Świat

Dlaczego Izrael ciągle przeprowadza ataki w Syrii? | Wojna Izraela w Gazie Wiadomości

  • 4 kwietnia, 2024
  • 6 min read
Dlaczego Izrael ciągle przeprowadza ataki w Syrii?  |  Wojna Izraela w Gazie Wiadomości


Na początku tego tygodnia izraelskie myśliwce wystrzeliły rakiety w kierunku irańskiego konsulatu w stolicy Syrii, Damaszku, zabijając starszych dowódców wojskowych.

Teheran zapowiedział podjęcie odwetu, a eksperci twierdzą, że ma do dyspozycji opcje o dalekosiężnych konsekwencjach.

Ale dlaczego Izrael ciągle przeprowadza ataki powietrzne na suwerenny kraj i co stanie się dalej?

Kiedy rozpoczęły się ataki?

Izraelskie wojsko atakuje Syrię od ponad dziesięciu lat, wykorzystując chaos w kraju po wojnie domowej, która rozpoczęła się w 2011 roku.

Wojna w dużej mierze się zakończyła, a lata irańskiego i rosyjskiego wsparcia dla rządów prezydenta Syrii Bashara al-Assada zapewniły mu władzę nad większością kraju.

Ale Syria pozostaje rozdarta, a różne frakcje kontrolują różne części kraju, co zapewnia Izraelowi możliwość przeprowadzania ataków powietrznych.

Podczas gdy objęty sankcjami Zachodu rząd al-Assada stawia czoła wspieranym przez USA siłom kurdyjskim, siłom opozycji, tureckim operacjom wojskowym na północy i ISIL (ISIS), Izrael często wykorzystuje okupowane Wzgórza Golan do przeprowadzania ataków na Syrię i Liban – za pomocą reżim Assada nie jest w stanie tego powstrzymać.

Ataki nasiliły się dopiero od 2017 r. – stały się niemal cotygodniowe – a ich celem jest rosnąca obecność i wpływy Iranu i Hezbollahu w Syrii.

Iran, libański Hezbollah i Syria są sprzymierzone przeciwko Izraelowi i jego głównemu militarnemu i finansowemu sponsorowi, Stanom Zjednoczonym, wraz z grupami zbrojnymi i politycznymi w Iraku i Jemenie, tworząc tak zwaną „oś oporu”.


Dlaczego ostatnie ataki były ważne?

W zeszłym tygodniu Izrael przeprowadził dwa z największych i najbardziej śmiercionośnych ataków w historii na Syrię.

Warto przeczytać!  Czy Putin przetrwa swoją „katastroficzną” wojnę z Ukrainą?

Od początku brutalnej wojny w Strefie Gazy znacznie zwiększyła częstotliwość i intensywność swoich ataków, swobodnie wymierzając Iran i jego sojusznika Hezbollah w Syrii, zwłaszcza wokół stolicy, Damaszku, gdzie są silniejsze siły.

Poniedziałkowy nalot całkowicie zrównał z ziemią budynek irańskiego konsulatu w Damaszku, zabijając siedmiu członków irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), w tym dwóch generałów, którzy dowodzili elitarnymi siłami Quds w Syrii i Libanie.

Generał brygady Mohammad Reza Zahedi był kluczowym łącznikiem między IRGC a Hezbollahem, ponieważ przez dziesięciolecia współpracował z przywódcami Hezbollahu, takimi jak Hassan Nasrallah i Imad Mughniyeh, zamordowany przez Izrael.

Było to zabójstwo o najwyższej randze od czasu zamordowania dowódcy Sił Quds, generała dywizji Qassema Soleimaniego, przez Stany Zjednoczone w Iraku w styczniu 2020 r.

Cios zadany IRGC następuje po wielokrotnym uderzeniu w jego interesy w Syrii, co miało miejsce w wyniku strajku pod koniec grudnia, w którym zginął Razi Mousavi, kolejny czołowy dowódca Sił Quds w Syrii.

Zaledwie kilka dni przed atakiem na konsulat Iranu izraelskie wojsko przypuściło masowe ataki na północną prowincję Aleppo w Syrii, zabijając co najmniej 40 osób, w większości żołnierzy. Wyglądało na to, że ataki uderzyły w skład broni, co doprowadziło do serii eksplozji, w wyniku których zginęło także sześciu bojowników Hezbollahu.

Czy będą kolejne ataki na Syrię?

Oczekuje się, że wzmożone izraelskie ataki powietrzne na Syrię będą kontynuowane, ponieważ wojna w Strefie Gazy – obecnie główna przyczyna znacznie zaostrzonych konfliktów w całym regionie – nie wykazuje natychmiastowych oznak zatrzymania pomimo śmierci ponad 33 000 Palestyńczyków i międzynarodowego potępienia.

Warto przeczytać!  Amerykańskie molo wojskowe w Gazie zostało wyłączone z akcji przez wzburzone morze

Obrona powietrzna rozmieszczona przez armię syryjską angażuje i przechwytuje niektóre ataki na kraj, ale nie powstrzymuje ich całkowicie. Rosja zdecydowanie potępiła ostatnie izraelskie ataki powietrzne, ale nie wystąpiła przeciwko nim.

Aron Lund, pracownik amerykańskiego think tanku Century International, twierdzi, że odważniejsze izraelskie ataki są w pewnym stopniu odpowiedzią na prawdopodobne zwiększone dostawy irańskiej broni do Hezbollahu przez Syrię.

„Ale myślę, że bardziej ogólnie odzwierciedla to, że Izraelczycy zdjęli rękawiczki i włożyli znacznie więcej wysiłku w degradację Hezbollahu i logistyki Iranu” – powiedział Al Jazeera.

„Atak na irański konsulat jest częścią bardziej agresywnego izraelskiego ataku”.

Czy będzie szerszy konflikt?

Teheran znajduje się obecnie pod presją, aby odpowiedzieć na ostatni izraelski atak, stara się jednak zrównoważyć tę sytuację deklarowanym pragnieniem powstrzymania się od rozszerzania wojny z Gazą na cały region.

Lund powiedział, że reakcja Iranu może obejmować uderzenie w statek połączony z Izraelem lub ataki w kurdyjskim regionie Iraku, wybranie za cel izraelskich misji dyplomatycznych za granicą lub większą liczbę ataków osi oporu na terytorium Izraela – nie wspominając o bezpośrednim ataku na Izrael.

„Istnieją jednak granice szkód, jakie Iran może wyrządzić Izraelowi bez użycia narzędzi, które mogłyby zaburzyć równowagę konfliktu, wywołać izraelską kontreskalację i ryzykować pogrążeniem się w szerszym konflikcie” – powiedział.

Warto przeczytać!  Trwale zmieniłem Partię Pracy, mówi Keir Starmer

Na przykład bezpośredni atak Iranu na Izrael prawdopodobnie spowodowałby izraelski atak na irańską ziemię, podczas gdy eskalacja ze strony Hezbollahu mogłaby zwiększyć ryzyko wojny regionalnej, powiedział Lund.

„Iran może również zacząć wywierać większą presję na wojska amerykańskie w regionie, tak jak to miało miejsce w przeszłości. Byłby to sposób na zrobienie czegoś widocznego i zachęcenie Stanów Zjednoczonych do wysiłków na rzecz powstrzymania Izraela. Istnieją jednak granice tego, jak daleko będą chcieli się posunąć przeciwko Amerykanom” – powiedział, wskazując, że ataki na interesy USA wygasają po znacznej eskalacji w lutym.

Jednak Julien Barnes-Dacey, dyrektor programu dla Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej przy Europejskiej Radzie Stosunków Zagranicznych, powiedział, że eskalacja Izraela utrudni Teheranowi powstrzymanie się od poważniejszych odwetów.

„W ostatnich miesiącach widzieliśmy, że Iran pragnie utrzymać sytuację pod kontrolą i zapobiec szerszemu dezintegracji i konfliktowi, ale Teheran może teraz czuć się zmuszony do bardziej zdecydowanej reakcji, aby bronić wiarygodności swojej postawy odstraszania” – powiedział Al Jazeerze. .

„Jest mało prawdopodobne, aby Iran pokładał dużą wiarę w zachodnie publiczne oświadczenia potępiające atak, biorąc pod uwagę ciągłe silne wsparcie dla Izraela, w tym poprzez ciągłe dostarczanie broni, której Izrael używa w Gazie i regionie”.



Źródło