”.


Źródło