Świat

Dlaczego Jordania odwołał wizytę Bidena po izraelskim zbombardowaniu szpitala w Gazie? | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

  • 18 października, 2023
  • 6 min read
Dlaczego Jordania odwołał wizytę Bidena po izraelskim zbombardowaniu szpitala w Gazie?  |  Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim


Miał to być centralny punkt środowej wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena na Bliskim Wschodzie: podróży do Jordanii w celu spotkania z wieloma przywódcami arabskimi w związku z nieustannym bombardowaniem Strefy Gazy przez Izrael.

Jednak we wtorek Jordania odwołała szczyt po tym, jak izraelski nalot uderzył w szpital arabski Al-Ahli w mieście Gaza, zabijając co najmniej 500 osób i wywołując ogólnoświatowe oburzenie.

Decyzja ta podkreśliła złożoną historię między Jordanią a Izraelem, która sięga samego powstania tego ostatniego państwa i nadal wpływa na dynamikę regionalną.

Obaj sąsiedzi spędzili oficjalnie dziesięciolecia w stanie wojny, ale zawsze utrzymywali kontakt, co ostatecznie doprowadziło do podpisania traktatu pokojowego w 1994 r. Jednak ich stosunki pozostawały niespokojne, w obliczu cienia palestyńskiej walki o państwowość i sprawiedliwość wiszącą nad nimi.

Cofnięcie się o dziesięciolecia

W 1948 r. żydowskie bojówki i siły izraelskie dokonały czystek etnicznych z ziem swoich przodków ponad 700 000 Palestyńczyków w ramach wydarzenia, które Palestyńczycy nazywają Nakba, czyli po arabsku „katastrofa”.

W tym samym roku, wkrótce po planie Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczącym podziału ziemi palestyńskiej pod koniec mandatu brytyjskiego, koalicja wojskowa państw arabskich, w skład której wchodziła także Jordania, wkroczyła na terytorium, aby walczyć z Izraelem.

Pod koniec wojny Jordania kontrolowała Wschodnią Jerozolimę i Zachodni Brzeg.

Jordania była także kluczowym uczestnikiem wojny sześciodniowej w 1967 r., sprzymierzając się z ówczesnym prezydentem Egiptu Gamalem Abdelem Nasserem.

Warto przeczytać!  Szpital w Gazie „otoczony czołgami”, ponieważ inne placówki opieki zdrowotnej twierdzą, że zostały uszkodzone w wyniku izraelskich ataków

Pod koniec tej wojny, która oznaczała wielkie zwycięstwo sił izraelskich, Jordania straciła kontrolę zarówno nad Wschodnią Jerozolimą, jak i na Zachodnim Brzegu.

Jordania i Izrael, o których sądzono, że utrzymywały tylne kanały nawet w czasie wojny, podpisały traktat pokojowy w 1994 r. Jordania stała się drugim po Egipcie krajem arabskim, który nawiązał stosunki dyplomatyczne z Izraelem.

Jak traktat zmienił sytuację?

Traktat pokojowy został zawarty wkrótce po pierwszym z Porozumień z Oslo w 1993 r., na mocy którego ustanowiono Autonomię Palestyńską. Izrael i Jordania podpisały także w Białym Domu USA deklarację, w której zobowiązały się do położenia kresu wrogości i osiągnięcia trwałego pokoju.

Porozumienie pokojowe zacieśniło współpracę w zakresie bezpieczeństwa między obydwoma krajami i utorowało drogę do realizacji ambitnych projektów gospodarczych. Tak zwane kwalifikujące się strefy przemysłowe w Jordanii umożliwiały jej bezcłowy eksport towarów do USA, jeśli określono w nich izraelskie produkty. Porozumienie to przekształciło się później w umowę o wolnym handlu między Jordanią a Stanami Zjednoczonymi.

Izrael i Jordania osiągnęły porozumienie w sprawie rozwiązania poważnych problemów tej ostatniej związanych z wodą, zobowiązując Izrael do dzielenia się swoją wodą. W 2014 roku podpisali umowę na dostawy gazu ze złóż izraelskich do Jordanii na 15 lat.

Warto przeczytać!  Pochodzenie Covid: chińscy naukowcy publikują długo oczekiwane dane

Przypływy i odpływy relacji

Jednak fakt, że kwestia palestyńska pozostała nierozwiązana, a także kilka głośnych incydentów na przestrzeni lat, wpłynął na stosunki.

W 1997 r. jordański żołnierz otworzył ogień do grupy izraelskich uczennic, zabijając siedem osób. W tym samym roku złapano agentów Mossadu wysłanych do Ammanu w celu zamordowania przywódcy politycznego Hamasu Khaleda Mashala. Jordania zażądała od premiera Benjamina Netanjahu przekazania antidotum na substancję, którą użyto do otrucia Mashala, uczynił to jednak dopiero po bezpośredniej interwencji ówczesnego prezydenta USA Billa Clintona.

Niedawno w 2017 r. 17-letni Palestyńczyk dźgnął nożem ochroniarza po służbie w ambasadzie Izraela w Jordanii, co skłoniło ochroniarza do strzelenia z broni i zabicia Palestyńczyka oraz innego mężczyzny. Ambasada była zamknięta na sześć miesięcy, a Netanjahu pozdrowił strażnika, gdy wracał do Izraela.

Pod koniec 2019 roku król Jordanii Abdullah II powiedział, że stosunki z Izraelem są „na najniższym w historii poziomie”.

Od tego czasu wydawało się, że stosunki uległy poprawie – odbyło się kilka spotkań na najwyższym szczeblu, w tym pierwsza wizyta izraelskiego prezydenta w Jordanii w zeszłym roku.

Wojna Izraela ze Strefą Gazy może odwrócić tę tendencję.

Jordanii jako strażnika Al-Aksa

Jordańska Haszymicka rodzina królewska, która rządzi krajem od 1921 r., przez prawie sto lat pełniła także funkcję kustosza meczetu Al-Aksa w Jerozolimie.

Warto przeczytać!  „Minimalne” szanse, że Mike Lynch i inni zaginieni pasażerowie jachtu żyją, mówi straż przybrzeżna

W 1924 r. Najwyższa Rada Muzułmańska, będąca wówczas najwyższym organem odpowiedzialnym za sprawy społeczności muzułmańskiej w kontrolowanej przez Brytyjczyków Palestynie, wybrała członka dynastii Haszymidzkiej na kustosza meczetu. Al-Aksa jest jednym z najświętszych miejsc islamu i jednym z najstarszych zachowanych przykładów architektury islamskiej.

W ubiegłym stuleciu jordańska rodzina królewska kilkakrotnie odnawiała Al-Aksa.

Dzisiejsze obawy Jordana

Jednak dzisiaj Jordania stoi także przed bardziej praktycznymi wyzwaniami, w miarę jak nasila się wojna Izraela w Gazie.

Jordania jest uzależniona od umów wodnych z Izraelem. Stosunki z Izraelem i Stanami Zjednoczonymi stanowią impuls dla gospodarki, która doznała ciosu ze względu na uzależnienie od turystyki podczas pandemii Covid-19.

Jordania nie może jednak pozwolić sobie na eskalację wojny.

Potępiła izraelskie bombardowanie Gazy i poważne obawy humanitarne, które powstały w jego wyniku, zgodnie ze swoim poparciem dla rozwiązania kwestii palestyńskiej.

Jordania, już będąca gospodarzem milionów migrantów z Palestyny, Syrii i Iraku, jest również bardzo nieufna wobec nowego napływu uchodźców palestyńskich, którzy w przeszłości byli wypędzani ze swoich ojczyzn przez Izrael, aby nigdy nie mogli wrócić.

Jordania upierała się, że Palestyńczycy muszą pozostać w swojej ojczyźnie, jeśli mają w przyszłości utworzyć własne państwo.


Źródło